lutego 10, 2015

Jak suszyć cienkie włosy suszarką?


Chciałabym podzielić się z wami moimi przemyśleniami na temat suszenia włosów suszarką. Opowiem o tym co zauważyłam na przestrzeni lat, próbując różnych nawiewów, temperatur i widząc jak włosy zachowują się w zależności od kąta kierowanego na nie strumienia powietrza. Dowiecie się w jakiej pozycji suszyć włosy, a także jaki efekt dają różne kombinacje temperatur i siły nawiewu. Miłej lektury. :*



Powrót do suszarki

Rok temu moje włosy były bardzo suche. Gdy odstawiłam suszarkę i pozwoliłam włosom schnąć naturalnie, zauważyłam ogromną poprawę ich stanu. Aktualnie moje włosy są w o wiele lepszej kondycji, na tyle, że zastanawiam się czy one dalej są suche? :) Sezon jesień - zima 2014/2015 rozpoczęłam więc z suszarką, bo tak jest mi wygodniej na ten moment życia. Wracając późno do domu musiałabym czekać, aż włosy wyschną - kosztem snu. Wolę sobie pospać, sorki. :) 




Lubię suszarki, bardzo :)


Obecnie mam w domu 4 suszarki: 
  • kompaktowa/podróżna z Oriflame (słaba i tandetna, leży nieużywana), 
  • suszarka o małej mocy z biedry (bardzo ją lubię, ale jest ciężka i zimny nawiew nie jest zimnym nawiewem, on tylko udaje :)), 
  • suszarka Remington (bardzo ją lubię, ale gorzej rozprasza powietrze niż ta z biedry, aczkolwiek zimny nawiew jest chłodnym, nieco ocieplonym nawiewem, więc już lepiej),
  • Fox Art (najmocniejsza ze wszystkich, poprawne rozproszenie powietrza, trochę ciężka, ale jest w kwiatuszki więc wybaczam no i mega zimny nawiew ma, aż głowa boli :)). 


Stwierdziłam, że chyba mam bzika na punkcie suszarek. Lubię patrzeć na suszarki w sklepie i w domach, do których chodzę. Wiem jak ważny jest odpowiedni wybór urządzenia i jak ciężko na porządny sprzęt trafić. Mając obok siebie dwie suszarki o tej samej mocy i tak mam dwa różne urządzenia. :)

Do rzeczy.


Siła nawiewu

Zauważyłam, że moje cienkie włosy lubią delikatny nawiew (ale nie za delikatny, bo wtedy suszenie trwa pół godziny). Moje włosy są lekkie jak unoszące się na wietrze dmuchawce, potrzebują delikatnego podmuchu, by mogły swobodnie pofrunąć. :) Stosując nawiew o dużej sile są one niepotrzebnie szarpane i zamiast miękko rozkładać się w powietrzu, bardzo się plączą. Zauważyłam, że gdy włosy są delikatnie rozdmuchiwane schną szybciej, natomiast gdy kieruję na nie silny nawiew, suszenie trwa dłużej.

Podsumowując, siła nawiewu musi być optymalna. Najczęściej jest to środkowy przycisk suszarki.




Suszenie głową w dół czy od nasady po końce?

Suszenie z głową w dół odbija włosy od nasady, ale suszenie tylko w takiej pozycji bardzo osłabia cienkie włosy (w sumie nie tylko cienkie, ale na cienkich widać pogorszoną kondycję włosów po kilku razach).

Susząc włosy od nasady po końce, a więc zgodnie z kierunkiem wzrostu włosa, domykamy łuski, włosy stają się gładkie ale niestety wytraca się nasza upragniona objętość. Włosy po takim suszeniu są bardzo oklapnięte.


Zdecydowanie wybieram połączenie tych dwóch opcji, które jest optymalne i najlepsze dla mnie. 


Suszę więc tak: 
  • w początkowej fazie, gdy włosy są wilgotne, rozpoczynam suszenie z głową skierowaną ku dołowi. Gdy są suche w ok. 30%, czyli lekko wysuszone, mam już pewność, że włosy odpowiednio odbiły się od nasady i są mniej więcej utrwalone,
  • wtedy przechodzę do suszenia włosów od nasady, po końce. Domykam łuski i wygładzam włosy na długości,
  • gdy czuję, że włosy są tylko minimalnie wilgotne, wtedy na sam koniec znowu głowa w dół i suszę tak zimnym nawiewem. 

Uzyskuję w ten sposób włosy proste, gładkie i odbite równocześnie od nasady.


Eksperyment: jeśli chcecie zobaczyć jak odmienne będą wasze włosy po suszeniu głową w dół oraz od nasady po końce, zróbcie eksperyment. Raz wysuszcie włosy tylko głową w dół, a przy kolejnym myciu od nasady po końce. Gwarantuję, że włosy będą całkiem inaczej wyglądały. Wtedy też najlepiej wyczuć sposób suszenia.




Suszenie panoramiczne, nie w jednym punkcie

Susząc włosy cały czas wykonuję koliste ruchy. Nie utrzymuję strumienia powietrza w jednym miejscu, a suszę panoramicznie. Gdy zbyt długo trzymam strumień powietrza w jednym miejscu, włosy są nierównomiernie suszone. W krańcowej fazie suszenia prowadzi to do tego, że chcąc wysuszyć niedoschnięte partie, podsuszam niepotrzebnie te, które wcześniej wyschły i tak włosy się niszczą.



Letni, zimny czy gorący nawiew?

Letni nawiew jest neutralny, najbardziej odpowiedni do częstego stosowania, zarówno dla cienkich włosów jak i każdych innych. To jak suszenie włosów powietrzem, tyle że szybsze i ukierunkowane.


Zimny nawiew stosujemy wtedy, gdy chcemy włosy nabłyszczyć. Służy także do utrwalania fryzury w końcowej fazie suszenia. Susząc od początku do końca zimnym nawiewem, cienkie włosy wytracą swoją objętość. Polecam więc łączenie letniego nawiewu z zimnym, przy czym zimny stosować w ostatniej fazie.


Gorący nawiew suszarki to "zuooo". :) Rozchyla łuski włosów, powodując, że ucieka z nich nawilżenie. Włosy stają się matowe i szorstkie. Ale... 

Nie krzyczcie, gorący nawiew ma też zaletę. Dla cienkich włosów "pojedynczy strzał" gorącym nawiewem (mam na myśli specjalną okazję, gdy chcemy aby włosy wyglądały jak milion $$$) może być bardo pomocny. Suszenie gorącym nawiewem nadaje objętość włosom.


Jak to wykonać?
  • rozpoczynamy suszenie letnim nawiewem do 1/4 momentu, gdy włosy są mokre, 
  • następnie przełączamy na gorący nawiew i suszymy tak prawie do całkowitego wyschnięcia,
  • na koniec, gdy włosy są minimalnie wilgotne, domykamy łuski stosując zimny nawiew. 

I tutaj naprawdę nie polecam robić tego co mycie, bo włosy się zniszczą. Nie chcę mieć na sumieniu waszych włosów. :)



Czy rozczesać włosy przed suszeniem?

Nie czeszę moich włosów gdy są mokre/wilgotne. Nie chcę ich niepotrzebnie uszkadzać. Dlatego po odsączeniu włosów w bawełniany materiał, odczekuję 5 - 10 minut i podchodzę do suszenia suszarką. 

Suszę dopóki włosy nie osiągną etapu ok. 75% wyschnięcia (wybaczcie, ale trudno mi to inaczej opisać, te proporcje są na oko :)). Wtedy wyłączam suszarkę, lekko przeczesuję włosy palcami lub rozczesuję szczotką z włosia dzika, i dosuszam ostatecznie.

Włosy rozczesane suszą się szybciej i bardziej równomiernie, ale sama wybrałam opcję bez rozczesywania wilgotnych włosów. Według moich obserwacji włosy szybciej się niszczą, gdy je rozczeszę na mokro, aniżeli suszone nierozczesane. Wybieram mniejsze zło. :) Oczywiście każde włosy są inne, dlatego musicie sprawdzić jak to wygląda u was.



Podsumowując

Jak widać prozaiczna na pierwszy rzut oka czynność jak suszenie włosów jest jednak dość złożona. Technika suszenia jest naprawdę bardzo ważna w przypadku cienkich włosów, a opanowanie funkcji suszarki przyniesie nam dużo dobrego. Taki stan rzeczy ma wiele plusów, ponieważ możemy dzięki temu uzyskiwać różne oblicza naszych włosów, stylizując je wedle uznania. To jak opanowanie jazdy samochodem w mniejszym zakresie. :) 


Powiązane artykuły:
  1. Suszenie włosów naturalnie czy suszarką? Wady i zalety
  2. Suszenie włosów wiatrakiem/wentylatorem
  3. Czesanie mokrych włosów - jak to robić bezpiecznie?
  4. 5 sposobów na poprawę kondycji włosów

Koniecznie napiszcie jak suszenie wygląda u was. Może macie jakieś specjalne patenty na obsługę suszarki? :) A w wolnej chwili wpadajcie na Facebooka.


29 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie napisane! :) suszę włosy w zasadzie identycznie jak to opisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ehh... Gdybym nie rozczesała włosów mialabym wielki koltun na głowie ;) musze je też czesać na mokro, bo inaczej wygladaja beznadziejnie.
    Dzięki drożdżowej akcji włosy urosły mi ok. 2 cm! Nie mierze dokladnie, ale wszyscy mi mówią, że widać różnicę, brakuje im już tylko ok. 4 cm do talii, strasznie sie cieszę! Nigdy nie były tak długie :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę! :) Ja też nie mierzyłam włosów, ale widzę, że już są dłuższe :)

      Usuń
  3. Przeważnie pozwalam moim włosom wyschnąć naturalnie, czasami tylko je dosuszam, jeśli się śpieszę. Mam suszarko lokówkę z BaByliss, bez szczotki lokującej działa jak zwykła suszarka - tylko ma kształt walca. Jeśli suszę włosy, to letnim powietrzem i tylko głową w dół - dziwny kształt mojej suszarki wymusza trzymanie ręki w taki sposób, że suszę też zgodnie z kierunkiem łusek. Tyle wygrać :D

    Piękną masz tę suszarkę w kwiatki, takiej wybaczyłabym wszystko <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja chyba zaczne suszyć włosy codziennie, ostatnio bardzo spodobały mi sie fryzury z większą objętością :)

    Martusiu raczej nie oglądasz Pretty little liars ale mogłabyś mi powiedzieć czy ta dziewczyna ma włosy cienkie? - http://3.bp.blogspot.com/-UODdCgltPb8/UaThZ6GC5vI/AAAAAAAACOw/_08QqC_gTYw/s1600/pretty-little-liars-fashion-frontrunner-hanna-L-O0I1GN.jpeg

    OdpowiedzUsuń
  5. Próbowałam już suszyć na różne sposoby i zawsze był odmienny efekt :) Teraz mam zamiar zaopatrzyć się w suszarkę z zimnym nawiewem, bo brak tego w mojej staruszce...

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny post! jak suszyłam włosy suszarką w poprzednim włosowym życiu, zawsze suszyłam pasmo po pasmie nawiewem skierowanym w kierunku wzrostu włosa. Mam suszarkę Zelmer, która funkcję zimnego (chłodnego) nawiewu ma w przycisku, ktøry trzeba stale przyciskać, żeby było chłodne, więc suszenie jest bolesne, wykonuję je tylko kiedy muszę na prawdę.

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam 2 suszarki, jedną taką turystyczną w razie czego i druga jakaś nie wiadomej firmy ale suszy dobrze, przywiózł mi ją mój facet z Niemiec, post bardzo przydatny i chociaż mam gęste, grube i ciężkie włosy wypróbuję bo może poprawi to chociaż układanie włosów - z tym mam ostatnio spory problem, nie wiem dlaczego tak się dzieje ale to chyba jest akurat taka przejściowa długość, że ani to krótkie żeby nazwać bobem ani na tyle długie by spiąć wszystko w gumkę ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, spróbuj :) Wszystkie sposoby stylizacji cienkich włosów opierają się na tym, by zwiększać ich objętość. W większości przypadków działają także na grube włosy. :)

      Usuń
  8. Martuś! Czy Crema El Latte (Serical) zalicza się do kosmetyków proteinowych? Byłabym wdzięczna za odpowiedź :) Co do suszarek, mam baby liss, suszę chłodnym nawiewem, w którym odczuwam lekkie ciepło. Jednak chcę zakupić jakąś nową, lepszą. Zastanawiam się nad Remingtonem. Na dbaj-o-włosy.com widziałam plebiscyt na najlepsze 10 suszarek, ale wraz trudno mi się zdecydować :D mi zależy tylko na chłodnym nawiewie, ponieważ już od paru miesięcy unikam ciepłego i wątpię, żebym do niego wróciła :) buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba pytałaś o to pod poprzednim wpisem, ale tutaj też odpowiem. :) Osobiście nie zaliczyłabym jej do tej grupy, mimo, że zawiera proteiny. Są daleko w składzie, więc nie ma ich za wiele. :) Crema al latte to raczej taka baza do mieszania z półproduktami lub naprawdę mega prosta odżywka (bo maską w kontekście odżywczym tego również nazwać nie można) :) Jako produkt proteinowy lepsza będzie Nivea Long Repair.

      Usuń
    2. Tak, dokładnie, jak ten mały kat :) pytałam właśnie w poprzednim wpisie. Hmmm w takim razie jutro pędzę po Nivea Long Repair jako proteiny, a także po AiK Garniera - emolienty :) i niech się dzieje wola włosów! :D

      buziaki!

      Usuń
  9. Ja swoich nitek w ogóle nie suszę, nie mam takiej potrzeby :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moje włosy też są suche, ale bez wygładzenia ich nawiewem obejść się nie mogę. Odstawiam suszenie tylko wtedy jak wiem, że nigdzie raczej wychodzić nie będę, czyli generalnie rzadko. Przydałaby mi się suszarka o większej mocy i rzeczywiście chłodnym nawiewie. Ta co mam, to raczej słaby zawodnik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta zielona w kwiatki, której obecnie używam ma mega moc, chce mi wywiać głowę :D I ma zimny nawiew :) Będzie recenzja to wszystko dokładnie opiszę.

      Usuń
  11. ja niestety mam suszarkę tylko z ciepłym nawiewem, więc włosów nie suszę w domu w ogóle, jednak chodzę na basen i suszarki na miejscu są, ale też niestety tylko z ciepłym nawiewem. co prawda na początku leci zimne powietrze zanim suszarka się rozgrzeje, więc jeżeli nikt inny z suszarek nie korzysta to ja zmieniam sobie je co jakiś czas, żeby ciągle powietrze było chłodne. jakoś sobie trzeba radzić :D Twoja kwiatuszkowa suszarka jest po prostu piękna! :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale czy suszenie głową w dół nie jest jednocześnie suszeniem od nasady aż po końce, jeśli się skieruje strumień powietrza w dół? ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak :) Ja miałam na myśli sytuację, w której kieruję suszarkę "pod włos". Oczywiście można kierować strumień powietrza z głową skierowaną w dół, od nasady po końce, ale jest to niewygodne i w sumie mija się z celem - po co się męczyć i schylać głowę w dół, skoro ten sam efekt otrzymamy susząc przy wyprostowanej sylwetce? :)

      Czy napisałam tekst niezrozumiale? Szczerze mówiąc zawsze mam problem z tłumaczeniem jak trzeba daną rzecz zrobić... No i pewnie jest dużo powtórzeń i błędów. Chętnie poprawię jeśli w jakimś miejscu niejasno się wyraziłam. I proszę, wybaczajcie mi nietrafne, posklejane z polskich słów twory. :D Mimo, iż staram się pisać poprawnie, to i tak zawsze znajdzie się jakiś chochlik. :D

      Usuń
  13. Ja zawsze suszę tak jak Ty :) w sumie to najlepszy daje efekt, staram sie też chlodnego nawiewu używać, no chyba że mi sie spieszy :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Cześć, Martusia. A co ma zrobić człowiek, który, gdy nie rozczesze (rzadkim grzebieniem!) włosów po umyciu i odsączeniu ma po wyschnięciu pokarbowane pasemka-sznureczki, które w żaden, ale to w żaden sposób nie chcą być gładką taflą?

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja głupia wystrzegałam się nawet tego letniego nawiewu! Teraz wiem, że mogę go użyć ale z głową. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak w ogóle chciałam napisać o dosyć fajnym patencie o którym pewnie większość już wie, ale może jeszcze ktoś nie więc na wszelki wypadek napiszę :)
    Więc tak- zawsze chciałam po myciu trzymać odżywkę na włosach dłużej niż pół minuty albo minutę, ale strasznie irytuje mnie stanie z tymi włosami w dół i czekanie aż czas minie, a tym bardziej denerwowałoby mnie jakbym miała wziąć włosy do tyłu bo wszystko spływa mi po plecach, muszę uważać jak się myje żeby nie spłukać odżywki. Nie używam czepków po myciu, właściwie w ogóle ich nie używam, bo bym zrobiła sobie dużą krzywde (mocno przetłuszczająca się skóra głowy). Jakoś ostatnio wpadłam na pomysł żeby odcisnąć włosy (tak jak to robie zawsze) z wody, nałożyć odżywkę i spiąć je u góry,z tyłu, z boku, obojętnie gdzie spinką taką klamerką. Nie wiem czy włosy się wtedy niszczą, ja nie zauważyłam, a w sumie zauważyłam nawet poprawę bo dopiero teraz trzymam odżywke do włosów dłużej, mogę się w tym czasie spokojnie myć, umyć zęby, twarz, albo nie wiem co jeszcze. Nawet depilowanie jest wygodniejsze jak mokre włosy ciągle nie lecą mi na twarz, jak ktoś nie próbował to naprawdę polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja nie używam suszarki chyba, że robię sobie zabieg" sauny na włosy"

    OdpowiedzUsuń
  18. Martusiu, co sądzisz o produkcie "Rowenta volume 24" ? Zastanawiam się nad zakupem, bo moje włosy są zawsze oklapniete i bez objętości. A bardzo lubię chodzić w rozpuszczonych. Tylko jak bardzo mogę tym zniszczyć włosy?... Ciężko zjeść ciastko i mieć ciastko ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Teraz ta suszarka jest w promocji za 129 zł
    :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Moje włosy najlepiej wyglądają, gdy schną naturalnie - są puszyste, lśniące itp. Niestety muszę je myć rano, bo po nocy wyglądają źle ;(. Po suszeniu suszarką są poplątane i matowe, spróbuję tę wersję, którą przedstawiłaś. Jednak dążę do tego, żebym mogła wstać i jedyne co zrobić - zjeść sniadanie, zrobic makijaz i ubrać się, mycie wlosow rano zjada dużo czasu. Jednak po nocy moje włos są takie piórowate, przyklapnięte - takie wiotkie, nienawidzę tego efektu. Nawet jeśli położę się spać z mięsistymi, dobrze nawilżonymi włosami, to wstaję z takimi.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja mam suszarke panasonica z funkcją jonizacji i faktycznie takie dodatkowe funkcje robią wiele dobrego dla naszych włosów. Mimo to jednak nie rezygnuje z kosmetyków ochronnych. Chociaż nie mogę znaleźć odpowiedniego dla moich kręconych od jakiegoś czasu uzywam tego spraya http://trena.pl/spray/2669-kerastase-styling-spray-a-porter-spray-do-stylizacji-150-ml-3474630542273.html?search_query=temperatura&results=39 nie powiem nie jest zły, ale za taką cenę spodziewam sie czegoś lepszego. Masz może jakiś pomysł?

    OdpowiedzUsuń
  22. Sama mam niemały problem z suszeniem włosów, bo suszarki w moim przypadku niestety dość kiepsko si sprawdzają, mam potem istną szopę i zdecydowanie włosy są bardziej wysuszone. Dobra suszarka to jednak podstawa :/

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas na blogu i wyniosłaś z jego treści cenne wskazówki. Życzę Ci owocnej pielęgnacji włosów, ciała i umysłu. :-)