Problem strączkujących się włosów dotyczy większości z nas. Może być spowodowany różnymi czynnikami. W mojej opinii jest ich 6. Wierzę, że po lekturze tego artykułu będziecie umiały wskazać co konkretnie przyczynia się do zbijania włosów w kolonie. Podzielę się także moimi ulubionymi pomysłami na unicestwienie strąków. :-) Z tym problemem znam się bardzo dobrze - to właśnie cienkie włosy najłatwiej i najszybciej się strączkują.
DLACZEGO WŁOSY SIĘ STRĄCZKUJĄ?
1. SUCHE I ZNISZCZONE
Włosy zniszczone mają nierówną powierzchnię. Łuski odstają, zamiast ciasno przylegać do łodygi włosa. Tym samym łatwo o siebie haczą. Przez to nieestetycznie i nieregularnie się ze sobą sczepiają, tworząc strąki. Włosy zniszczone są suche, a suchość również wpływa na strączkowanie włosów. Włosy suche są zawsze lżejsze niż włosy optymalnie nawilżone, a więc łatwiej się przemieszczają i sczepiają.
Włosy mogą być równocześnie zdrowe na długości i mieć tylko zniszczone końcówki. W takiej sytuacji w dalszym ciągu będą się strączkowały. Sucha, zniszczona, końcówka, zachowuje się dokładnie tak samo, jak opisałam wyżej.
Włosy mogą być równocześnie zdrowe na długości i mieć tylko zniszczone końcówki. W takiej sytuacji w dalszym ciągu będą się strączkowały. Sucha, zniszczona, końcówka, zachowuje się dokładnie tak samo, jak opisałam wyżej.
Jak sobie z tym radzić?
Przede wszystkim podcinać regularnie włosy. Ostro zakończona końcówka utrzymuje prawidłowe nawilżenie włosa, a tym samym sprawia, że jest cięższy i mniej podatny na strączkowanie. Przydatne będą również emolienty, które otulą włos tłuszczową otoczką. Zatrzymają w nich nawilżenie, sprawią, że włosy będą na tyle sypkie, by nie zbijać się w strąki. Z emolientami nie możemy jednak przedobrzyć, gdyż prowadzi to do obciążenia, które z kolei jest kolejnym czynnikiem odpowiedzialnym za strączkowanie. :-)
Zniszczone i suche |
2. OBCIĄŻONE
Jeśli włosy wyglądają smętnie, są matowe, mają mniejszą niż zwykle objętość, wyglądają na przybrudzone i oblepione (w dotyku również) - są obciążone. Takie włosy mają tendencję do zbijania się w strąki.
Najczęściej obciążają emolienty, a więc oleje, silikony, a także inne substancje z tej listy.
Najczęściej obciążają emolienty, a więc oleje, silikony, a także inne substancje z tej listy.
Błędy pielęgnacyjne, prowadzące do obciążenia włosów:
- zbyt duża ilość użytej podczas mycia odżywki/maski,
- zbyt duża ilość silikonowego serum,
- zbyt duża ilość oleju przy olejowaniu włosów. Jeśli włosy ociekają olejem, istnieje duże prawdopodobieństwo, że się nie domyją i będą sczepiały w kolonie,
- niedokładne spłukanie kosmetyków,
- niepoprawnie dobrane oleje.
Obciążone włosy musimy oczyścić z nadmiaru substancji oblepiających. W tym celu oczyszczamy włosy prostym szamponem z SLS, następnie aplikujemy maskę lub odżywkę bez silikonów, filmformerów. Oleje jak najbardziej mogą być. :-) Po takim zabiegu włosy stają się sypkie i puszyste.
Oblepione, suche i zniszczone |
3. PRZETŁUSZCZONY SKALP
Nawet lekko przetłuszczona skóra głowy powoduje, że włosy przy nasadzie zaczynają się ze sobą sklejać. Efekt sklejenia przenosi się na resztę włosów na długości.
Warto zwracać uwagę na składy szamponów i wybierać te lekkie, o naturalnym składzie i bez silikonów. Dodatek silikonów niepotrzebnie przyspiesza przetłuszczanie włosów.
4. ROZCZESYWANE NIEODPOWIEDNIĄ SZCZOTKĄ/GRZEBIENIEM
Zauważyłam, że czesanie włosów przyrządem o szerokim rozstawie zębów, wzmaga strączkowanie. Oczywiście nie u każdego, a najczęściej u osób mających włosy suche i zniszczone, ale również zdrowe i tymczasowo przesuszone. Podatne są także posiadaczki włosów o średniej i wysokiej porowatości.
Moją faworytką w tej kwestii jest szczotka z naturalnego włosia dzika, o której wspominam bardzo często na blogu. To zdecydowanie najlepszy sposób na pozbycie się postrączkowanych włosów. Włosie jest intensywnie upakowane w poduszeczce szczotki, dzięki czemu precyzyjnie rozczesuje włosy.
Moją faworytką w tej kwestii jest szczotka z naturalnego włosia dzika, o której wspominam bardzo często na blogu. To zdecydowanie najlepszy sposób na pozbycie się postrączkowanych włosów. Włosie jest intensywnie upakowane w poduszeczce szczotki, dzięki czemu precyzyjnie rozczesuje włosy.
5. WIATR
Wiatr najbardziej plącze, bez względu na typ, rodzaj i kondycję włosów. Moim trikiem jest upinanie włosów na zewnątrz, zawsze wtedy, gdy wieje silny wiatr, a rozpuszczanie ich dopiero, gdy znajdę się w pomieszczeniu. Robię luźnego koka - ślimaka, którego podpinam żabkami. Dzięki temu włosy nie odgniatają się tak jak bywa to przy frotce.
6. NADMIERNE DOTYKANIE, POPRAWIANIE WŁOSÓW
Dotykając włosy, poprawiając je co 5 minut, zostawiamy na nich brud i tłuszcz, znajdujący się na dłoniach. Włos oblepiony taką mieszanką jest bardzo podatny na strączkowanie.
Cienkie włosy są z natury bardzo lekkie. Są szczególnie podatne na wszystkie wymienione przeze mnie źródła strączkowania. Bardzo łatwo przemieszczają się w różne miejsca, nawet pod wpływem normalnego ruszania głową.
Z mojego doświadczenia wynika, że nawet ultra zdrowe, ale cienkie włosy, mają problem ze strączkowaniem. Często wynika to z przeciążenia włosów i przetłuszczającego się skalpu, chociaż najczęściej z samego faktu bycia włosami cienkimi. :-)
Cienkie włosy obcięte na prosto (dosłownie - od linijki) strączkują się mniej niż włosy podcięte w linię U. Przy cięciu w kształt U, włosy stopniowo robią się coraz dłuższe. Partie z poszczególnych poziomów długości lubią się ze sobą łączyć.
Przy cienkich włosach problemu nie da się wyeliminować, ale da się go zminimalizować.
PODSUMOWUJĄC
Za strączkowanie włosów najczęściej odpowiadają: suchość i zniszczenie włosów (haczące o siebie łuski, zbyt lekkie włosy), obciążenie włosów, przetłuszczony skalp (włosy u nasady się sklejają, co przekłada się na resztę włosów), wiatr, nadmierne dotykanie. Włosy cienkie oprócz tych czynników, strączkują się z samego faktu bycia włosami cienkimi (są bardzo lekkie z natury), a dodatkowo podatnymi na obciążenie. Najlepszym sposobem na pozbycie się strąków jest: stosowanie szczotki z naturalnego włosia, optymalna pielęgnacja (włosy puszyste, ale nie spuszone; nie mogą być obciążone), regularne podcinanie końcówek i dbanie o świeżość skalpu.
Koniecznie napiszcie czy macie problem ze strączkowaniem oraz jak sobie z nim radzicie. Buziaki :-) :-*
Ja przy dłuższych włosach miałam ten problem, po większym cięciu i nieobciązaniu włosów nadmiarem produktów jest ok :D.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post i piękne włosy. :)
OdpowiedzUsuńMoje wlosy sie wyjatkowo straczkowaly gdy uzywalam prostownicy, nie wiem czym to bylo spowodowane. Zdaje sobie sprawe ze byly wtedy bardzo przesuszone ale problem w tym ze nawet w tamtym okresie jesli danego dnia nie uzylam prostownicy to wlosy prawie wogole sie nie straczkowaly a po prostownicy juz po 5 minutach:(
OdpowiedzUsuńMoże prostownica zabierała bardzo dużo z naturalnej objętości włosów, przez co tworzyły się prześwity i dawały złudzenie strączkowania? Może podczas prostowania stosowałaś jakiś konkretny kosmetyk lub po prostu aplikowałaś go więcej?
UsuńMy cienkowłose zawsze pod górkę:)
OdpowiedzUsuńDokładnie, syzyfowa praca :D
UsuńMoje włosy również sie strączkują, szczególnie wtedy kiedy używam aloesu lub innych produktów z tej grupy. Najczęściej wtedy staram się je regularnie wyczesywać :)
OdpowiedzUsuńU mnie wietrzyk zawieje i juz powstaje postraczkowany koltun:P
OdpowiedzUsuńTakie są właśnie cienkie włosy :-(
UsuńŚwietny i przydatny wpis:)
OdpowiedzUsuńMi się raczej strączkowanie nie zdaża
OdpowiedzUsuńMnie też nie ;)
UsuńMi się wydaje, że to głównie zasługa suchych i zniszczonych włosów. Od kiedy mam je w idealnym stanie, nie zdarzyło mi się jeszcze żeby się postrączkowały :)
OdpowiedzUsuńOjjj zazdroszczę :-)
UsuńDziękuję, Martusiu, za ten wpis. Miałam do Ciebie pisać w tej sprawie, ponieważ moje włosy, pomimo tego, że są zdrowe i zadbane, w ciągu dnia nie wyglądają najlepiej. Jednym z tych powodów jest właśnie strączkowanie, więc teraz wiem jak się pozbyć chociaż tego. Celina :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że udało mi się wstrzelić:-) Jeśli masz jeszcze jakiś problem, to napisz. Może stworzę kolejny wpis? :-)
UsuńMogę Ci przesłać e-mail na strefę czytelnika jeśli chcesz :). Tam bym dokładnie opisała jak dbam o włosy i o co mi chodzi :)
UsuńMoje włosy strączkują się koszmarnie, są zniszczone i suche ale zdarzało mi się też przedobrzyć z olejami, walczę z tym. Nie przypuszczałam jednak że grzebień o rozstawionych zębach może wzmagać strączkowanie... Chyba czas zainwestować w szczotkę z włosia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSzczotka z włosia dzika to pierwsza rzecz w jaką powinna zainwestować osoba mająca cienkie włosy :-)
UsuńA jak osoba ma cienkie i do tego kręcone? :( Czy szczotka z włosia dzika nie zniszczy ich jeszcze bardziej/ spuchaci?
Usuńoj 6 punkt jest mi niezwykle znany ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, z tym grzebieniem tak miałam. Od kiedy mam szczotkę z włosia dzika problem się zmniejszył :) Noszę ją w torebce i przeczesuję włosy kiedy mogę :D Póki co to mój najlepszy i najszybszy sposób na pozbycie się strączków ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że to potwierdzasz :-)
UsuńCo sadzisz o nafcie kosmetycznej ?
OdpowiedzUsuńKiedyś próbowałam i u mnie się nie sprawdziła. Myślę, że warto po nią sięgnąć, gdyż wiele osób widzi efekty po jej zastosowaniu. :-)
UsuńO, nie wiedziałam że jesteś z Krakowa:) Widzę znajomy park:)
OdpowiedzUsuńNe jestem z Krakowa, byłam na wycieczce. :-) Kraków to moje ukochane miasto <3 :-)
Usuńhej, wiem że tak trochę nie na temat pod tym postem ale bardzo proszę o pomoc.
OdpowiedzUsuńJestem posiadaczką włosów bardzooo cienkich oraz mam ich bardzo mało ( kiedyś miałam gęste włosy ale zaczęły strasznie wypadać i skończyło się jak się skończyło...) są niestety wysokoporowate. Już od dobrych 5 lat zaczęłam bardziej dbać o moje włosy i mimmo to że miałam traagedie na włosach i ciut udało mi się z tego wyjść to i tak szału nie ma ;/ ale przechodząc do meritum. poleciłaś kiedyś do włosów szampon bambi aby oczyszczać nim włosy co 2 tyg. tak też zrobiłam ale...no właśnie zauważyłam że moje włosy po tych szamponach oczyszczających są bardzo miękkie ale zarazem strasznie oklapnięte...że aż czuje ich ciężar...ogólnie do pielęgnacji używasz szamponu z biovaxu i odżywkę bez spłukiwania na końcówki. ale najgorzej jest chyba z kondycją skóry głowy niż włosami. Jakiś pomysł dlaczego tak się dzieje z moimi włosami, dlaczego są aż tak oklapnięte? byłabym bardzo wdzięczna za odp. pozdrawiam.
Na pewno to ja polecałam oczyszczać włosy co 2 tygodnie? :-) Może przeczytałaś to w jakimś starym poście lub kontekst danej sytuacji wymagał oczyszczania co 2 tygodnie? Pytam, ponieważ moje stanowisko dotyczące oczyszczanie włosów jest następujące: to bardzo indywidualna kwestia. Oczyszcza się wtedy, gdy włosy stają się nadmiernie obciążone (zależy to od rodzaju stosowanych kosmetyków). W mojej pielęgnacji unikam ciężkich silikonów i innych oblepiaczy, bo moje włosy po oczyszczającym szamponie są właśnie zbyt lekkie, jakby puste w środku i nadmiernie zmiękczone.
UsuńCienkie włosy są z natury miękkie, a silny detergent ostro traktuje włos, przez co staje się jeszcze lżejszy (tłumaczę tak na chłopski rozum, dokładnie takie efekty obserwuję u siebie). Podaj skład tego Biovaxa lub pełną nazwę, zerknę na skład.
Cienkie włosy lubią szampony z zawartością protein i ziół, gdyż usztywniają włosy. Zioła wpływają również korzystnie na skalp.
Tak, wydaje mi się że to u Cb przeczytałam o tym żeby oczyszcać co dwa tygodnie. Genralnie jak rozpoznać że włosy są nadmiernie obciążone?
Usuńskład szamponu : Aqua, Sodium Cocoamphoacetate (and) Glycerin (and) Lauryl Polyglucose (and) Sodium Cocoyl Glutamate (and) Sodium Lauryl Glucose Carboxylate, Cocamidopropyl Betaine, Disodium Laureth Sulfosuccinate, Cocamide Dea, Coco- Glucoside, Polyquaternium - 22, Polyquaternium - 70 (and) Dipropylene Glycol, Dicaprylyl Ether (and) Lauryl Alcohol, Styrene/Acrylates Copolymer (and) Coco-Glucoside, Sodium Chloride, Glycerin, Lawsonia Inermis Extract, Cinnamomum Zeylanicum Extract, Peg-120 Methyl Glucose Dioleate, PArfum, Linalool, Hexyl cinnamal, Tetrasodium Edta, Benzyl Alcohol (and) Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone, Citric Acid, Potassium Sorbate, C.I.16255, C.I.42090.
Już po prostu nie wiem jakich kosmetyków używać bo moje włosy wyglądają okropnie i nie mogę sobie z tym kompletnie poradzić...
Włosy nadmiernie obciążone: za bardzo oklapnięte, mogą wyglądać na zabrudzone, nie są sypkie, mają dużo mniejszą niż zwykle objętość.
UsuńOsobiście uważam, że skład jest zbyt długi i może obciążać. Postawiłabym na produkt bardziej naturalny np. jeden z szamponów Ecolab, mydło miodowe lub cedrowe Agafii, szampon pszeniczno - owsiany Sylveco. Z łatwo dostępnych - Hipp Babysanft biało - zielony oraz Facelle Sensitive z Rossmanna :-) :-*
Serdecznie dziękuję za odpowiedź! ;) Na pewno zastosuje się co do doboru szamponu. A powiedz mi jeszcze proszę, czy odżywki z garniera się nadają ( takie do spłukiwania) czy lepiej używać takich w sprayu?
UsuńMoje włosy strączkowały się gdy były mocno pocieniowane.. Teraz udało mi się wyjść ze zniszczeń.. Końcówki nie są rozdowojone, jednak są pojedyńcze włoski, a czasem nawet i całe pasma (przy twarzy szczególnie), które są połamane i porozdwajane.. W związku z tym, gdy przerzucę włosy do przodu i dokłądniej na nie spojrze niektóre odstają na długości..Czy to normalne?Wiem,że nie wszystkie włosy są równej długości i nie wszystkie z nich są zniszczone, pourywane, porozdwajane tylko większość to po prostu krótsze włosy, część baby hair.. Aczkolwiek na blogach włosomaniaczek zazwyczaj włosy wyglądają jak jedna gładka tafla..Czy mam się czym przejmować? Z drugiej strony jeszcze rok temu efekt był taki sam, dużo włosów na długości odstawało, obcięłam naprawdę dużo, a wciąż odstają.. Więc skrócenie ich do ramion coś da?
OdpowiedzUsuńBardzo proszę o udzielenie jakiejś rady, będę niezmiernie wdzięczna
Pozdrawiam Anita.
Wiem co masz na myśli. Cienkie włosy są najbardziej delikatnym typem włosa, w związku z czym łatwo ulegają zniszczeniom, nawet od czesania szczotką... To normalne, że włosy nie tworzą jednej, gładkie tafli, a odstają na długości, nie martw się. :-* :-) Perfekcja nie istnieje. Nawet wśród ultra zdrowych, gładkich i błyszczących włosów, można znaleźć włosy zniszczone. Włosy na zdjęciu przedstawiają efekt płaski, a same zdjęcia nie odzwierciedlają minimalnych zniszczeń, które najdokładniej zobaczy ludzkie oko. :-) Z daleka włosy mogą być gładką taflą, a z bliska dostrzec można pojedyncze zniszczenia.
UsuńOdpowiadając na pytanie: jeśli masz cienkie włosy, jest wielce prawdopodobne, że efekt odstających włosów będzie się utrzymywał. Nie przejmuj się tym. :-) Przyklep sobie włoski żelem lnianym lub odżywką, najlepiej na suche włosy, bo fajnie sklei w całość te odstające włoski. Buziaki Anitko :-*
Oj, moje strączkują się czasami nawet mimo tego, że nie są zniszczone i są mocno nawilżone. Zauwazyłam jednak, że wzmaga się to, gdy używam TT.
OdpowiedzUsuńproblem znam dobrze. Nawet gdy mam good hair day, to przy silnym wietrze i tak łączą się w te strąki. A ich rozczesywanie boli :( staram się to robić od dolnych partii włosów przechodząc w górę. Dziękuję za wskazówki, mam chrapkę na taką szczotkę z włosia dzika, może w przyszłości sobie na nią pozwolę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak ja to dobrze znam. Chcę ściąć włosy na prosto, ale mam takiego pietra przed fryzjerem. ;/
OdpowiedzUsuńMoje włosy nie są aż tak cienkie, jest ich natomiast baardzo mało, i są niestety z natury bardzo ciężkie. No i również mam problem ze strączkowaniem - zaczynają strączkować się nawet gdy jestem w pomieszczeniu, po kilku minutach od rozczesania ich. Nie mam już do nich siły :( Ale bardzo dziękuję za wskazówki, na pewno wykorzystam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, będę wpadać!
OdpowiedzUsuńStrączkowanie spędza mi sen z powiek, bo mam grube włosy i strączkowate wyglądają wówczas prawie jak dredy :( Coś okropnego. U mnie jest spowodowane bardzo mocnym cieniowaniem - obecnie zapuszczam i mam nadzieję, że strączkowanie zniknie wraz z 15 długościami włosów :)
Bardzo tego nie lubie!
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu Twojego posta widzę, że jeżeli chodzi o moje włosy to przyczyn strączkowania jest niestety kilka :D suche końce, przetluszczajaca się skóra głowy, nadmierne dotykanie włosów... :D wiatr pewnie też w tym pomaga :D trzeba coś z tym zrobić :D
OdpowiedzUsuńdo rozczesywania używam tangle teezera, fajnie się spisuje ale może zainwestuje w szczotkę z wlosiem dzika, zwłaszcza, że cena nie jest jakaś kosmiczna. Pamiętam, że miałam kiedyś szczotkę z Avonu, ona chyba też miała naturalne włosie + plastikowe ząbki i bardzo ją lubiłam :)
A ja mam taki troblem, że moje włosy się puszą i jednocześnie strączkują niektóre partie, chcąc zmniejszyć puszenie olejkiem bądź serum, część włosów która się strączkuje od razu staje się przeciążona i wygląda jakbym je w oleju zamoczyła, a na całe włosy używam dosłownie jedną malutką kropelkę... nie wiem jak sobie z tym poradzić
OdpowiedzUsuńU mnie to zdecydowanie przez wiatr, ale ich niezwiąże bo 1. przebywam na dworze i chcę jakoś wyglądać 2. mam odstające uszy i żle mi w związnychjakby były dugie włosy to jeszcze ok ale są do łopatek
OdpowiedzUsuńStrączkowanie dotyczy też moich włosów. Teraz gdy nie mam długich zauwazym to żadziej. Jest to widoczne gdy mam wlosy przetłuszczone ale co dziwnego nie na długości, tylko skalp, wtedy każdy suę strączkuje w swoją stronę. Jak wychodze na dwór zawsze związuje, nie lubię latających włosow a jak próbowałam w rozpuszczonych wyjsc z racji jakiś imprez to raz miałam strączki takie sztywne patyki a dwa miałam kołtuny nie do przebicia.
OdpowiedzUsuń