Cześć! :-) Dzisiaj przychodzę z recenzją niezwykle popularnego obecnie szamponu TRESemme Biotin+ Repair 7. W kontekście cienkich włosów, czyli takich jakie posiadam szampon ma kluczowe znaczenie w pielęgnacji. Od niego zależy jak finalnie będzie prezentowała się moja fryzura. Stawiam na lekkie uniesienie u nasady - tego głównie szukam w produktach myjących. Unikam preparatów mocno nawilżających, które w moim przypadku przyspieszają przetłuszczanie i sprawiają, że włosy są oklapnięte czytaj: zostają mi wtedy dwa włosy na krzyż. :-) Jak więc sprawdził się TRESemme Biotin+ Repair 7? :-)
SZAMPON TRESEMME BIOTIN+ REPAIR 7
Kosmetyk zamknięty jest w ciemnym opakowaniu. Posiada perłową konsystencję, która w dotyku kojarzy mi się z pianką. :-) W kontakcie z wodą świetnie się pieni. Pięknie pachnie i pozostawia długotrwały zapach na włosach.
Tytułowa biotyna jest bardzo wysoko w składzie, bo już na 4 miejscu. :-)
Tytułowa biotyna jest bardzo wysoko w składzie, bo już na 4 miejscu. :-)
PLUSY:
- ułatwia rozczesywanie włosów,
- wygładza włosy,
- nabłyszcza,
- nawilża,
- pięknie pachnie <3
- ma świetną, puszystą konsystencję,
- jest bardzo wydajny,
- łatwo dostępny,
- niedrogi.
MINUSY:
- przyspiesza przetłuszczanie skóry głowy,
- włosy u nasady wyglądają ładnie tylko przez kilka godzin po myciu. Przy cienkich włosach robi niestety mega przyklap :-(
- posiada SLES w składzie, nie nadaje się dla włosów po keratynowym prostowaniu włosów czy osób unikających mocnych detergentów.
Dwa pierwsze minusy sprawiają, że niestety nie mogę zbyt często korzystać z szamponu... :-( Po wymyciu włosów skóra głowy jest świeża maksymalnie kilka godzin. To naprawdę niewiele, a mam niestety tendencję do przetłuszczania.
Cena to 19,99 zł/ 400ml / dostępność Rossmann / link do opinii na wizażu
U KOGO SZAMPON SIĘ SPRAWDZI?
- u posiadaczek włosów zniszczonych,
- dla osób z suchą skórą głowy,
- dla suchych włosów,
- matowych,
- jeśli chcecie wspomóc rozprostowanie się włosów np. jeśli wasze naturalnie się falują, kręcą,
- dla blondynek farbowanych, rosjaśnianych,
- dla osób z gęstymi włosami, którym nie zależy na objętości.
Nie dziwię się, że ten szampon ma tak dobre opinie. Po jego zastosowaniu włosy są świetnie oczyszczone i pięknie się prezentują. Niestety w ciągu dnia szampon totalnie odbiera im objętość i przyspiesza przetłuszczanie skóry głowy. Jeśli macie włosy cienkie, średniej gęstości lub rzadkie, odradzam ten szampon, bo włosy będą wyglądały na jeszcze cieńsze. Napiszcie proszę jak sprawdził się szampon u Was i jaki macie typ włosów. Jeśli testowałyście inny produkty marki TRESemme, a macie włosy cienkie, przetłuszczające się, to również dajcie znać. :-* :-)
U mnie niestety to samo... Też go kupiłam, bo wiele osób go poleca, m.in. blondhaircare, ale u mnie włosy wyglądają ładnie tylko 1 dzień... niestety też wzmaga przetłuszczanie i zabiera objętość co przy cienkich włosach jest mega ważne. Ten szampon jest zbyt ciężki, niestety... dla grubszych włosów, lub bardziej zniszczonych będzie rewelacją, choć nie zapominajmy, że to rypacz, ale z tym nie mam problemu :)
OdpowiedzUsuńIdealnie podsumowała jego działanie.u mnie dokładnie tak samo
UsuńU mnie wręcz przeciwnie, przedłuża świeżość włosów, ale potwornie je plącze, do tego stopnia, że po miesiącu stosowania nabawiłam się porządnie przerzedzonych końcówek. Włosy po tym szamponie było tak trudno rozczesać, że po prostu się urywały, mimo dobrej szczotki i delikatnego traktowania...
OdpowiedzUsuńMoże zbyt mocny detergent dla Ciebie? A odżywki jakiej używałeś po nim? :-)
UsuńSzkoda, że przyspiesza przetłuszczania się włosów, raczej się na niego nie skuszę. :)
OdpowiedzUsuńNa pocieszenie zdradzę, że mam jeden szampon do polecenia, który opóźnia przetłuszczanie, jest niedrogi i łatwo dlstepny :-)
UsuńUżywałam go kiedyś, ale oddałam po 2-3 razach koleżance. Podobne negatywne efekty miałam do twoich z tym, że plusów zdecydowanie mniej ;p. Niestety włosy po nim nie błyszczały i na końcach się plątały.
OdpowiedzUsuńJa też już go posłałam dalej w świat :-)
UsuńNie znoszę tego szamponu. Użyłam go raz na włosy i starczy. Miałam po nim straszny świąd skóry głowy i włosy leciały jak szalone. Najgorsze jest to że postanowiłam raz go użyć jako żelu pod prysznic. Dostałam na dekolcie ropnych krost które bardzo długo się goiły. Najgorszy kosmetyk jaki miałam.
OdpowiedzUsuńA najlepszy szampon? :-)
UsuńNa dzień dzisiejszy Petal fresh z olejkiem z drzewa herbacianego ��
UsuńZawsze podchodzę z rezerwą do takich internetowych hitów, ale przez tę biotynę mocno się zastanawiałam nad kupnem tego szamponu. Sama mam cienkie włosy z tendencją do przetłuszczania, więc dzięki Tobie raz na zawsze wybiję sobie Tresemme z głowy ;)
OdpowiedzUsuńZ kosmetykami jest tak, że to sprawa indywidualna... Wielu osobom ten szampon pasuje, ale z tego co widzę jest spora grupa osób o cienkich włosach, które nie wypowiadają się pozytywnie na temat dzialania
UsuńNie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńMam włosy mega podobne do twoich, jeśli chodzi o gęstość i grubość włosia, ale nie mam po tym szamponie problemów z objętością. Może spróbuj metody kubeczkowej?
OdpowiedzUsuńJuż posłałam kosmetyk w świat...jakoś nie mam ochoty próbować innych metod, bo ma co dzień szukam szybkiego rozwiązania, szampon ma działać od razu z butelki, ale dziękuję za podpowiedź, może ktoś oprocz mnie prócz skorzysta :-*
UsuńKompletnie się u mnie ten szampon nie sprawdził. Ale pachnie nieziemsko, trzeba mu to przyznać ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie :-) Zapach jest przepiękny :-)
UsuńA ja się zastanawiałam czemu ostatnio znów mi się przetłuszczają włosy. Mamy winowajcę... Chyba muszę go odpuścić, moje cienkie włosy go nie lubią... Aczkolwiek odżywkę bardzo sobie chwalę! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zawsze zastanawiały mnie kosmetyki tej firmy, więc już po twojej recenzji na pewno kupię
OdpowiedzUsuń