stycznia 06, 2017

Jak zregenerować włosy po intensywnej stylizacji?

Włosy wymęczone lokówką, prostownicą i kosmetykami stylizującymi jak: lakier, guma czy preparaty teksturyzujące, potrzebują szybkiej regeneracji. Imprezy okolicznościowe, święta (ale też remont i tona pyłu na włosach, jak to jest ostatnio w moim przypadku :-)), zdecydowanie popchnęły mnie do włosowych eksperymentów. Mam dla was super sposób na domowe spa, po którym moje włosy odzyskały witalność. Jest to sposób, który sprawdzi się w każdym przypadku kiedy włosy są oblepione (czy to pyłem czy stylizatorami), ale też wymęczone wysoką temperaturą. Zasada jest jedna - aby regeneracja była naprawdę skuteczna, powinno być na bogato. Nie obejdzie się bez dobrej jakościowo maski do włosów i silikonów. Podpowiem jakich użyć kosmetyków, a także jak bezpiecznie oczyścić włosy.



Do regeneracji włosów będziecie potrzebowały:
  • szampon o prostym składzie z mocnym detergentem,
  • porządną maskę do włosów (kupną lub domową),
  • plastikową szczotkę do włosów lub grzebień z szeroko rozstawionymi zębami (coś, co można zmoczyć w wodzie),
  • szampon o łagodnym składzie (opcja tylko dla osób o przetłuszczającej się skórze głowy),
  • silikonowe serum.

Przed rozpoczęciem domowego spa regenerującego rozczeszcie włosy!






SZAMPON O PROSTYM SKŁADZIE

Pierwszym krokiem, który przygotuje włosy do kompleksowej regeneracji, będzie dokładne oczyszczenie ich z resztek lakieru, gum stylizujących, preparatów teksturyzujących, suchych szamponów, pudrów unoszących włosy, pyłu itd. Szampon o prostym składzie oczyści włosy z nadbudowanych substancji, a także łoju, kurzu i brudu.

W tym celu należy sięgnąć po szampon o prostym składzie, który zawiera jeden z mocnych detergentów np. Sodium Laureth Sulfate, Sodium Myreth Sulfate, Ammonium Lauryl Sulfate, Ammonium Laureth Sulfate, Sodium Lauryl Sulfoacetate. Pełną listę znajdziecie tutaj. Skład znajduje się zawsze na opakowaniu pod hasłem INCI, dlatego łatwo wyszukacie potrzebne nazwy. :-)


JAKI SZAMPON WYBRAĆ?

Niezmiennie polecam szampony Barwa. Są one dostępne w większości kiosków (nawet w moim "warzywniaku" na półce z kosmetykami :-)), kosztują jedyne 4 zł, wystarczają na bardzo długo i super oczyszczają włosy.

Bardzo dobre będą również:

Można oczywiście pokusić się o oczyszczenie włosów specjalnym szamponem oczyszczającym. Widziałam, że Joico, Kevin Murphy i L'oreal mają takie w swojej ofercie, ale jest to wydatek kilkudziesięciu złotych. Decyzja należy do Was. :-) Moim oczyszczającym obecnie szamponem jest przelany do słoika od kuzynki zdzierak, nawet nie wiem jaki konkretnie, bo nie zapisałam, ale "jedzie równo", że tak powiem. :-)



JAK OCZYSZCZAĆ?

O ile zawsze polecam oczyszczać wyłącznie skórę głowy (nie ma potrzeby podrażniać włosów na długości), tak przy regeneracji masujemy nie tylko skórę głowy, ale również włosy na długości. Jednorazowe, dogłębne oczyszczanie nie wpłynie negatywnie na kondycję włosów, natomiast zbyt częste powtarzanie takiego zabiegu, może je faktycznie osłabić. 




DOBREJ JAKOŚCI MASKA

Gdy włosy zostaną oczyszczone, pora na dobrej jakości maskę do włosów o zrównoważonym składzie protein, emolientów i humektantów. Wszystkie te składniki przydadzą się, aby odbudować włosy, nawilżyć i uelastycznić. W większości przypadków postawiłabym na produkt, który wysoko w składzie ma emolienty (czyli oleje, silikony, filmformery), a humektaty i proteiny stanowią dodatek gdzieś dalej w składzie. :-) Nie bójcie się masek z silikonami - to właśnie one pięknie kondycjonują włosy i są świetnym wyborem na takie regeneracyjne strzały. :-)



JAK APLIKOWAĆ MASKĘ?
  • na odciśnięte z nadmiaru wody włosy,
  • od nasady po końce - maską pokrywamy również skórę głowy,
  • przeczesujemy delikatnie włosy, aby rozprowadzić dokładnie maskę we wszystkich zakamarkach,
  • na to reklamówka foliowa, foliowy czepek lub folia spożywcza + ręcznik (generowane ciepło otwiera łuski i pozwala składnikom wniknąć głębiej),
  • trzymamy ok. 30 - 40 minut i spłukujemy letnią wodą.

Ważne! Włosy należy delikatnie odcisnąć w bawełniany materiał albo ręcznik papierowy, aby niepotrzebnie ich nie trzeć szorstkim ręcznikiem.


Jakie maski polecam?


SZAMPON ŁAGODNY (OPCJONALNIE)

Jeśli macie przetłuszczającą się skórę głowy, konieczne będzie ponowne umycie skóry głowy po spłukaniu maski. Myjemy z głową skierowaną ku dołowi, masując bardzo krótko sam skalp. Dzięki temu substancje z maseczki nie wypłukają się z włosów na długości, a skóra głowy będzie oczyszczona z nadmiaru maski (co się miało wchłonąć, wchłonęło się :-)), a włosy będą ładnie odbite od nasady.

Łagodne szampony, które polecam:


SILIKONOWE SERUM

Na koniec aplikacja silikonowego serum nie tylko na końce, ale również na wierzchnią warstwę włosów, włosy przy uszach, włosy nad karkiem (nie zapomnijcie :-)). Serum koniecznie zaaplikujcie na wilgotne, odciśnięte z nadmiaru wody włosy. Taki sposób aplikacji wspomaga utrzymywanie nawilżenia, a włosy po wyschnięciu są bardziej gładkie i elastyczne. Postawiłabym oczywiście na serum bez alkoholu - zerknijcie w skład czy nie ma słowa "alcohol".

Fajne silikonowe sera to:


Oczywiście nie zapomnijcie o tym, aby włosy myć w ciepłej, a nie gorącej wodzie, zakończyć proces mycia chłodnym strumieniem wody i bardzo delikatnie się z nimi obchodzić. Kwestię suszenia zostawiam wam - wybierzcie sposób, który wasze włosy lubią bardziej.  Jonizacja i zimny nawiew dodatkowo wspomogą włosy, ponieważ wygładzą łuskę - ja się właśnie na taki sposób zdecydowałam. 

Mam nadzieję, że post się przyda i tym początkującym i tym zaawansowanym włosomaniaczkom. :-) Moje włosy po takiej regeneracji prezentują się super. Mają niewielką objętość, ale widać, że są błyszczące, zregenerowane. :-) Napiszcie jaki jest wasz ulubiony sposób na zregenerowanie włosów. :-) :-*


35 komentarzy:

  1. Timotei już zapomniałem o tych kosmetykach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam wrażenie, że marka stała się zapomniana... Może pomogłoby im odświeżenie szaty graficznej? :-) Akurat ta odzywka ze zdjęcia jest naprawdę super :-)

      Usuń
  2. Świetny post. Bardzo rzadko poddaję swoje włosy intensywnej stylizacji ale jeśli już się zdarza to robię wszystkie kroki które opisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może kogoś to zainteresuje - szampon Love2Mix z pomarańczą i chili (a także inne szampony z tej serii) można kupić w drogerii Jasmin/Pigment w Krakowie na ulicy Długiej :) Jest to nowa wersja z nowym zapachem, ale u mnie też sprawdza się podobnie jak stara.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajnie, że dałaś znać. Dużo Czytelniczek jest z Krakowa i okolic. :-) Na Facebooku mi dziewczyny wspominały, że można kupić Love2mix właśnie w Jasminie. Uwielbiam te drogerię. Ja tez nie widzę na razie różnicy w działaniu. Tylko zapach inny a szkoda. Tamten był świetny - pomarańczowe delicje :-)

      Usuń
    2. Przez długi czas nie mieli, w końcu przestałam nawet zaglądać na tamtą półkę :( Aż tu przypadkiem gdy byłam ostatnio po coś zupełnie innego, usłyszałam ekspedientkę mówiącą do kogoś za regałem "polecam panu ten szampon z pomarańczą i chili", rzuciłam się jak wariatka w ich stronę, no i był :D Niczego nie żałuję, to najlepiej sprawdzający się na moich włosach (cienkich oczywiście ;) szampon.

      Usuń
    3. Wystarczyłoby samo "pomarańczą i chili" - nawet lekko wytłumione w sklepowym zgiełku bym usłyszała, haha :D

      Usuń
    4. dlaczego mieszkam tak daleko Krakowa :( Łee!

      Usuń
  4. timotei - od kiedy jeden z ich szamponów skutecznie obciążał mi włosy i szybciej przetłuszczały mi u nasady całkowicie odstawiłam ich kosmetyki :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Timotei są znane z mocnego działania. Sz czególnie szampony. Jest taka linia do włosów blond. Jest tam szampon, który bardzo lubię. Kiedyś namiętnie stosowałam, ale był to produkt na jeden strzał. Jeśli stosowałam go kilka razy to miałam straszny przyklap. :-)

      Usuń
  5. Ciekawy wpis, w tym roku postanowiłam zadbać bardziej o moje włosy i mam zamiar zrobić sobie raz na jakiś czas właśnie takie domowe spa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie ☺ Zobaczysz jaka będzie poprawa, gdy zaczniesz dbać systematycznie 😚

      Usuń
  6. Takie domowe spa włosowe bardzo mnie odstresowuje. jak ciezki trudny dzien na wieczór własnie robie sobię sobie domowe spa dobry humor murowany

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :-) Ja dodatkowo lubię zrobić spa twarzy i ciała. :-)

      Usuń
  7. Używam szamponu timotei z tej serii co odżywka na zdjęciu ;) Fajny od czasu do czasu, gdy chce by wlosy wyglądały super. Na dłuższą metę jednak obciąża.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest generalnie definicja większości szamponów Timotei :-)

      Usuń
  8. Moja największa intensywna stylizacja to... wyprostowanie włosów ;) Zawsze potem nakładam olej i jakąś treściwą maskę, żeby im jakoś to wynagrodzić ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta maska Go Cranberry ma przeobrzydliwy zapach. Nie mogę przez to jej używać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojejku, serio? :-) Dla mnie pachnie przepięknie, kocham ten zapach :-)

      Usuń
    2. Serio Martusiu. Może mam podejrzany egzemplarz?
      Spotkałam się również z dwoma odmiennymi zapachami maski P.O. Toskańskiej. Jeden jest przepiękny, mogłabym go wąchać cały dzień, drugi okropny, pachnie jak tandetne ruskie perfumy. ;) A co najśmieszniejsze - skład ten sam. :)

      Usuń
  10. Tak naprawdę taka pielęgnacja jest u mnie normą, nie tylko okazyjne, by zregenerować włosy. Do tego dorzucam jeszcze olej na godzinę i walczę o dobry stan włosów (chociaż ostatnio raczej muszę się uczyć od nowa ich potrzeb...;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na nowo uczyć potrzeb? Czy ja o czymś nie wiem? :D :-) Było keratynowe prostowanie? :-)

      Usuń
  11. za każdym razem zapominam o tej odżywce z Timotei! Następnym razem muszę ją kupić, albo chociaż tę maskę z Isany złotą :D
    ja zazwyczaj po dniu w gruzie :D nakładałam na sam początek balsam na kwiatowym propolisie na całe włosy, ale też skalp. Później spłukiwałam go i myłam włosy mocnym szamponem na koniec nakładałam jeszcze jakąś odżywkę na kilka minut i spłukiwałam zimnym strumieniem. Czasami też płukałam włosy w occie, żeby jeszcze mocniej domknąć łuski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam jedno i drugie :-) Dzisiaj po raz pierwszy użyłam balsamu na kwiatowym propolisie. Pierwsze wrażenie - bardzo lekki. :-)

      Robiłaś jakąś konkretną mieszankę z octu?

      Usuń
  12. Kochana! Poradź mi proszę co zrobić by dociążyć włosy :( Włosy myję 2x w tygodniu, przed myciem olejuje olejkiem rycynowym/ olejem vatika, nastepnie myje szamponem i nakladam odzywkę a mimo to wlosy się elektryzują i są przyklapnietę u nasady i długości :( moje włosy są cienki ale geste (9-10 cm w obwodzie). Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja w trakcie remontu obficie olejowałam włosy, dzięki temu aż tak się nie brudziły pyłem itd ;) a przy malowaniu w ogóle bajka w porównaniu z myciem przez osoby bez oleju na głowie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedyś potrafiłam prostować włosy dwa razy dziennie. Zregenerowanie ich trochę mi zajęło, ale świetna okazała się maska z Joanny Len i Rumianek.

    OdpowiedzUsuń
  15. Każda stylizacja niszczy włosy, ale na szczęście kosmetyki to naprawiają. W końcu włosy warto stylizować, ale trzeba też o nie dbać. Bardzo przydatny artykuł :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakiej suszarki z jonizacją użyłaś? Mam właśnie w planach kupić nową i nie jestem pewna jaką wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. To ja dorzucę jeszcze mojego ulubieńca - szampon regeneracyjny Seboradin! Nigdy wcześniej nie miałam tak miękkich, gładkich i mocnych włosów, a układam je każdego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  18. no właśnie, też chętnie podpatrzę co to za suszarka, bo sama szukam dobrej z jonizacją:) aż tak dużej regeneracji nigdy robić nie musiałam. w razie czego zawsze pomagał mi tak jak u Ewelajny, seboradin regenerujący, tzn szampon + maska. mam to już wypróbowane i sprawdzone:)

    OdpowiedzUsuń
  19. te odżywki kiedyś miałam,ale są dla mnie za mocne. a Seboradinu jeszcze nie miałam, choć natykam się często na fajne opinie o nim. chyba pora wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja od lat prostuje włosy i niestety odbija się to na ich kondycji. W ich odbudowie bardzo pomogły mi profesjonalne kosmetyki kerastase i paul mitchell.moim zdaniem warte swojej ceny :)

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas na blogu i wyniosłaś z jego treści cenne wskazówki. Życzę Ci owocnej pielęgnacji włosów, ciała i umysłu. :-)