kwietnia 14, 2019

​Zapomniana oliwa z oliwek... Domowy i tani sposób na regenerację i nawilżenie włosów


Jeden z najlepszych naturalnych kosmetyków do cienkich włosów mamy często pod ręką... Oliwa z oliwek! Nawilża pasma i pokrywa je ochronnym płaszczem. Ma coś czego inne oleje nie mają - zdolność usztywniania włosów. Po użyciu oliwy włosy są nieco grubsze i sztywniejsze. Oliwa jest idealna dla miękkich i cienkich włosów. Nadaje blasku, a włosy dłużej zachowują nawilżenie i są bardziej puszyste.


JAKĄ OLIWĘ WYBRAĆ?

Oczywiście najlepiej postawić na oliwę jak najwyższej jakości, najlepsza oliwa to tłoczona na zimno, extra virgin. Ja kupiłam ostatnio doskonałej jakości oliwę z oliwek w Lidlu, która pochodzi z Krety z regionu Chania. :-) Fajna też była oliwa bio z Lidla z hiszpańskich oliwek. Do tej kreteńskiej mam sentyment, bo rok temu byłam na wakacjach na Krecie i jakoś tak ciepło robi się na sercu, pełno w brzuszku i ładnie na włosach - same korzyści z tej oliwy. :-) <3



JAK OLEJOWAĆ WŁOSY OLIWĄ?


Do dyspozycji mamy kilka sposobów. Osobiście preferuję olejowanie włosów na mokro. Mam wrażenie, że olej najlepiej wnika we włosy. :-)


OLEJOWANIE NA MOKRO

Zdecydowanie polecam Wam jedną z metod olejowania na mokro. Jest nieco bardziej czasochłonna niż olejowanie włosów suchych, ale moim zdaniem daje lepsze i szybsze efekty. Pod wpływem wody włos pęcznieje i lepiej chłonie różnego rodzaju składniki, w tym oleje. 

1. OLEJOWANIE W ROSOŁKU

Jeden z moich ulubionych sposobów. :-) Do miski lub umywalki nalewamy ciepłej wody. Dodajemy łyżkę stołową oliwy. Mieszamy do utworzenia "rosołku". Moczymy suche włosy w mieszance. Po wyciągnięciu włosów odsączamy je z nadmiaru wody. Chodzimy z olejem ok. 20 - 30 min (chyba, że chcecie więcej :-)). Można nałożyć reklamówkę foliową, o ile nie macie problemów z przetłuszczaniem się skóry głowy. Następnie myjemy włosy delikatnym szamponem bez mocnych detergentów.

Olejowanie w rosołku w praktyce :-)


2. DODATEK DO ULUBIONEJ ODZYWKI/MASKI

Możecie wzbogacić porcję ulubionego kosmetyku, dodając do niego kilka kropel oliwy.


3. SERUM OLEJOWE W SPREJU

Potrzebujecie plastikowej butelki z atomizerem, do której wlewacie: 50 ml wody lub dowolnego hydrolatu, 50 ml oliwy, opcjonalnie dodajecie 2 łyżeczki ulubionej odżywki maski i półprodukty wg uznania (hydrolizowana keratyna, hydrolizowane proteiny pszenicy, mocznik itp.) Mieszacie składniki w butelce i siup na wcześniej pomoczone włosy. :-) Kompres trzymacie ok. 30 min po czym myjecie delikatnym szamponem, a na koniec delikatna odżywka, serum silikonowe, mleczko termoochronne wg uznania i potrzeb Waszych włosów. :-)





W tym poście widzicie efekt olejowania włosów w rosołku. Włosy zostały umyte jednym z moich ukochanym szamponów jaśmin&migdałecznik Orientana, a na koniec nałożyłam maskę kokosową Loreal Elseve.



OLEJOWANIE NA SUCHE WŁOSY

1. OLIWA NA SUCHE WŁOSY PRZED MYCIEM

Można nałożyć na 30 min przed myciem właściwym lub na całą noc, gdy rano myjecie włosy. To metoda dla leniwych i zabieganych. :-)

2. OLIWA ZAMIAST SILIKONOWEGO SERUM

Na włosy suche zaraz po wysuszeniu, aplikuję dosłownie kropelkę - dwie oliwy ze szczególnym uwzględnieniem włosów na końcach, wierzchniej warstwie i przy twarzy. Ten sposób super ujarzmia fruwające i zbyt lekkie pasma.

3. KROPLA OLIWY + KROPLA SILIKONOWEGO SERUM

Metoda mieszana, w której łączycie ochronne działanie silikonów, ale też dostarczacie odżywienia i natłuszczenia z oliwy. 

Włosy sztywne, pełne blasku :-) <3


Jak widać opcji jest sporo, polecam wypróbować każdą i wybrać tę, która najbardziej Wam będzie odpowiadała. :-) Napiszcie czy stosujecie oliwę w pielęgnacji włosów, czy lubicie olejować włosy i czy macie swoje ulubione oleje. Powiem wam, że kilka lat temu namiętnie olejowałam włosy oliwą, później jakoś o niej zapomniałam. Dobrze, że mam siostrę, która ostatnio przypomniała mi, że warto wrócić do zabiegów. :-) 


14 komentarzy:

  1. Ostatnim hitem w mojej pielęgnacji był olejek z czarnuszki. Nigdy nie przypuszczałam, że tak niepozorny olej zrobi taką pozytywną rewolucje na mojej głowie ;)
    Oliwę z oliwek zaczęłam używać do pielęgnacji włosów dopiero po przeprowadzce, kiedy pod natłokiem rzeczy do załatwienia była zamiana dla oleju z czarnuszki :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też słyszałam wiele dobrego o oleju z czarnuszki ale głównie pod kątem cery i skóry głowy. Mnie troszkę do stosowania zniechęca zapach. 🙂 I fajnie że tak przypadkowo trafiłaś na oliwę 😀

      Usuń
  2. Moim hitem i numer 1 jest olej lniany :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś stosowałam lniany ale nie wspominam go zbyt dobrze bo bardzo obciążył mi włosy. nie wiem czy to kwestia złej aplikacji bo troszkę już nie pamiętam czy olejowa łam nim na początku włosomaniactwo czy już troszkę później gdy byłam bardziej swiadoma... ale osobiście bardzo często go polecam różnym osobom bo patrząc z zewnątrz to ma genialne właściwości i działanie i wiem że jest godny polecania. 🙂 Także cieszę się, że i u ciebie się sprawdza, że znalazłaś olej który ci pasuje 🙂

      Usuń
    2. I dochodzę właśnie do wniosku, że przed publikacją komentarza z telefonu powinnam przeczytać co publikuje, bo masa błędów wychodzi i sprawiają wrażenie niepełnosprytnej 😀

      Usuń
  3. Kiedyś bardzo często używałam oliwy, a ostatnio o niej zapomniałam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyli tytuł posta jak najbardziej trafny 😀

    OdpowiedzUsuń
  5. Od lat używam oliwy. Uwielbiam ją i jak dotąd romans z żadnym kosmetykiem mnie od niej na stałe nie oderwał :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Można również stosować specjalne odżywki dostępne w drogeriach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham oliwę. Naprawdę działa cuda, nawet na mocno przesuszonych włosach.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne włosy. Zastosuje się do rad

    OdpowiedzUsuń
  9. Idealne rozwiązanie na mój problem

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie myślałem ze to będzie takie łatwe. Dzięki za rade

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas na blogu i wyniosłaś z jego treści cenne wskazówki. Życzę Ci owocnej pielęgnacji włosów, ciała i umysłu. :-)