Od kilku lat jestem zachwycona naturalnymi kosmetykami. :-) Odkąd wdrożyłam je do swojej pielęgnacji, stan mojej cery znacznie się poprawił. Dlatego niesamowicie ucieszyłam się, kiedy otrzymałam informację o pojawieniu się nowej marki naturalnych kosmetyków Nowa Kosmetyka. Założycielką jest "nasza dziewczyna" :-) Natalka, Czytelniczka bloga. :-) Dzięki uprzejmości Natalki mogłam zapoznać się z prototypami produktów, które już teraz są dostępne w regularnej sprzedaży. Jeśli jesteście fankami naturalnej pielęgnacji, opartej na prostym składzie i konkretnym działaniu, lubicie półprodukty kosmetyczne, koniecznie przeczytajcie moją recenzję serum do skóry głowy, serum do twarzy i serum do paznokci, bo być może odkryjecie perełkę, która zagości na długo w waszej pielęgnacji. :-) <3
Marka Nowa Kosmetyka prowadzona jest w duchu "zero waste":
- posiada biodegradowalny skład,
- produkty są wytwarzane ręcznie, bez niepotrzebnej obróbki termicznej = oszczędność energii,
- oddając zużyte buteleczki otrzymacie rabat na kosmetyki, :-)
- etykietę można wyrzucić do kosza do segregacji plastiku,
- produkty pakowane są w kartonowe pudła z użyciem "sianka", a nie folii bąbelkowej.
Jeśli ważne jest dla Was zdrowie naszej planety i cenicie naturalny skład kosmetyków, marka będzie dla Was idealna. :-)
SERUM DO SKÓRY GŁOWY
- ma wodnistą konsystencję, którą łatwo rozprowadza się na skórze głowy,
- wygodny dozownik w formie pipetki, dzięki któremu z łatwością dotrzecie do skóry głowy,
- prosty, naturalny skład,
- wydajna.
Składniki aktywne: d-panthenol, hydrolizowana keratyna, olejek eteryczny z mięty pieprzowej, kwas mlekowy.
Serum stosuję naprzemiennie obecnie z normalizującą wcierką Vianek. Nie mogę stosować wyłącznie serum Nowa Kosmetyka, bo niestety bardzo ubolewam - podrażnia mi skórę głowy. :-( Skonsultowałam to z Natalią i powiedziała, że być może mam uczulenie na olejek miętowy. Uważam jednak, że jest to godny polecenia kosmetyk, bo podrażnienie to indywidualna kwestia mojej skóry głowy.
Serum do skóry głowy "Mniej problemów, więcej włosów" 25 zł | 100ml | KLIK
SERUM DO TWARZY "RÓWNOWAGA W PŁYNIE"
Serum do twarzy "Równowaga w płynie" 50 zł | KLIK
SERUM DO PAZNOKCI "NA RATUNEK PO HYBRYDZIE"
SERUM DO TWARZY "RÓWNOWAGA W PŁYNIE"
To zdecydowanie mój ulubiony kosmetyk z całej trójki. :-) Jego działanie zauważyłam już po pierwszym zastosowaniu. Moja skóra była: ukojona, ujednolicona, nawilżona, a pory mniej widoczne. :-)
Serum do twarzy zawiera:
- olej z owoców dzikiej róży, który moja skóra uwielbia. :-) Zawiera kwas linolowy, który rozrzedza sebum, dzięki czemu pomaga oczyszczać skórę. Jest idealny w pielęgnacji skóry mieszanej i trądzikowej. :-)
- niacynamid - reguluje wydzialanie sebum, walczy z przebarwieniami, nawilża, regeneruje i łagodzi podrażnienia skóry,
- mocznik, który pomaga utrzymać wodę w naskórku,
- witaminę E,
- olejek z drzewka herbacianego (kocham go miłością do końca świata, stosuję solo, a w tym serum sprawdza się świetnie).
Pomarańczowy kolor po nałożeniu :-) |
To dwufazowy kosmetyk, który przed użyciem należy wstrząsnąć. :-)
SERUM DO PAZNOKCI "NA RATUNEK PO HYBRYDZIE"
Serum o konsystencji masełka, idealne do regeneracji paznokci i okolicy paznokci np. między jedną hybrydą, a kolejną. Sprawdzi się jeśli macie naturalnie kruche i delikatne, podatne na łamanie paznokcie. W składzie znajdziecie: keratynę, masło shea, lanolinę, wosk pszczeli, gumę ksantanową, witaminę E i olejki eteryczne.
Jak działa serum?
- wzmacnia paznokcie (zawiera naturalny budulec paznokci - keratynę),
- regeneruje i przeciwdziała ich łamaniu,
- utwardza płytkę paznokcia.
Serum do paznokci posiada naturalny zapach, bez sztucznych kompozycji zapachowych. Dlatego też pachnie dość specyficznie, mówiąc ładnie. :D Myślę, że nie jest to jakaś wielka przeszkoda, bo serum nakładamy na paznokcie, a nie w obrębie twarzy i nosa.
Nic nie cieszy jak własnoręcznie zrobiony liścik :-) <3 |
Kosmetyki prezentują się przepięknie. Buteleczki utrzymane są w naturalnym charakterze, które tworzą wspaniałe tło dla kolorowej etykiety. Jeśli znudziły Wam się popularne marki kosmetyczne i chciałybyście spróbować czegoś nowego, Nowa Kosmetyka będzie świetnym wyborem. :-) Dajcie znać czy słyszałyście o tych kosmetykach i który produkt najbardziej Wam się spodobał. :-*
KONKURS!
------------------------------------
KONKURS!
Na zakończenie mam dla Was konkurs. :-) Jeśli chcecie wygrać zestaw kosmetyków:
1. Zaobserwuj profil @Nowa Kosmetyka i @Martusiowy Kuferek na Facebooku
2. Zostaw komentarz pod tym postem i napisz w jaki sposób dbasz o swoją skórę. :-)
Konkurs trwa do końca przyszłej niedzieli 10.02.2019. Wybiorę jedną osobę, do której powędruje zestaw kosmetyków z tego posta. <3 :-) :-*
------------------------------------
Dla wszystkich, którym nie udało się wygrać
Na hasło: Dbam
Otrzymacie rabat 15%
NA WSZYSTKIE KOSMETYKI
WAŻNY DO 25 marca 2019 :-)
Do tej pory w pielęgnacji króluje u mnie sylveco oraz vianek. Kocham naturalne kosmetyki i z chęcią wypróbowałam te perełki ��
OdpowiedzUsuń*wypróbowałabym
UsuńKasiu to tak jak u mnie! Kilka lat z Sylveco i z Viankiem, ale już bardzo mi się znudziły kosmetyki i szukam zamienników - perełek :-) Nowa Kosmetyka to godna uwagi pozycja na rynku, niewiele jest kosmetyków, gdzie właściciel z taką dbałością dogląda szczegółów <3 :-)
UsuńNie pomyślałam o tym wczesniej, ale tak, mi też znudziły się już te sprawdzone i świetne firmy. Czas poszukać czegoś extra i na pewno Nowa Kosmetyka zagości na mojej półce 😉
UsuńO swoją skórę dbam myjąc delikatnym kremem do mycia twarzy i nakładając ampułkę oraz serum z retinolem. W weekendy pozwalam sobie na więcej i używam peelingu enzymatycznego oraz maseczki z glinki :). Obowiązkowo rano i wieczorem hydrolat z kwiatu pomarańczy!
OdpowiedzUsuńO, jaka bogata pielęgnacja! :-)
UsuńHej .o swoją skórę dbam Tak ze uzywam samych naturalnych kosmetykow z dobrym składem i wg.Twoich opinii.Co tydzień dobry piiling do twarzy,co 3 dni Wit.c w formie serum na przebarwienia,codziennie :zel myjacy ,krem głęboko nawilżający i tonik.A na odświeżenie twarzy mgiełka jonizujące.Wszystko dobrane doskonale pod względem rodzaju cery.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń*mgielka tonizujaca oczywiście.
UsuńZ przyjemnością wyprobowalabym te cudeńka. Pozdrawiam
Świetna pielęgnacja!
UsuńŚwiadoma pielęgnacja i przeanalizowanie składu danego kosmetyku to u mnie podstawa. Dzięki metodzie prob i błędów wiem juz co jest dobre dla mojej skóry. O twarz dbam uzywajac codziennie toniku aloevera z FM, świetnie oczyszcza skórę. Na noc Atoderm krem marki Bioderma, ktory stosuje również na całe ciało kiedy moja skora jest przesuszona. Rano pod oczy nakladam nawilzajacy krem łagodzący z Tołpy. Raz w tygodniu maseczka, robiona oczywiście przeze mnie, gdyz cenie sobie domewej roboty kosmetyki. W sklad takiej maseczki wchodzi zazwyczaj glinka biala lub spirulina. Co jakis czas robie peeling enzymatyczny za pomoca mydła czarnego Nacomi. O skórę calego ciala dbam za pomoca musu z Organic shop, jestem zakochana w tym kosemtyku, a zwłaszcza w zapachu- truskawkowy jogurt ☺️skórę głowy zaś pielęgnuje za pomocą olejku jojoba, masła shea oraz wcierki Jantar. Maslo shea jest również u mnei ratunkiem na suche dłonie oraz stopy ��
OdpowiedzUsuńMój sposób na pielęgnację skóry jest dość nietypowy,
OdpowiedzUsuńJako zapalonej farmaceutki bardzo naukowy.
O cerę dbam codziennie używając oczywiście kremów, toników,
Na mojej półce w łazience jest wiele specyfików.
Co jest moim sekretem? Zupy! Gotuję je systematycznie,
Wygląd skóry zmienił się przez to drastycznie.
Jest sprężysta, elastyczna, a to wszystko zasługa kolagenu,
Gotuje wywary na kościach- bez glutaminianowych mutagenów.
Polubiłam nawet rosół- eliksir młodości- warzywa do niego dodaje,
Bowiem bez witaminy C żadne nowe włókno kolagenu nie powstaje.
Polecam Wam dziewczyny ten sposób nietuzinkowy,
Bo piękna skóra nigdy nie wychodzi z mody!
Wstyd się przyznać, ale do tej pory jakoś specjalnie nie zastanawiałam się jak dbać o swoją skórę. Najczęściej sięgałam po kosmetyki polecane przez koleżanki. Czasem skusiłam się na jakiś zakup pod wpływem reklamy. Wszystko zmieniło się kiedy zostałam mamą, w dodatku córki! Pomyślałam, że to najlepsza pora, żeby zadbać o siebie, a przy okazji poszerzyć swoją wiedzę, która za jakiś czas będę chciała podzielić się z Małą. Zaczęłam od przeglądania blogów o kosmetykach. Hitem ostatnich tygodni są kosmetyki firm Vianek i Tołpa. A problemy z cerą "załatwiam" Barwą. Muszę przyznać, że buszowanie między drogeryjnymi regałami sprawia mi sporo frajdy! :-D
OdpowiedzUsuńBez filiżanki dobrej kawy wielu z nas nie wyobraża sobie poranka, pobudza, stawia na nogi każdego.... ja jednak jej cenne właściwości wykorzystuje w troszkę inny sposób. Cenię sobie moc ukrytą w drogocennych ziarenkach kawy, które wykorzystuję do ulubionego rytuału pielęgnacyjnego. Codzienna pielęgnacja i zadbany wygląd jest dla mnie bardzo ważny, jednak nie zawsze stać mnie na różne zabiegi kosmetyczne oferowane w profesjonalnych gabinetach. Dlatego szukam ciekawych połączeń, właściwości w produktach dostępnych w moim domu przez cały czas. Takim produktem jest właśnie wspaniała kawa. To dzięki niej w zaciszu własnej łazienki mogę się zrelaksować i poczuć się jak w prawdziwym spa.
OdpowiedzUsuńDla zwolenniczek pielęgnacji w domowym zaciszu, gorąco polecamy świetny peeling do ciała z solą i kawą. Piling pobudza krążenie, znakomicie wygładza skórę i pięknie pachnie.
By przygotować pilling należy wymieszać w pojemniku:
*dwie garście soli (osobiście wybieram gruboziarnistą, ale jeśli ktoś woli może być drobna),
*garść świeżo zmielonej kawy
*garść cynamonu
*żel pod prysznic
Wszystkie składniki mieszamy, ma powstać dość gęsta masa. Następnie delikatnie masujemy nim ciało od stup do szyi. Dokładnie spłukujemy i wcieramy w skórę swój ulubiony balsam.
Taki piling funduję sobie raz w tygodniu, jestem nim zachwycona.
<3
Pielęgnacja z kawą jest dla mnie czymś wspaniałym,
odpoczynkiem i relaksem wręcz doskonałym.
Moje tempo życia jest bez wątpienia zbyt szybkie,
nie raz szanse znalezienia czasu na odpoczynek nikłe.
Zmęczona i zestresowana potrzebuję odnowy,
oderwania się od codzienności i prac domowych.
Na chwilę odetchnąć i poczuć się jak w niebie,
każda kobieta czasem czuje taką potrzebę.
Zabiegi upiększające i pielęgnacja ciała,
na to ochota zawsze jest nie mała.
Być piękną i wypoczętą chce być każda z nas,
zabiegom "kawowym" warto poddać się nie raz.
Domowy piling z kawy potrafi zdziałać cuda,
kilka jeszcze dodatków i zawsze się uda.
Odżywia moją skórę i relaksuje całe ciało,
wygładza, regeneruje... ach będzie się działo!
Warto sięgać po składniki naturalne,
które znaleźć można w naszej kuchni - jadalne.
Imbir, cynamon, miód czy mleko,
i już do pełnego relaksu z kawą jest niedaleko.
Moja pielęgnacja jest bardzo minimalistyczna, zaczynam od skóry głowy 💆. Robię peelingi i używam różnych wcierek, masuję skórę głowy, żeby włosy rosły zdrowe i długie 💇. Czasami wykorzystuję też aloes, aby nawilżyć skórę głowy 🍃🍃🍃.
OdpowiedzUsuńPrzechodząc do twarzy, często się maluję, więc obowiązkowy codzienny demakijaż,następnie tonik, ulubiony krem miya na twarz i kremik pod oczy🍃. Raz na jakiś czas, gdy mam chęci i więcej czasu peeling + maseczka 💕.
Skóra na ciele- dbam o nią robiąc peelingi i nawilżając balsamem 🤗.
Podstawowe kroki, ale cieszę się, że udało mi się wyrobić taki nawyk, że pielęgnacja sprawia mi przyjemność, jest to dla mnie rutyna i obowiązkowa codzienność 🌟.
Moja pielęgnacja skóry to nie tylko twarz, lecz skóra głowy i całe ciało 🍃.
Do tego staram się zdrowo jeść, chociaż to chyba najsłabiej mi wychodzi, bo pizza to moja słabość 😂🍕🍔🍟.
Stawiam raczej na gotowe produkty z powodu braku czasu na kombinowanie, więc chętnie przetestuję te produkty 💕💕💕 .
Moje dbanie o skórę opiera się w dużej mierze na pielęgnacji od środka. Staram się jeść dużo wartościowych owoców i warzyw z własnej działki, więc mam gwarancję, że są dobrej jakości. Staram się dbać, aby nie zabrakło mi witaminy C i posiłków zawierających kolagen. Piję duże ilości wody. Co jakiś czas nakładam na twarz maseczkę samodzielnie zrobioną z miodu i mleka. Staram się delikatnie malować, a w miarę możliwości wogóle, aby skóra jak najdłużej oddychała. Produkty jakich używam oparte są na naturalnych składnikach. Obecnie używam krem zawierający m.in kolagen, witaminę C oraz naturalne masła i olejki. Nie zapominam o codziennym nakładaniu toniku oraz kilka razy w tygodniu serum do twarzy. Podczas nakładania kremu na twarz delikatnie go wklepuję i wykonuję masaż.
OdpowiedzUsuńRaz lub co dwa tygodnie nakładam peeling zarówno na twarz, całe ciało i skórę głowy.
W ostatnim czasie używam masła z pestek mango oraz masła shea do całego ciała. Na skórę głowy używam zamiennie wcierki zawierające alkohol oraz te bez alkoholu. Nawilżam skalp żelem aloesowym. Na skórę głowy nakładam również olejki przyspieszające porost włosów.
Witaj, Martusiu ;)))
OdpowiedzUsuńOdpowiadając na pytanie konkursowe, o swoją skórę dbam kompleksowo. Uważam, że podejście holistyczne daje maksymalne efekty.
Jeden blok mojej pielęgnacji to oczywiście kosmetyki. Od blisko roku używam tylko tych naturalnych, o jak najlepszych składach.Prym wiedzie Sylveco, jednak w moich zbiorach znajdą się również produkty rodzimych, polskich, niszowych marek (których, ku mojej radości, powstaje coraz więcej).
Swój pięlęgnacyjny rytuał zaczynam od dokładnego oczyszczenia twarzy. Tylko dogłębnie oczyszczona skóra jest w stanie przyjąć całę bogactwo dobroczynnych substancji, które później na nią nakładamy. Stosuję oczyszczanie dwuetapowe. Istotny jest tutaj czas - przez ok. 2,5 minut masuję twarz, aby otowrzyły się pory i wyszły z nich wszelkie zanieczyszczenia. Dlaczego używam akurat tych kosmetyków? Ponieważ zawarte w nich substancje myjące są bardzo delikatne dla skóry. Po umyciu twarzy nie czuję ściągnięcia skóry. Ściągnięcie skóry to znak naruszenia bariery hydrolipidowej! Po umyciu tonizuję buzię - aktualnie jest to esencja nawilżająca do cery suchej z Polnego Warkocza. Ma konsystencję toniku, więc śmiało można ją stosować jako tonik właśnie. Tonizacja twarzy jest koniecznym etapem pielęgnacji, wyrównuje bowiem pH skóry. Po tonizacji aplikuję kem na dzień Biolaven. Na miejsca objęte zaskórnikami serum regulujące Duetus. Pod oczy - przeciwzmarszczkowy krem pod oczy Vianek (wklepuję go delikatnie opuszkami palców). Czasem, dla mocniejszego nawilżenia policzków, aplikuję na nie kwas hialuronowy, potem krem Biolaven, na koniec serum Biolaven. To jest pielęgnacja nocna - dzienna różni się tym, że na krem Biolaven nakłam krem BB Vianek. Na dzień nie stosuję kwasu hialuronowego i serum Biolaven. Raz lub dwa razy na tydzień nakładam maseczkę nawilżającą Bielenda Botanic Formula Olej z granatu + Amarantus. Raz na 10 dni stusuję peeling enzymatyczny Sylveco.
Ciało, podobnie jak twarz, traktuję bardzo delikatnie. Używam żeli pod prysznic zawierających delikatne substancje myjące. Obecnie jest to Yope Geranium. W następnej kolejności - Yope Yunnan - przepięknie pachnie i już nie mogę się doczekać jego używania <3
Dużo uwagi poświęcam dłoniom. Kremy używam oczywiście te z najlepszymi składami - hitem jest dla mnie krem Resibo do rąk. Dodatkowo, podczas mycia naczyń wcieram w dłonie żel aloesowy Aloesove i masło do ciała z czarnych winogron La-Le. Nakładam rękawiczki. Ciepło wody powoduje lepsze wchłanianie żelu i masła. Mam bardzo problematyczne skórki wokół paznokci... Sa one twarde, zrogowaciałe, suche i łuszczące się... Czy znasz Martusiu sposób, aby temu zaradzić? :(
Moja skóra głowy jest niestety również problematyczna - prawdopodobnie mam uczulenie na Cocamidopropyl Betaine. Używam więc szamponów bez tego składnika. Mam włosy szybko przetłuszczające się oraz mocno wypadające i jak na razie nie znalazłam żadnego sposobu na nie. Może serum do skóry głowy od "Nowej Kosmetyki" byłoby pierwszym kosmetykiem, które pomogłoby mi uporać się z tym problemem?
Wszystko, co napisałam powyżej, jest tylko połową, a może tylko jedną czwartą sukcesu. Skóra bowiem nie będzie piękna, jeśli nie zadbamy o nią od środka. Dlatego piję odpowiednią do mojej masy ciała ilość wody. Ważny jest ruch, dlatego mam zamiar zmotywować się do większej aktywności fizycznej <3 Staram się codziennie jeść wartościowe posiłki, bogate cenne dla organizmu składniki.
Nieważne, ile i jakiej jakości, jak drogie kosmetyki nałożymy na twarz, nic to nie pomoże, jeśli nie będziemy przesypiać odpowiedniej liczby godzin. Dlatego właściwa ilość snu i regularność (kładę się spać zwykle o tej samej godzinie) jest dla mnie istotna. I najgorszy czynnik, na który nie zawsze mamy wpływ, to stres. Działa on strasznie na cerę oraz włosy. Każda urodomaniaczka to wie...
Dlatego życzę Tobie Martusiu, jak i wszystkim Czytelniczkom tego bloga, jak najmniej stresujących sytuacji, a jak najwięcej radości w życiu.
Wygrywasz Aniu zestaw kosmetyków :-) Dziękuję za obszerny obraz pielęgnacji, bardzo fajnie go opisałaś. Skontaktuj się ze mną mailowo :-*
UsuńA na facebooku obserwuję jako Anna Pasł***** :)
OdpowiedzUsuń(nie lubię operować swoim nazwiskiem nigdzie indziej poza fb)
Przez dłuższy czas miałam problemy ze skórą. Od roku czasu moje problemy stały się minimalne. Moja skóra była przesuszona, podrażniona i żadne nawilżenie nie pomagało. Dopiero pielęgnacja codzienna w kilku krokach dała mi rezultaty po pół roku jej stosowania. Bardzo duży problem był po myciu twarzy wodą, była szorstka i szara. Zrezygnowałam z mycia twarzy na rzecz oczyszczania mleczkiem do twarzy. Następnie używałam tonika i serum silnie nawilżające. Dawało to rezultat jednak do pierwszego makijażu.. Po zmyciu mleczkiem make up'u było strasznie wszystkie suche skórki stały jak na baczność ;) By ukoić skórę zaczęłam dodatkowo używać toniku różanego i żelu aloesowego co dawało ukojenie najszybsze i dosyć dobre. Dodatkowym krokiem w pielęgnacji było używanie kremów nawilżająco-odżywczych do twarzy o żelowej konsystencji. Do lata zmagałam się z raz lepszą kondycją raz gorszą. Gdy nadeszło lato moja skóra wyglądała rewelacyjnie. Ogólnie moja skóra uwielbia słońce. Zawsze w lato wygląda zdrowo i jest prawie bez skazy. Jednak cały czas nie przerywałam pielęgnacji , jedynie nie używałam już serum. Teraz mamy już luty moja pielęgnacja nie zmieniła się zbytnio dużo. Używam maseczek odżywczych i nawilżających, czasem oczyszczających z węglem nawet czasem peel off i skóra jest w dobrym stanie. Pół roku temu zakupiłam również sobie żel micelarny węglowy, którego można używać bez użycia wody co mnie bardzo ucieszyło że jeszcze lepiej mogę zadbać o oczyszczenie swojej skóry. Teraz gdy dotykam twarzy czuje że skóra jest gładka, nawilżona i widać że jest w lepszym stanie. Dodatkowo mogę myć ją wodą, jednak nie robię tego za często. Możliwe że odkryłam odpowiednią pielęgnację dla swojej skóry. Jednak też mogło się przyczynić moja zmiana wagi. Takie to moje przeżycie z moją skórą.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń1. Lubię jako Ada Frąckowiak.
OdpowiedzUsuń2. Jak dbam o swoją skórę? W zasadzie wszystko różni się w zależności od pory roku... podam więc przepis na zimową pielęgnację! :)
Jest kilka złotych zasad, a dokładnie pięć, która każda z nas powinna znać, by piękną skórę zimą mieć!
1. Krem ochronny to mój must have - najlepiej jeśli nawilżający też jest!
2. Warto pamiętać, że nawet zimowe słońce wytwarza szkodliwe promieniowe UV - krem z filtrem SPF nawet zimą w kosmetyczce mam!
3. Moje usta zimą zawsze pękają - peelingi i balsamy ochronne wzięcie u mnie zimą ogromne mają!
4. Mróz i wiatr są wrogami dla skóry moich dłoni - regenerujący krem, cierpienie ich ukoi.
5. Ważna jest też dieta bogata w warzywa i owoce oraz picie dużej ilości wody, tak by skórę nawilżyć od wewnątrz - efekty daje to odlotowe! :)
Aby twarz zimą pięknie wyglądała
OdpowiedzUsuńi swoim blaskiem olśniewała
5 swoich sposobów mam,
które przedstawię Wam.
Po pierwsze miodową maseczkę nakładamy
i w ten sposób twarz pielęgnujemy i nawilżamy.
Skóra czuje się jak nowo narodzona
z negatywnych emocji uwolniona.
Po drugie kremem z filtrem ochronnym twarz smaruję,
dzięki temu nabiera blasku i tak oto ją pielęgnuję.
To sprawia, że twarz pięknie wygląda codziennie
i męskie spojrzenia przyciąga niezmiennie!
Po trzecie drodzy Panowie i drogie Panie
konieczne jest picie niegazowanej wody i zdrowe odżywianie.
Bo zdrowe witaminy
są niezbędne dla każdej dziewczyny.
Po czwarte sen, którego skóra potrzebuje,
inaczej się buntuje.
Bo gdy skóra jest wypoczęta i wypielęgnowana
tryska pozytywną energią od samego rana!
Po piąte problemami się nie przejmujemy
i uśmiech na twarzy zachowujemy!
Bo gdy skóra nie stresuje się wcale
każdego dnia wygląda młodo, pięknie i okazale!
Aby dłonie zadbane były
ich skóra nie pękała i blaskiem zawsze lśniły
kremem z dodatkiem rumianku je smaruję
i tak oto piękno uzyskuję.
Jedna i druga dłoń pięknie i młodo wygląda,
a ja z radością w lustro spoglądam!
Domowy peeling miodowy "Słodki Relaks" stosuję
i tak oto swoje usta pielęgnuję:
2 łyżeczki białego cukru obowiązkowo,
1 łyżeczka miodu, aby poczuć się odlotowo
oliwa z oliwek być musi
na koniec ekstrakt z pomarańczy który swoim zapachem kusi.
Do miseczki dodaję odrobinę oliwy, cukier wsypuję
i jednolitą w miarę sypką konsystencję uzyskuję,
dodaję miód,
dokładnie mieszam i kilka kropel ekstraktu z pomarańczy - powstaje prawdziwy cud.
Gotowy peeling do słoika przekładamy,
szczelnie zakręcamy i na 20 minut do lodówki wstawiamy.
To prawdziwy eliksir młodości,
który nawilża, pielęgnuje, regeneruje i likwiduje niedoskonałości.
Tą magiczną miksturą usta dokładnie smaruję
i jak w niebie się czuję!
Papierosów nie palę, alkoholu nie piję,
w jak najmniejszym stresie żyję.
Dużo się uśmiecham, twarz kremami pielęgnuję,
zdrowo się odżywiam, w moim domowym SPA się relaksuję!
Odżywcze maseczki na twarz działają cuda,
takimi sposobami w okresie zimowym skórę chronić mi się uda!
Mój sposób na idealną skórę to skuteczne metody które stosuję
i zimą się nie przejmuję!
Domowe SPA urządzam dla siebie,
OdpowiedzUsuńpo to by poczuć się jak prawdziwa bogini, po prostu jak w niebie!
Gorąca kąpiel w wannie pełnej piany z dodatkiem olejków eterycznych działa na mnie relaksująco
i sprawia, że każdego dnia wyglądam olśniewająco.
Moja skóra czuje się jak nowo narodzona,
jest z negatywnych emocji uwolniona!
To chwila dla mnie, by przenieść się do krainy marzeń
i poczuć moc pozytywnych wrażeń!
Cudowny zapach unosi się na skórze magicznie
i sprawia, że odrywam się od rzeczywistości, czuję się fantastycznie!
Peeling również musi być,
aby skóra mogła pięknie żyć!
W osiągnięciu tego celu martwy naskórek przeszkadza,
dlatego peeling cukrowy stosuję, bo on skórę wygładza.
Domowy peeling cukrowy przygotowuję,
złuszczam martwy naskórek i tak ją pielęgnuję.
Na wykonanie tej cudownej terapii przepis mam
który opisuję Wam:
1 łyżkę brązowego cukru, 1 łyżeczkę miodu i 1 łyżeczkę oliwy z oliwek do mojej mikstury potrzebuję!
Brązowy cukier, miód i oliwę do miseczki wsypuję,
wszystko dokładnie mieszam, nanoszę na twarz i masuję.
Po 2 minutach najpierw ciepłą, a potem chłodną wodą dokładnie spłukuję!
Okrężnymi ruchami skórę wygładzam doskonale
i wszelkimi niedoskonałościami nie przejmuję się wcale!
Skóra pięknie i młodo wygląda,
a ja z radością w lustro spoglądam!
Pragnę, aby moja twarz pięknie każdego dnia wyglądała
i swoim blaskiem wszystkich wokół olśniewała.
Dlatego maseczkę miodową stosuję
i tak oto moją skórę twarzy pielęgnuję.
Ten zabieg jest bardzo skuteczny,
a co najważniejsze dla mojej skóry w 100 % bezpieczny!
Maseczka dokładnie nawilża, oczyszcza i regeneruje,
sprawia, że skóra cudownie jak w niebie się czuje!
To prawdziwy eliksir młodości,
bo już po 15 minutach znikają wszelkie niedoskonałości!
Zależy mi na tym, aby moja skóra była doskonale nawilżona,
zawsze i wszędzie gładka, lekka starannie odżywiona.
Stosuję krem z filtrami UV, bo moją skórę ochroni,
od szkodliwego promieniowania ją obroni.
Wybieram naturalne kosmetyki, bo to najcenniejszy skarb tego świata,
zdrowie i urodę gwarantują na lata!
Takie sposoby naturalne bogactwo odkrywają niezmiennie
i sprawiają, że moja skóra wygląda zdrowo i pięknie codziennie!
Ciekawe czy maja wegański skład
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - https://www.wolfiepoli.com/
bardzo ciekawy artykuł :)
OdpowiedzUsuńO! Długo zastanawiałam się nad zakupem tych kosmetyków, a z komentarzy czytam, że używałyśmy tych samych kosmetyków wcześniej i też powoli szukam czegoś innego - to pokazuje mi, że te pewnie też przypadną mi do gustu! Zacznę chyba od serum i zobaczymy co dalej :)
OdpowiedzUsuń