Szampon to mój ulubiony i zarazem najważniejszy kosmetyk w pielęgnacji włosów. Często skupiamy się na odżywkach i maskach, a pomijamy właśnie szampon. Posiadaczki cienkich włosów szczególnie wiedzą o czym mowa - źle dobrany szampon może powodować przyklap lub podrażniać cienkie i wrażliwe włosy. Vichy Dercos Neogenic jest rewelacyjnym produktem, ale trzeba nauczyć się stosować go z głową (dowiecie się dlaczego). Ogranicza przetłuszczanie skóry głowy, pięknie odbija od nasady, jest niesamowicie wydajny, ale może mieć kontrowersyjny dla niektórych skład. Jeśli jesteście ciekawe na jakich włosach produkt sprawdzi się najlepiej, czytajcie dalej.
CO ZAUWAŻYŁAM PODCZAS REGULARNEGO STOSOWANIA SZAMPONU?
- włosy po każdym myciu mają zwiększoną objętość,
- są porządniejsze u nasady, grubsze w dotyku,
- ogranicza przetłuszczanie skóry głowy,
- skóra głowy jest świetnie oczyszczona,
- koi podrażnienia,
- nadaje się do częstego stosowania,
- jest niesamowicie gęsty i wydajny.
Objętość włosów u nasady nie wygląda sztucznie - nie jest to na pewno tapir czy lwia grzywa, ale subtelne uniesienie włosów. Podczas stosowania szamponu zaskoczyła mnie dość gęsta konsystencja. Podczas pierwszej aplikacji użyłam 3 pompek produktu. Okazało się, że jest to zbyt wiele. Szampon świetnie się pieni i jest niesamowicie wydajny, a do oczyszczenia skóry głowy wystarczy 1 - 2 pompki.
Czego nie zauważyłam?
- włosy nie zagęściły się (sprawiają wrażenie gęściejszych wizualnie i mają lepszą teksturę, ale nie jest ich więcej).
ANALIZA SKŁADU
W składzie znajdziemy dość mocny detergent, mianowicie ammonium lauryl sulfate i zaraz za nim łagodzącą betainę (to częste połączenie w szamponach). I dalej coś, co nie przypadnie niektórym do gustu, aczkolwiek w tym produkcie ma sens: alkohol denat. Rozpulchnia włosy i skórę głowy, dzięki czemu wspomaga penetrację składników odżywczych. Jest świetną bazą, która przygotuje skórę głowy na przyjęcie ampułek czy jakiegokolwiek preparatu do skóry głowy.
Istnieje natomiast ryzyko, że przy częstym stosowaniu przesuszy włosy. Może również podrażnić skórę głowy, ale tylko wtedy, gdy macie problem z nadwrażliwością, a skóra nie toleruje alkoholu. Częstotliwość mycia musicie dobrać w zależności od rodzaju i kondycji skóry głowy i włosów. Ja na początku stosowałam go co mycie, a teraz zgrabnie przeplatam z łagodniejszymi produktami. :-)
Szampon ma wygodne dozowanie z pompką. Bardzo lubię takie rozwiązanie. :-)
KOMU POLECAM, A KOMU NIE?
Polecam
Szampon według mnie jest dość uniwersalny, sprawdzi się na włosach gęstych, rzadkich, grubych, cienkich, ale przede wszystkim - zdrowych (wystarczy, że będą zdrowe od nasady, w końcu to tam powinniśmy aplikować szampon :-)). Najczęściej właśnie włosy są w dobrej kondycji u nasady, a im bliżej końcom, tym bardziej zniszczone.
Szampon nadaje się do codziennego stosowania, ale tylko wtedy, gdy przeprowadzacie jakąś kurację połączoną z wcierką. Jeśli nic nie wcieracie, szampon nada się do częstego stosowania, najlepiej pielęgnacji przeplatanej z łagodnym środkiem myjącym. Jeśli macie przetłuszczającą się skórę głowy, która toleruje alkohol, szampon powinien sprawdzić się idealnie (tak jest u mnie). :-)
Szampon według mnie jest dość uniwersalny, sprawdzi się na włosach gęstych, rzadkich, grubych, cienkich, ale przede wszystkim - zdrowych (wystarczy, że będą zdrowe od nasady, w końcu to tam powinniśmy aplikować szampon :-)). Najczęściej właśnie włosy są w dobrej kondycji u nasady, a im bliżej końcom, tym bardziej zniszczone.
Szampon nadaje się do codziennego stosowania, ale tylko wtedy, gdy przeprowadzacie jakąś kurację połączoną z wcierką. Jeśli nic nie wcieracie, szampon nada się do częstego stosowania, najlepiej pielęgnacji przeplatanej z łagodnym środkiem myjącym. Jeśli macie przetłuszczającą się skórę głowy, która toleruje alkohol, szampon powinien sprawdzić się idealnie (tak jest u mnie). :-)
Nie polecam
Jeśli macie włosy zniszczone, rozjaśniane, koloryzowane, suche, skóra głowy jest bardzo wrażliwa, nie toleruje alkoholu - szampon nie jest dla was (mówię tutaj głównie o nasadzie włosów). Szamponu nie mogą używać osoby po keratynowym prostowaniu włosów ze względu na zawartość Sodium Chloride.
CENA | GDZIE KUPIĆ | OPINIE
Za 400 ml produktu zapłacimy ok. 70 zł. Jednorazowy wydatek jest spory, aczkolwiek mamy tutaj aż 400 ml. Przy tej wydajności, jaką reprezentuje Vichy Dercos Neogenic wystarczy on na bardzo długo. Uważam, że produkt jest wart zakupu, a stosunek ceny do jakości jest świetny. Opinie na wizaż.pl.
Na ten szampon (i całą serię :-)) czaiłam się już od dawna ze względu na świetne opinie. Ucieszyłam się, gdy otrzymałam propozycję współpracy i mogłam wybrać z oferty dowolny produkt. Wiedziałam, że będzie to właśnie ten szampon i nie zawiodłam się. :-) Jestem z niego bardzo zadowolona i najchętniej stosowałabym go co mycie. Niestety muszę się kontrolować i stosować wymiennie z innymi produktami o bardziej łagodnym składzie, aby nie przesadzić z alkoholem. :-) Używałyście produktów Vichy do pielęgnacji włosów? Macie swoich ulubieńców? :-)
Może i fajny, może i bym wypróbowała...
OdpowiedzUsuńAle cena zaporowa, więc dziękuję ;)
Fajnie gdyby zrobili np. takie 100 ml buteleczki :-) Można by było sobie wypróbować. Nawet jeśli szampon by się nie sprawdził, to nie tracimy dużej kwoty :-) Takie rozwiązanie ma marka Insight, mają właśnie duże butle 500 ml a nawet 1l, ale też 100 ml, aby wypróbować. Vichy Dercos Neogenic jest akurat bardzo wydajny, więc taka "setka" wystarczyłaby na bardzo długo. :-) Jestem jeszcze ciekawa ampułek z tej serii.. Na razie łykam tabletki na włosy, ale ja zdecyduję się włączyć wcierkę do pielęgnacji, to sobie połączę z tym szamponem. :-) Buziaki :-*
UsuńNo właśnie!
UsuńW razie, gdyby się nie sprawdził, byłby mniejszy niesmak ;) A mnie szczególnie szampony potrafią uczulać, więc jestem ostrożna :)
Pozdrawiam cieplutko :)
:*
UsuńW aptece melissa jest za mniej niz 50 zł, więc można zaoszczędzić aż 20 zł :) Dużą uwagę przywiązuję do cen, dlatego zawsze szukam super ofert. :P
Usuńjak mi piana spłynęła do oka to myślałam, ze sie zabije (byłam w prysznicu w pracy) a to jak potem mnie piekły oczy i miałam maksymalnie sucha skórę pod okiem ;(
OdpowiedzUsuńWiększość szamponów tak działa, że po spłynięciu do oka, podrażnia je, więc Vichy Dercos Neogenic pod tym względem raczej się nie różni od szamponów z silniejszymi detergentami. Choć nie każdy ma alkohol denat w składzie, który faktycznie mógłby powodować większe pieczenie. Mnie się jednak taka akcja ostatnio zdarzyła kilka lat temu.
UsuńKarolinka mnie ubiegła, miałam właśnie pisać :-) Większość szamponów będzie szczypała w oczy jeśli się przypadkowo do nich dostanie. Inna kwestia w przypadku szamponów dla dzieci, oznaczanych jako szampony "bez łez". :-)
UsuńMyślę że moje włosy polubiłyby ten produkt :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńHehe końcówka the best : nie przesadzaj z alkoholem :) świetna recenzja, póki co mam kilka nowych szamponów, więc sobie odpuszczę, wierzę, że jest wydajny, może kiedyś wpadnie w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńMożna rozumieć dwuznacznie, to taki ukryty przekaz, haha :D :-)
UsuńCena skutecznie mnie odstrasza od zakupu :o Osobiście jestem skłonna do wydawania większych sum na maski, bo to one maja zbawienny wpływ na moje wlosy. Niestety silne ogrzewanie mieszkania destrukcyjne wpłynęło na moją czuprynke i po nowym roku dość mocno je podetne.
OdpowiedzUsuńCena jest wysoka, mogliby zrobić mniejsze buteleczki :-) A jakie maski polecasz? Masz jakąś fajną emolientową do polecenia?
UsuńAniu, ja też będę podcinała :-)
Chyba też go wypróbuję skoro polecasz :D
OdpowiedzUsuń_____
Ps. Zapraszam do mnie na nowy wpis <3
-> magiclovv.com <-
Jestem bardzo ciekawa tego szamponu :)
OdpowiedzUsuńJa go używam juz nie wiem jak dlugo, i jestem z niego BARDZO zadowolona, oczywiscie na zmiane myje jeszcze szamponem skarby Syberii. Nie trzeba go duzo miec na rece a bardzo sie pieni fajnie pachnie i bardzo wydajny.
OdpowiedzUsuńPolecam razem z Martusia :)
Ooo a jaki szampon ze Skarbów używasz? :-)
Usuńbabuni Afagii objętość i puszystość, i ogólnie nad takimi sie skupiam. A co do vichy to używam jeszcze ampułek vichy dercos dla kobiet-miejscowo. I zaczelam jesc duzo owocow tzn. staram sie codziennie przynajmniej zjesc owoc.
UsuńPozdrawiam Martusiu ;)
Zmagam się z cienkimi oraz oklapniętymi włosami. Ten szampon może coś by zdziałał w tym kierunku - poważnie zastanowię się nad zakupem :) Cena jest wysoka, ale może warta produktu :) Dziękuję za recenzję, na pewno mi pomoże w podjęciu decyzji. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś ma budżet to naprawdę warto :-)
UsuńMam cienkie, rzadkie i oklapnięte włosy. Stosuję ten szampon od dawna. Najpierw codziennie (bo codziennie myję włosy), potem co drugie lub trzecie mycie na zmianę z innymi szamponami. nie zauważyłam ani zwiększenia objętości, ani grubości. Niczego. Pojemność butelki jest duża, szampon bardzo wydajny, pewnie będę go używać jeszcze z pół roku, ale następnej butelki nie kupię.
UsuńSkład jak typowy zdzierak, ciekawe po co wpakowali w niego tyle soli. Mimo wszystko rozważyłabym, gdyby nie ta cena.
OdpowiedzUsuńNo właśnie Aniu, szampon trzeba traktować jako integralną część całej kuracji. Taki mocny skład ułatwia wchłanianie substancji z ampułek (albo wcierek), ale trzeba go naprawdę rozważnie stosować, nie jest dla każdego. Wydaje mi się, że fajnie łączyłby się z naparem z kozieradki. :-)
UsuńMartuś a ja mam takie pytanie, liczyłaś kiedys w miarę regularnie ile włosów dziennie gubisz :) ? Bardzo mnie to ciekawi, myślę że to byłaby dobra akcja gdyby włosomaniaczki sprawdzały to przez jakiś okres :). Niestety coraz więcej ludzi ma problem z wypadaniem, mi np wychodzi około 50 włosów gdy chodzę w spiętych, ale gdy próbuję mieć rozpuszczone to nagle wychodzi o wiele więcej. Nie wiem czy jest to kwestia tego, że gdy są spięte to "siedzą" w głowie czy co się dzieje:(. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńLiczyłam, ale tylko wtedy, kiedy wydawało mi się, że mam problem z nadmiernym wypadaniem. Obecnie nie ma takiej potrzeby bo szczerze mówiąc wcale wiele włosów nie zostaje na szczotce. :-)
UsuńJest to kwestia ściśnięcia włosów, jak najbardziej. Bardzo podobnie jest w sytuacji kiedy włosy myjemy - wtedy też wypada więcej włosów, a tak naprawdę strumień wody zabiera to, co już wypadło, ale wplątało się w inne włosy. :-)
Sprzedałaś się jak widać....
OdpowiedzUsuńKiedyś myślałam, że mnie takie komentarze nie będą dotyczyły. :-( Kiedyś nawet nie wiedziałam, że można współpracować z różnymi markami. Gdy podejmowałam swoje pierwsze współprace, bałam się właśnie takich reakcji. Bo nigdy nie chciałam, aby to miejsce miało chociaż nutę negatywnej emocji.
UsuńProszę Cię - nie oceniaj pochopnie tylko dlatego, że szampon, który otrzymałam w ramach współpracy sprawdza się u mnie świetnie. Bardzo skrupulatnie wybieram propozycje współpracy, jeśli się na jakąś decyduję, zawsze jasno zaznaczam, że recenzja będzie rzetelna i jeszcze nie miałam ani jednego przypadku, aby ktoś chciał ingerować w to, co piszę. Zawsze oznaczam posty współpracowe. Wiesz, że np. odrzuciłam swoją pierwszą propozycję współpracy, którą otrzymałam od marki Joanna tylko dlatego, że oferowane kosmetyki miały w składzie keratynę, której moje włosy nie tolerowały 2,5 roku temu?
Dla mnie nie ma znaczenia czy post jest wynikiem współpracy czy nie, bo poświęcam tyle samo czasu i serca na stworzenie go.
Napisałam to, bo chciałam Ci wyjaśnić jak to wygląda z mojej strony.
miej w dupie takie komentarze bez uzasadnienia, jeśli Twoja opinia jest w 100% szczera to jak dla mnie nieważne, czy dostałaś ten produkt za darmo czy go kupiłaś.
UsuńMatrusiu nie przejmuj się takimi opiniami! Ja widzę bloga, na którego poświęcasz tyle czasu, ile możesz, jednocześnie prowadząc remont. Ważne jest, żeby recenzje drogich kosmetyków przeplatać recenzjami tanich, ot tak dla równowagi. Jestem pewna, że po zakończeniu remontu pojawi się więcej różnorodnych wpisów.
UsuńDziękuję za wsparcie :-) Muszę się ogarnąć z takimi komentarzami i aż tak nie przejmować :-) :-*
UsuńWitaj, nie zwracaj uwagi na jakieś nieco negatywne komentarze. Czytanie blogów jest świetną sprawą dla osób które nie maja aż tak dużo czasu na eksperyment - tutaj mamy mozliwosc chociaż dowiedzenia się o takich produktach.
OdpowiedzUsuńMam pytanie. Jak często teraz myjesz włosy? Mojej zaczęły strasznie się przetluszczac i zaczęłam je myc codziennie. Nie wiem czy to był dobry pomysł. Co radzisz w takiej sytuacji? Jak/czym jest myc żeby nie zniszczyć moich niskoporowatek?
Pozdrawiam!
Dziękuję za komentarz kochana :-* Reaguję na to dość emocjonalnie, bo z jednej strony taką mam wrażliwą naturę,a z drugiej jest to nowa dla mnie sytuacja. Wolałabym, żeby dookoła latał puszyste obłoczki, a obok kluczyły jednorożce :-) Dziękuję!
UsuńPytasz konkretnie po tym szamponie czy ogólnie w ostatnim okresie? :-) Bo generalnie zimą mam troszkę szybsze przetłuszczanie - czapka, kaloryfer, wiadomo. :-) Obecnie włosy wytrzymują mi tak ok. 1,5 dnia. Wypadałoby myć popołudniu na drugi dzień, ale lepiec zostaje przeciągnięty do wieczora - czy tego chce czy nie. :D :-) Po szamponie Vichy mam lepszy komfort na skórze głowy i kilka godzin w zapasie. :-) Najlepiej jak użyję kilka razy pod rząd, to wtedy skóra wpada mi w rytm Vichy. jak przeplatam innymi szamponami, to zaburzam cykl. :-)
Martusiu! Ostatnio dostałam szampon zwiększający objętość. Faktycznie, razem z odżywką, zrobił na mojej głowie lwią grzywę. Ale teraz sobie myślę, że może w tym jest jakiś haczyk, bo skóra na głowie mi tak jakoś mrowi ciągle. Boję się, że jak umyję znowu, to rano wstanę łysa;-) Możesz rzucić okiem na skład? Albo któraś z dziewczyn byłaby tak miła?
OdpowiedzUsuńAbrakadabra
SKŁAD INCI: Aqua, Sodium Coco-Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Glycerin, Salvia Officinalis Leaf Water*, Helianthus Annuus Hybrid Oil*, Olea Europaea Fruit Oil*, Macadamia Ternifolia Seed Oil*, Argania Spinosa Kernel Oil*, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil*, Citrus Limon Peel Oil*, Cymbopogon Citratus Leaf Oil*, Borago Officinalis Seed Oil*, Simmondsia Chinensis Seed Oil*, Prunus Amygdalus Dulcis Oil*, Oenothera Biennis Oil*, Betula Alba Leaf Extract*, Helianthus Annuus Seed Oil, Panax Ginseng Root Extract*, Pinus Sibirica Seed Oil*, Tocopherol, Sodium Chloride, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum, Limonene, Linalool.
Dzięki. Już sobie odpowiedziałam na moje pytanie;-)
UsuńAbrakadabra
Jaki świetny skład! Gadaj bejbe co to za szampon, a nie :D Skład jest rewelacyjny, taki wyważony, dużo natury, olejów... Niby jest alkohol ale daleko w składzie, tutaj pełni role konserwantu. :-)
UsuńTrudno powiedzieć dlaczego mrowi. Szampon ma olejki eteryczne z cytryny i pomarańczy, być może to one dają uczucie mrowienia, ale nie jestem Ci w stanie tego zagwarantować. Może to konkretne połączenie daje taki efekt u Ciebie. Obserwuj skórę głowy, z dnia na dzień nie wypadną Ci włosy. :-) Naisz koniecznie co to za produkty :-*
Po składzie widzę że to szampon dr Konopka volume :)
UsuńJa się cieszę,że mam gęste włosy:) Nawet jak wypadają to nie widzę różnicy :)
OdpowiedzUsuńTo faktycznie się ciesz :-) :-*
Usuń