NATURALNE FALE I ODBICIE OD NASADY
Cały czas poszukuję idealnej metody na zwiększenie objętości włosów. Uwielbiam mieć lekko pofalowane końce i włosy uniesione u nasady. :-) Dzisiaj pokażę wam w jaki sposób uzyskuję efekt ze zdjęcia - puszyste, pełne objętości fale. Sekret polega na tym, aby przed zakręceniem włosów, zrobić wysokiego kucyka i kręcić włosy z tej pozycji. :-)
INSTRUKCJA GRAFICZNA
KROK PO KROKU
1. Dokładnie rozczesać włosy. Ja w tym celu użyłam drewnianego grzebienia.2. Unieść włosy u nasady. Zastosowałam w tym celu specjalne urządzenie do unoszenia włosów u nasady, Rowenta Volum'24 Respectissim. Jeśli nie posiadacie takiego sprzętu, najlepiej spryskać włosy suchym szamponem Batiste z dodatkiem lakieru. :-)
3. Dla podkręcenia efektu uniesienia i utrwalenia włosów, użyłam odrobinę suchego szamponu Batiste Heavenly Volume.
4. Zrobić wysoki kucyk. Dzięki temu, że włosy są związane, uzyskamy nieregularne fale, które moim zdaniem będą wyglądały bardziej naturalnie. :-)
5. Podzielić włosy na partie (u mnie były 3). Każdą nawinąć na lokówkę. Moja lokówka pochodzi z zestawu Rowenta Multistyler, gdzie znajduje się kilkanaście wymiennych końcówek. Ja wybrałam tę o małej średnicy. :-)
6. Zakręcone pasmo należy od razu utrwalić lakierem.
7. I niezwłocznie podpiąć plastikową klamrą. To bardzo ważne, bo skręt się utrwali.
EFEKT KOŃCOWY :-)
Włosy lekko roztrzepałam palcami. :-) Bardzo podoba mi się ten efekt!
Uniesienie włosów za pomocą Volum'24 i suchego szamponu z dodatkiem lakieru to wariant na specjalne okazje. Muszę mieć ochotę na ogromną objętość i ultra mocne utrwalenie. Suchy szampon daje sztywne i tępe wykończenie fryzury, podczas gdy Volum'24, pozostawia włosy zdecydowanie bardziej sypkie i naturalne w ruchu. Co do lokówki, to niestety moje włosy reagują tylko i wyłącznie na niewielką średnicę główki. Przy grubych średnicach nie chcą się kręcić.
GOTOWA DO WYJŚCIA :-)
Po jakimś czasie włosy minimalnie się rozprostowały, ale i tak były pełne objętości i delikatnie podkręcone. Być może wykorzystacie tutorial przed świętami. :-) Sama na pewno zakręcę włosy w ten sposób.
Podsumowując, dla uzyskania naturalnego efektu fal, warto spiąć włosy w wysoki kucyk i kręcić partiami, gdy są związane. Wypróbujcie sposób z kucykiem i napiszcie czy sprawdza się u was równie dobrze jak u mnie. :-)
Powiązane artykuły:
- Kobiece fale wykonane za pomocą papilotów
- Fale: inspiracje dla cienkich włosów każdej długości
- Próba wydobycia naturalnego skrętu na moich włosach
Wpis powstał we współpracy z marką Rowenta (ale patent z kucykiem wymyśliłam sama! ;-))
P.S. Jak przygotowania do świąt? :-) Mi udało się ubrać choinkę i wyciągnąć świąteczne ozdoby. Nie napracowałam się jeszcze, ale święta nigdy nie były dla mnie okazją do wymycia okien. ;-) Buziaki :-*
ja szukam sposobu na zakręcenie delikatnych fali bez użycia ciepła, możesz coś polecić? P.S Twoje włosy jak zwykle piękne !
OdpowiedzUsuńPolecam kręcenie włosów na opasce lub tradycyjnie na papilotach :-)
UsuńTakie fale to mam naturalnie, a te nie są zbyt luźne? Po jakim czasie Ci się rozprostowaly?
OdpowiedzUsuńMi się takie właśnie podobają bo wyglądają naturalnie. Rozprostowaly się po kilku godzinach, głównie dlatego, że zaczął wiać silny wiatr i padał deszcz, a nie miałam parasola i fryzura się popsuła
UsuńZazdroszczę Ci tak pięknych włosów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
Bardzo fajny tutek i Ty slicznie wygladasz!:)
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiam Twoje włosy. U mnie już pierniczki gotowe na święta, jeszcze tylko masa do michałka i wszystko gotowe :)
OdpowiedzUsuńDo michalka? Co to takiego?
Usuńswietny sposob, moje włosy gdy zastosuję lekką maskę to są pełne objętości :)
OdpowiedzUsuńMasz jakąś ulubioną, lekką maskę?
UsuńNaturalne, subtelne i dziewczęce :)
OdpowiedzUsuńFarbujesz włoski? BAAARDZO podoba mi się kolor Twoich końców włosów :)
OdpowiedzUsuńNie farbuję, końce sa naturalnie rozjaśnione przez słońce :-)
Usuńhm, wyglądają trochę jak zniszczone :(
OdpowiedzUsuńWiem co masz na myśli, faktycznie są bardziej suche i matowe. Niestety zawsze, gdy je kręcę i nadaję objętość to tak się dzieje. Moje włosy są cienkie, a chęć zyskania objętości tak się kończy. Gdy stylizuję je na gładką taflę, to wyglądają zupełnie inaczej. Moje włosy są w dobrej kondycji :-)
UsuńWiem co masz na myśli, faktycznie są bardziej suche i matowe. Niestety zawsze, gdy je kręcę i nadaję objętość to tak się dzieje. Moje włosy są cienkie, a chęć zyskania objętości tak się kończy. Gdy stylizuję je na gładką taflę, to wyglądają zupełnie inaczej. Moje włosy są w dobrej kondycji :-)
UsuńHej :) ostatnio czytałam u Ciebie posta na temat olejów i zapadło mi w pamięć, ze olej lniany jest super do włosów wysokoporowatych. Przez bardzo długi czas stosowałam go z powodzeniem i był to moj ulubiony olej :) ostatnio jednak zaczął mocno obciążać mi włosy nawet pomimo, ze nakładam go znacznie mniej. Czy myślisz, ze na tej podstawie moge wnioskować, ze moje włosy zmieniły porowatość na mniejsza? :) czy moze masz pomysł na inna przyczynę?
OdpowiedzUsuńPorowatość może być obniżona :-)
UsuńWpis powstal we wspolpracy,a w ogole tego nie czuc jak sie czyta posta:) Za to lubie tego bloga. Wloski slicznie sie prezentuja. A i w kucyku ci do twarzy:)
OdpowiedzUsuńBardzo miły komentarz, dziękuję :-) :-* Taki jest warunek, wpisy w ramach współpracy nie mogą być "suche", muszą nieść wartość i być mojego autorstwa :D :-) Wtedy ja się cieszę, cieszycie się Wy i firma! :-) I mój piesio też się cieszy (ale on się w sumie zawsze cieszy :D)
UsuńOj, wydaje mi się, że moje włosy mogłyby złapać jeszcze większa objętość :D Ale u Ciebie też to wygląda bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńWyglądają troszkę jakby były poplątane i suche...
OdpowiedzUsuńWiem co masz na myśli, faktycznie są bardziej suche i matowe. Niestety zawsze, gdy je kręcę i nadaję objętość to tak się dzieje. Moje włosy są cienkie, a chęć zyskania objętości tak się kończy. Gdy stylizuję je na gładką taflę, to wyglądają zupełnie inaczej. :-)
UsuńKomentarz skopiowałam z kilku linijek wyżej :-)
Piękny kolor i piękna długość :)
OdpowiedzUsuńw tej fryzurze wyglądasz taaak słodko :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuńmoim sposobem na objętość jest mycie włosów w pozycji schylonej, tak samo praktykuje suszenie :) włosy robię w dół u susze :) wtedy objętość zawsze się pojawia :)
OdpowiedzUsuńMuszę przetestować kręcenie w wysokim kucyku, zawsze robię to na rozpuszczonych włosach, a potem fryzura jest przyklapnięta, a loki wyglądają na sklejone :(
OdpowiedzUsuńPS. Punkt 4 - może wystarczy "zrobić wysoki kucyk"? Jakoś mi przeszkadza "wysokiego kucyka" ;)
Widząc pierwsze zdjęcie od razu skojarzyło mi się z taką małą dziewczynką w sukieneczce, te delikatne fale są niesamowicie subtelne i kobiece, dodają Ci takiej niewinności :)! Włoski wyglądają dobrze na tym bordowym (?) tle :)
OdpowiedzUsuńBo ja trochę taką małą dziewczynką jestem... :-) Lubię taki "słitaśny" styl :D :-) Bordowe tło - sukienka. :D
UsuńKurde kurde! Dla mnie jesteś przykładem, że cienkie, długie włosy też mogą być ładne! :D
OdpowiedzUsuńClaudia
Cieszę się bardzo! :-)
UsuńSuper ;-) Skąd sukienka??
OdpowiedzUsuńZ Reserved :-) Właśnie dzisiaj ją zakładam :D :-)
Usuń