Na blogu często poruszam tematy, o które pytacie mnie w komentarzach i mailach. Dzisiaj postanowiłam zająć się suchymi szamponami, które mniej więcej od dwóch lat stały się bardzo popularne. Doskonale wiem jak uciążliwe jest codzienne mycie włosów. To właśnie dlatego często posiadaczki nadmiernie przetłuszczającej się skóry głowy głowy widzą w suchym szamponie wyjście z sytuacji. Faktycznie, suchy szampon jest w stanie przedłużyć świeżość skóry głowy nawet o jeden dzień. Niestety wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że codzienne stosowanie suchego szamponu może wręcz wzmożyć problem przetłuszczania i podrażnić skórę głowy. Dlaczego tak się dzieje, jak aplikować i jak często, jakie naturalne zamienniki można wykorzystać?
Suchy szampon to kosmetyk, którego bazą jest alkohol. Alkohol ma swoje mocne i słabe strony, ale tutaj zdecydowanie przeważają te słabe. Przede wszystkim alkohol może porządnie wysuszyć skórę głowy. Po aplikacji alkoholu skóra chce jak najszybciej nawilżyć wysuszone partie i zaczyna produkować więcej sebum. Z kolei my traktujemy ją ponownie suchym szamponem z alkoholem, a ona... wytwarza jeszcze więcej sebum! To takie błędne koło, które ma odniesienie również do cery. W tłustym środowisku bardzo łatwo namnażają się bakterie, łatwo tworzy się łupież. W ten sposób możemy sobie spektakularnie "załatwić" skórę głowy. Z alkoholem to nie jest tak, że cała zawartość ląduje na skórze głowy, bo duża część po prostu wyparowuje podczas aplikacji. Nie mam niestety informacji jaki jest stosunek tych dwóch wartości, mogę jedynie opierać się na obserwacji.
Na działanie alkoholu są szczególnie podatne cienkie i wrażliwe włosy, a także zniszczone i rozjaśniane. Alkohol z łatwością je rozpulchnia i osłabia. Suchy szampon zdecydowanie odradzam alergikom i osobom mającym wrażliwą skórę głowy.
JAK CZĘSTO?
Ok, w takim razie jak często stosować suchy szampon? Myślę, że najbezpieczniej co 3 mycie włosów lub rzadziej. W pozostałe dni warto sięgnąć po produkty, które są bardziej delikatne, ale równie skutecznie zadziałają np. szampony przeznaczone do przetłuszczającej się skóry głowy.
KIEDY NAJLEPIEJ DZIAŁA?
Użycie produktu w spreju jest niesamowicie wygodne, ale przez ryzyko podrażnień, warto między myciami sięgnąć po naturalne zamienniki np. mąkę ziemniaczaną, skrobię kukurydzianą (jeśli macie ciemne włosy można dodać kakao), białą glinkę, indyjskie zioła w pudrze.
JAKI SUCHY SZAMPON?
Moim ukochanym jest marka Batiste, której używam już bardzo długo. Moim faworytem jest obecnie wersja zapachowa Eden, ale ostatnio nie było jej w Rossmannie i musiałam kupić Oriental. :-) Według mnie to najlepsze suche szampony dostępne obecnie na rynku. :-)
JAK OGRANICZYĆ PRZETŁUSZCZANIE?
Temat przetłuszczania jest ze mną od początku istnienia bloga, powstało na ten temat kilka artykułów - wystarczy wpisać w pole wyszukiwania hasło "przetłuszczanie". :-) Serdecznie zachęcam do lektury. :-)
Dajcie znać jak często używacie suchych szamponów, czy jest to dodatek do pielęgnacji czy może konieczność, bez której nie mogłybyście funkcjonować?
Ja używam suchego szamponu od jakiegoś miesiąca i używam go bardzo sporadycznie, głównie z tyłu głowy i na przodzie bo tam najszybciej się przetłuszczają przy no poo method :) Wygodne rozwiązanie :D
OdpowiedzUsuńWygodne i szybkie, żeby odświeżyć fryzurę w problemartcznych miejscach np. Na grzywce czy nad karkiem ☺
UsuńJa już dawno nie mam żadnego suchego samponu ale jak miałam to korzystałam chętnie. tylko dla odświeżenia, kiedy np znajomi mnie gdzieś wyciągają na miasto a ja mam tłuste włosy. albo gdy nie wiem czy myć włosy w dany dzień lub nie i okazuje się że jednak przydałoby się im odświeżenie
OdpowiedzUsuńHej, ja bardzo polecam suchy szampon w pudrze Kisby. Jest świetny, wydajny i zupełnie nie podrażnia skóry głowy. Miałam taki okres kiedy używałam go co drugi dzień zupełnie nie podrażnił skóry głowy. Jedno op. spokojnie starcza na rok czasu.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej firmie :-) Dziękuję za polecenie
UsuńTez najbardziej lubię zapach eden, rzeczywiście fajnie pachnie <3
OdpowiedzUsuńPowiedz mi proszę jakie maski emolientowe sprawdziły się u Ciebie najbardziej ? (Często pasują mi podobne produkty, a szukam jakiejs dociążającej maski) :)
Maska Mineralna i Toskańska Planeta Organica, Go Cranberry ☺ mogłaby być tez marokanska ale do wysokiej porowatości
UsuńDziękuję <3
UsuńNo właśnie marokańska niestety się u mnie nie sprawdziła, więc chętnie spróbuję coś z pozostałych :)
Kochana, zapomniałam jeszcze o odżywce Timotei Precious Oils - ona świetnie dociąża włosy :-) I tak stwierdzam, że niewiele produktów jest w stanie moje włosy dociążyć :D Albo za lekkie są, albo obciążone :-)
UsuńDziękuję! Niestety też mam ten problem :)
UsuńJakoś nie wyobrażam sobie stosowania suchego szamponu na co dzień :)
OdpowiedzUsuńDla mnie taki suchy szampon to zdecydowanie tylko na wyjścia kiedy naprawdę trzeba włosy odświeżyć, nie ma się czasu by je umyć. Na co dzień absolutnie nie.
OdpowiedzUsuńLubię suche szampony, ale stosuję je bardzo rzadko, 2-3 razy w miesiącu.
OdpowiedzUsuńTeż obecnie używam Eden ;) Służy mi do odświeżania grzywki, jeśli zbyt szybko się przetłuści ;)
OdpowiedzUsuńRany, miałam w życiu tylko jeden suchy szampon, nawet nie wykończyłam go, przeterminował się :) Jakoś zapominałam o nim wiecznie hehe. Od święta używam mąki ziemniaczanej, a teraz mogę włosy myć co 3 dni, więc nie ma potrzeby przedłużania świeżości ;)
OdpowiedzUsuńTeraz możesz myć co 3 dni? Jak Ci się udało to osiągnąć? :-)
UsuńPowiem Ci, że jeszcze kilka miesięcy używałam suchego szamponu dzień w dzień, ale zdecydowałam się go odstawić całkowicie, bo uświadomiłam sobie, że tylko pogarszałam sprawę. Moje włosy są problematyczne, to fakt. Bardzo często się przetłuszczają, ale jak dotąd wciąż nie znalazłam na nie sposobu. Chyba zabłądziłam. :)
OdpowiedzUsuńA używasz odpowiednich szamponów? Czasami zmiana kosmetyku pozwala zminimalizować problem przetluszczania ☺
UsuńUżywam, jak zaśpię do pracy od jesieni do wiosny. W lecie po prostu wychodzę w mokrych :)
OdpowiedzUsuńLubię ten szampon, jednak staram się za często go nie używać.:)
OdpowiedzUsuńUżywam Batiste. Sporadycznie. Właściwie tylko wtedy, gdy widać po grzywce, że włosy są "wczorajsze" ;)
OdpowiedzUsuńW związku z tym mam jedno opakowanie suchego szamponu, które zużywam od ponad dwóch lat :D
Lubię suche szampony Batiste, ale używam ich bardzo rzadko, mniej więcej raz na dwa miesiące :
OdpowiedzUsuń)
Był taki czas ,że używałam codziennie i faktycznie żle wpływa na włosy :(
OdpowiedzUsuńJa bardzo polubiłam suchy szampon. Jako pierwszy miałam Biedronkowy i ogromnie polubiłam to co robił. Głownie chodzi mi o objętość i zawsze trochę ciemniejszy odrost niefarbowanego blondu , który szybko wygląda na przetłuszczony. Od ponad roku lub dwóch nie używam wcale, bo to jest po prostu drogie.
OdpowiedzUsuńJa chyba spróbuję wersji z glinką :D
OdpowiedzUsuńW momentach newralgicznych chyba wolę zrobić ściemę i uprać grzywke samą 😃nie przekonuje mnie suchy szampon
OdpowiedzUsuńWiele osób myje same grzywki :-)
UsuńNie używam suchego szamponu, bo po jego użyciu czułam się jeszcze bardziej brudna. Lepiej po prostu umyć włosy ;-) Ewentualnie spiąć.
OdpowiedzUsuńprzez pewien okres nie mogłam się odzwyczaić od używania suchego szamponu, pewnego dnia wziął i się skończył, a jako, że żadnej promki przez długi czas nie było, a że jestem sknerą to nie kupiłam w regularnej cenie i w ten sposób odzwyczaiłam się od tego nałogu :D
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że Batiste są bezkonkurencyjne :)
Mnie suchy szampon uratował gdy leżałam w szpitalu i nie mogłam wogole wstawać. Ani nawet podnieść głowy do mycia. Ale mimo wszystko człowiek chce jakoś wyglądać .
OdpowiedzUsuńUżywam sporadycznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam suche szampony..i chyba za często z nich korzystam :(
OdpowiedzUsuńNawet nie musiałam czytać, żeby wiedzieć, że to nie jest dobre dla naszych włosów i skóry głowy :) Bardzo ciekawy post, pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńJa suchy szampon używam tylko w ostateczności. Nigdy zbyt często, bo nie lubię tego uczucia na głowie. Ale tak czy siak, zawsze muszę mieć go w domu :)
OdpowiedzUsuńja do przedłużenia świeżości 3 dnia używam kozieradki, wieczorem i rano, ładnie spusza ;) tylko zastanawiam się, czy jest jakaś różnica między wysuszaniem chemicznym alkoholem a wysuszaniem ziołami....
OdpowiedzUsuńMam pytanie z innej beczki. Mieszkasz w okolicach katowic w pięknym mieście zaczynającym się na J??? Mam wrażenie że widziałam cię kilka razy a jeśli to nie ty to w takim razie Twojego sobowtóra.
OdpowiedzUsuńTak :D Napisz na privie na Facebooku :*
UsuńJa zwykle staram się mieć na podorędziu jedno opakowanie suchego szamponu, po prostu na jakieś bardzo nietypowe okazje - ostatnio zdarzyło mi się, że w "dzień mycia" poszłam na siłownię, a potem... zostałam wyciągnięta na spotkanie ze znajomymi, z którego wróciłam o wiele zbyt późno, by myć je po powrocie. Więc to o sytuacjach tego typu mówię. W każdej innej zaciskam zęby i po prostu myję co drugi dzień. Inna sprawa, że ja samo mycie, odżywianie itp. po prostu lubię, tylko że zjada mi to cenny czas ;)
OdpowiedzUsuń