maja 12, 2016

Włosy na basenie [2] - mycie włosów odżywką

MÓJ WYBÓR: KALLOS BANANA

Włosy na basenie to krótka seria, w której pokazuję w jaki sposób chronić włosy podczas kontaktu z chlorowaną wodą. Myślę, że jest to szczególnie przydatne teraz - w końcu już niedługo wakacje, a wiele z was będzie przebywało na basenie i miało kontakt z chlorem. Dzisiaj opowiem  co sądzę o myciu odżywką i jak zabieg wpływa na kondycję włosów. :-)


MYCIE ODŻYWKĄ - NA CZYM POLEGA?

Jeśli nie wiecie na czym polega mycie włosów odżywką, odsyłam do tego posta - dokładnie wyjaśniłam z "czym to się je". :-) Większość osób kojarzy odżywkę z produktem, który spłukujemy z włosów, no bo jak to możliwe, że odżywka, która jest tłusta i ciężka może umyć włosy? Ano właśnie, możliwe i w dodatku bardzo skuteczne :-) Musi natomiast zawierać określone substancje , odpowiedzialne za odczepianie cząsteczek łoju i brudu z włosów.



JAKI PRODUKT WYBRAŁAM?

Będąc w Krakowie na badaniu trychologicznym, wstąpiłam do słynnej drogerii Jasmin m.in.w celu zakupu odżywki myjącej. Już kilkanaście osób polecało mi Kallos Banana, dlatego nie zastanawiałam się długo i właśnie ta maska wylądowała w koszyku. :-) Zaopatrzyłam się w niewielkie opakowanie, ponieważ nie chciałabym zmarnować dużego, litrowego produktu, jeśli by się nie sprawdził. Kallos Banana stosowałam tylko i wyłącznie podczas wizyt na basenie, więc tylko w tym kontekście mogę o nim opowiedzieć.




Koniecznie obserwujcie mnie na Facebooku i Instagramie, bo właśnie tam często na szybko wrzucam informacje o stosowanych przeze mnie produktach i dzielę się codziennością. :-)


MYCIE WŁOSÓW ODŻYWKĄ A CHLOROWANA WODA 

Seria będzie miała jeszcze kilka wpisów, natomiast już teraz mogę zdecydowanie stwierdzić, że mycie włosów odżywką to strzał w dziesiątkę. Odżywka daje coś czego nie daje szampon, mianowicie dba o włosy od nasady, aż po końce. Skutecznie oczyszcza włosy z chloru. Jeśli po basenie myję włosy szamponem, przednie pasma czyli najbardziej problematyczna część włosów, są sianowate, sterczące, suche i splątane. Myjąc odżywką, włosy są aksamitnie gładkie, łatwo się rozczesują, nie mam problemów z kołtunami. Rewelacja. :-) Dodatkowo maska pozostawia na włosach piękny, trwały zapach banana. Produkt świetnie się sprawdza na basenie. :-)

Niekwestionowanym plusem jest również fakt, że wystarczy jeden produkt, aby zadbać o włosy - nie trzeba ze sobą brać arsenału kosmetyków. :P


Minusem jest to, że skóra głowy przetłuszcza się szybciej niż zwykle. Włosy wytrzymują maksymalnie 1 dzień, przy czym w połowie dnia czuję, że skóra głowy robi się nieświeża. Coś za coś. :-) Poza tym włosy są oklapnięte, mają małą objętość, są zbyt lekkie (ale to może być akurat kwestia składu Kallos Banana) - są umyte odżywką, więc normalne, że nie sterczą tak, jak po ziołowym szamponie czy szamponie z dodatkiem protein. :-) 

Makijaż | Podkład Annabelle Minerals Golden Fair | Tusz do rzęs Maybelline Lash Sensational

Na basenie byłam akurat w późnych godzinach wieczornych, więc nie miałam możliwości cyknięcia zdjęć od razu. Zostały wykonane kilkanaście godzin po wizycie na basenie, ale wyglądają dokładnie tak samo. Ostatnim razem włosy prezentowały się bardzo ładnie, ale w dotyku nie były przyjemne. Po myciu odżywką są w dotyku rewelacyjne, aczkolwiek wizualnie zbyt lekkie i z małą objętością.

Sweterek - Stradivarius | Spodnie - Zara | Balerinki - H&M | Torebka - Atmosphere


Podsumowując, mycie włosów odżywką to świetny sposób na to, aby poprawnie zadbać o włosy po basenie, polecam, Ewa Wachowicz. :D :-) Koniecznie napiszcie jakiego Kallosa powinnam wypróbować, jaka wersja jest waszą ulubioną i czy korzystałyście z zabiegu mycia odżywką na basenie. :-) 


Jeśli nie czytałyście poprzedniego wpisu z tej serii, zachęcam do przeglądnięcia:



41 komentarzy:

  1. Zdecydowanie dwa najlepsze Kallosy stosowane jako odżywki bądź maski to Aloe i Blueberry, do mycia za to od miesięcy stosuję tylko wersję Color i jestem zachwycona. Przetestowałam jeszcze Keratin, Banana, Pro-Tox, Chocolate, Milk, Cherry i Caviar, ale żadna z nich nie sprawiła się na tyle dobrze, bym kupiła ją ponownie :) Basen niestety nie dla mnie, chlor działa wyjątkowo destrukcyjnie na moje oczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za rekomendację :-) Chyba skuszę się na Color, bo dużo osób mi go poleca. :-) Keratin u mni również się nie sprawdził. Buziaki :-)

      Usuń
  2. ja wolę myć tradycyjnie - szampon i odżywka lub maska;) co zawiera dużo biotyny? chciałabym aby,moje włosy nieco urosły... od kilku miesięcy stoją w miejscu :( co polecasz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja polecam odżywkę Schwarzkopf Volume. Ma baaardzo przyjemny skład z biotyną już na czwartym miejscu. I przyspiesza porost! :D
      Jedynym minusem jest cena 23 zł :c Gdyby nie to, używałabym jej non stop.

      Usuń
    2. Poczytaj o suplemencie diety Biotebal :-) Biotebal wypuścił również szampon i odżywkę. Mam je u siebie, ale jeszcze nie testowałam. Ostatnio kosmetyki same mnie znajdują i nie nadążam :D Do tego odżywka Schwarzkopf, polecana przez słynną K. z bloga Moja Dziewczyna Czyta Blogi, zerknij sobie :-) http://mdcb.pl/typowa_k/najlepsza-odzywka-na-porost-wlosow/

      Usuń
    3. Biotebal to nie suplement diety tylko lek

      Usuń
    4. Faktycznie! Dziękuję za informację :-)

      Usuń
  3. Ja nie chodzę na basen, a tak na codzień to raczej bym nie wybrała takiej metody mycia włosów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, trudno się przestawić psychicznie na takie mycie :-)

      Usuń
  4. Ja zrezygnowałam z chodzenia na basen przez włosy. Jakoś nie potrafiłam tego ogarnąć. Mam wrażliwą skórę głowy i suche kłaki nad którymi trzeba się nachuchać, niezmycie dokładnie chlorowanej wody źle się odbijało na kondycji, a drugie mycie po powrocie do domu tylko bardziej wysuszało. Poza tym mój ulubiony basen miał taki system opłat, że płaciło się za cały czas po przejściu przez bramkę tuż za wejściem, razem z przebieraniem, myciem, suszeniem włosów, a nie za sam czas na pływalni. Połowa tego czasu szła na suszenie... :/ Zazdrościłam krótkowłosym chłopakom i poważnie rozważałam ścięcie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moim basenie jest ten sam system opłat... Szczerze? Wolałabym płacić więcej za sam czas na pływalni, ale nie stresować się każdą minutą poświęcaną na suszenie włosów... W gruncie rzeczy poszkodowane są najbardziej osoby mające długie włosy :-( Rozumiem też Twoje stanowisko - trudno jest ogarnąć wrażliwe włosy w kontakcie z chlorem... Jedyna opcja to chyba taka, aby pływać w czepku i nie zanurzać głowy :-)

      Usuń
  5. Wciąż nie potrafię przekonać się do mycia włosów odżywką czy maską. Mam jakiś wewnętrzny opór, że włosy bedą zwyczajnie niedomyte. Myślę, że muszę do tego po prostu "dojrzeć" (tak, jak dojrzałam do zamiany ręcznika na bawełniany tshirt czy zrezygnowałam z rozczesywania włosów na mokro;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja po basenie używałam Kallosa Silk i były całkiem odbite od nasady :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądasz kwitnąco! I Twoje włosy po basenie wyglądają lepiej niż u większości osób, które spotykam na co dzień, i to nie dlatego że ich są tragiczne, tylko Twoje urzekające :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie jestem zwolenniczką kallosów, ponieważ kupiłam spore pudełko wersji keratynowej i okazało się ze moje włosy nie lubią się z proteinami. To była porażka.Teraz będę stosować wersje a algami. Zobaczymy czy będzie dla mnie odpowiednia. Co do mycia włosów odżywką to jestem za. Ja szamponem myję tylko skalp a cała długość zabezpieczam odżywkami:) Zapraszam do mnie na bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też mam super sposób - nie chodzę na basen xd
    Mam litrowego bananka od Kallosa i nie wiem co z nim począć:/ Mam teraz włosy ledwie do ramienia i za chiny tego nie zużyję:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezawodny sposób na "zbyt duże ilości odżywek na raz" :D to zużycie ich do golenia nóg :-)

      Usuń
  10. Z racji tego, że myję włosy codziennie i używam niezbyt delikatnych szamponów (Yves Rocher), moje włosiaki zaczęły słabo wyglądać. Mycie odżywką im bardzo pomogło, nawilżyło i nadało blasku :D Do mycia próbowałam kallosa algae, ale strasznie mnie swędział skalp (wspomnę, że na długość jest świetny!). Aktualnie uzywam maski Romantic z jedwabiem i jestem zadowolona z działania, nie zauwazam przyklapu. Wrecz przeciwnie są ładbie odbite i dociążone

    OdpowiedzUsuń
  11. Na moich cienkich włosach najlepiej spisuje się Multivitamina. Litrowy słoik zużyłam bardzo szybko, ale raz, że zawsze nakładam dużo odżywek, a dwa, że używałam jej do wszystkiego - emulgowanie oleju, jako odżywka przed myciem, po myciu, do mycia i odpowiadała za przewlekły good hair day w tamtym czasie. Oprócz Multivitaminy przetestowałam Keratin, Color, Omega, Caviar i Silk, z czego najlepszy był Color, chociaż Silk też niczego sobie. Ale jednak Multivitamina była jedyną, którą zdecydowałam się kupić ponownie, także polecam z całego serca. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hahaha zawsze jak słyszę "polecam" w myślach dopowiadam sobie Ewa Wachowicz :D
    Za każdym razem po basenie miałam problem z fruwającymi włosami. Nigdy nie myłam też ich odżywką, ale myślę, że teraz kiedy są takie lekkie i piórkowate to nawet od czasu do czasu nie zawadzi umyć ich tak nawet w domu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo z Ewą :D Ewa tu, Ewa tam :D :-) Co do fruwających włosów znalazłam coś ekstra, produkt niwelujący fruwające włosy! Już się nie mogę doczekać recenzji, na razie nic nie zdradzę :-)

      Usuń
  13. Dopiero zaczynam przygodę z myciem odżywką, używam Kallosa Aloe i jak na razie jestem zachwycona! Chociaż przeplatam mycie odżywką z myciem szamponem, bo boję się przyklapu :P mam włosy cienkie, ale bardzo gęste, z natury raczej suche, średnioporowate. Po myciu odżywką nie zauważyłam szybszego przetłuszczania, nadal muszę myć włosy co póltora dnia (w porywach do dwóch). Włosy po Kallosie Aloe są nawilżone, miękkie i gładkie, skóra głowy się nie buntuje ;) polecam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I świetnie! Taka przeplatanka jest bardzo fajnym rozwiązaniem, szczególnie wtedy, gdy mamy przetłuszczający się skalp, a włosy suche na długości. :-) Pielęgnację przeplataną stosuję i ja od bardzo długiego czasu i jest to złoty środek w mojej pielęgnacji :-)

      Usuń
  14. Marta, mam do Ciebie pytanie dotyczące henny. Czy używałaś bezbarwnej henny z Fitocosmetic. Słyszałam, że pogrubia włosy, boję się tylko, że może zmienić kolor moich blond włosów.Proszę o poradę. A może któraś z Was dziewczyny stosowała ją? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli masz na myśli kasję, ona zmienia odcień włosów na cieplejszy, miodowy.
      Nie stosowałam fitocosmetic, tylko klasycznej henny w proszku. Nie mam pojęcia, czy jest tak samo trwała oraz czy pogrubia włos tak jak klasyczna henna.

      Usuń
    2. Nie używałam bezbarwnej henny Fitocosmetic, ani żadnej innej henny. Z tego co czytałam wynika, że zmienia odcień włosów na miodowy, cieplejszy. :-)

      Ta henna Fitocosmetic, to jest ta w formie maseczki w saszetce, tak? Bo klasyczna, "bezbarwna henna" czyli Cassia marki Khadi występuje w formie proszku :-)

      Usuń
  15. Dużo słyszałam o tej metodzie mycia włosów, ale jakoś nigdy nie mogłam się przekonać do spróbowania ze względu na obawę, że włosy będą niedomyte i obciążone. Mam na stanie Kallos Color, sprawdziłam skład i dziś postanowiłam wypróbować. No i mam piękne, czyste włosy :) Odbite od nasady, błyszczące i niepuszące się. Na pewno wprowadzę tę metodę na stałe, a na wakacyjny wyjazd Kallos jedzie ze mną ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kallosy to moje ulubione odżywki :)
    Najlepsza dla mnie to Botox (Pro - Tox), Banana i Color! Wersją Aloe emulgowałam oleje - też się świetnie sprawdziła :)
    W sprawach basenu nie poradzę, bo od dawna nie chodzę...

    OdpowiedzUsuń
  17. A co z myciem odżywką Nivea Long Repair? Podobno stara wersja była super, a ostatnio opisywałaś nową, nada się? A jak kallos to która lepsza, żeby nie mieć przyklapu pod koniec dnia? Chcę zacząć myć odżywką, ale boję się, że przy cienkich włosach i tłustym skalpie to sie nie sprawdzi. Testowałam kallos placenta, ale to nie było "to" :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stara wersja nie była super - mi tworzyła w nadmiarze potworny przyklap, w śladowych ilościach dobrze dociążała. Jeśli odżywka ma być myjąca, szukaj takiej z Cetrimonium chloride wysoko w składzie.

      Usuń
    2. jakieś tam podstawy znam, ale dzięki. Chyba potestuję kallosy małe ;)

      Usuń
    3. Nie myłam Niveą włosów :-) Koniecznie odszuka sobie wpis (jest nawet podlinkowany w tekście) o myciu odżywką. Tam masz wszystko opisane o co w tym chodzi i wymienione substancje, które odżywka musi zawierać, aby skutecznie oczyszczać włosy. :-)

      Usuń
  18. Kallos Banana jest bardzo dobra do mycia :-) często ją używam wlasnie w tym celu :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mi dobrze sprawdza się kallos multivitamina i blueberry ;)
    A wiesz może czy maska Gloria jest jeszcze w sprzedaży ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawno jej nie widziałam (kiedyś była dostępna w Drogerie Koliber). Może spróbuj Kallosa zamiast Glorii? :-)

      Usuń
  20. Witaj! :) Potrzebuję rady. Mam brązowe włosy sięgające za łopatki. Obecnie są w dobrej kondycji (regularnie podcinane i olejowane. Nigdy nie miały styczności z farbą, aż do zeszłego roku. Postanowiłam je obciąć do ramion aby wyrównać je do zapuszczonej grzywki, a następnie rozjaśnić końce. Gdy kolor troche wyblakł postanowiłam je "odświeżyć" i rozjaśnić jeszcze bardziej. A następnie stwierdziłam że nie chce miec juz rozjasnianych koncow, podcielam wlosy i konce zafarbowałam do koloru podobnego do naturalnego. Niestety kolor brązowy się wypłukuje. Wlosy u nasady są niskoporowate ,błyszczące. Natomiast część rozjaśniona "ombre" wysokoporowata. Cieżko mi je odpowiednio pielęgnowac. Myślę nad ścięciem spowrotem do ramion. Lepiej zrobić radykalne cięcie i całkowicie pozbyć się ombre ,czy stopniowo podcinać aż całe włosy beda w moim naturalnym kolorze? :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Na moje włosy najlepiej działa kreatynowa maska. Chociaż dopiero ona mi pomogła, bowiem bardzo długo miałam problem w włosami po basenie. Siano to mało powiedziane. Nawet po kąpieli w takim przydomowym. Od kiedy mama zmieniła środki sprzątania basenu na te z firmy http://www.gotix.com.pl włosy są o wiele lepsze. A gdy idę na basen publiczny stosuję maskę kreatynową i też jest dobrze. :-)

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas na blogu i wyniosłaś z jego treści cenne wskazówki. Życzę Ci owocnej pielęgnacji włosów, ciała i umysłu. :-)