Zapraszam na recenzję suszarki z funkcją jonizacji marki Fox, która okazała się być najmocniejszą i najbardziej porządną suszarką, jaką używałam. Piękny design idzie w parze z jej funkcjonalnością i jakością. Zapraszam do czytania. :)
Tak prezentuje się opakowanie suszarki - piękne. :) |
Suszarkę otrzymałam od sklepu internetowego Hairstore w ramach współpracy. Pochodzi z limitowanej edycji, która cechuje się nietypowym designem. Miałam do wyboru właśnie tą zieloną, w kwiatuszki oraz wzór panterki. Od razu spodobała mi się ta w kwiaty. Kocham kwiaty, co widzicie pewnie też po blogu. :)
Zdecydowałam się na suszarkę, gdyż po przyjrzeniu się jej parametrom technicznym uznałam, że "będzie moc". :) Dosłownie, bo suszarka suszy z mocą 2100 W i w przenośni - ze względu na wielość dodatków. Dodatkowo jonizacja, zimny nawiew, kilka kombinacji mocy i temperatury, dyfuzor i dwie modelujące dysze. iPhone wśród suszarek. :)
Parametry technicznie:
Gorącego nawiewu nie używam, natomiast przeplatam letni z zimnym. Suszę dokładnie tak jak pisałam ostatnio. :) Wystarczy dać "na zero" czerwony przycisk i otrzymujemy zimny nawiew. Śnieżynki nie trzeba przytrzymywać. :) Dzięki temu nie trzeba suszyć włosów z wciśniętym guzikiem, a jak wiadomo jest to problematyczne w innych suszarkach.
W suszarce brakuje mi bardzo niskiej mocy nawiewu. Jest średnia i wysoka, jednak krótkie i cienkie włosy potrzebują czegoś słabszego.
Moja opinia
→ Prawdziwy, zimny nawiew
Większość suszarek, które używałam do tej pory, nie tylko tych, które mam w domu, ale także u znajomych i rodziny, nie posiadały tak naprawdę zimnego nawiewu, a letni, a nawet ciepły. Ta suszarka ma lodowaty nawiew. Jest tak zimny, że po pewnym czasie odczuwałam zbyt intensywny chłód na skórze głowy i przełączyłam z obawy o to, że się przeziębię... :)
→ Jonizacja działa
Włosy są błyszczące i sypkie. Susząc tylko zimnym nawiewem mam tak gładkie włosy, że szoook!, ale niestety jest ich o połowę mniej i są bardzo oklapnięte, dlatego przeplatam zimny nawiew z letnim.
→ Suszarka jest według mnie za ciężka i to chyba jedyny jej minus
Na chwilę obecną nie przeszkadza mi to, przyzwyczaiłam się do ciężaru. Jednak moją pierwszą myślą po wzięciu jej do rąk było "kurczę, jaka ciężka". Z kolei myślę, że taki silnik, o tak dużej mocy musi ważyć. :)
→ Suszarka jest dość mała
Jest poręczna i dobra na podróż. Na zdjęciach poniżej macie porównanie z grubym papilotem, aby łatwiej było ocenić jej wielkość.
→ Zamiast 10 - 15 minut, suszę nią włosy 5 minut
Pozwala zaoszczędzić mi czas na suszeniu. :)
→ Rozprostowuje włosy - intensywny nawiew
→ Posiada osłonkę przeciw wkręcaniu się włosów
→ Dyfuzor i dwie dysze modelujące
Dyfuzor jest ogromny, zmieszczą się na nim nawet bardzo gęste i grube włosy. Szczerze Wam powiem, że byłam bardzo podekscytowana tym dyfuzorem, bo chciałam poćwiczyć wydobywanie moich fal, ale coś mi to nie idzie na razie. Możliwe, że potrzebuję więcej czasu na opanowanie go. :) Moja mama używała dyfuzora po to, aby zminimalizować siłę nawiewu. Nawet średni stopień jest zbyt mocny dla jej włosów, a dyfuzor rozprasza powietrze, dzięki czemu uzyskuje słabszą moc.
Dysze modelujące czyli koncentratory powietrza służą do tego, aby miejscowo nakierować strumień powietrza na pasmo włosów. Są pomocne przy rozprostowywaniu włosów. Akurat te końcówki najmniej mi są potrzebne, bo nie mam problemu z niechcianym skrętem. Moje włosy są gładkie i proste. Jeśli kiedyś decydowałabym się na tworzenie wymyślnej fryzury, wymagającej suszenia kierunkowego, możliwe że dysze wykorzystam. :)
Na zdjęciu umieściłam papilota po to, aby łatwiej Wam było odczytać wielkość końcówek do suszarki. Jest to papilot z gąbki, najgrubszy z dostępnych w Rossmannie |
Komu polecam a komu nie?
Z suszarki będą zadowolone przede wszystkim osoby mające gęste, grube włosy, cienkie i długie (takie jak moje), albo takie, które wiecznie mają mało czasu i chcą szybko włoski wysuszyć. Jeśli szukacie sposobu na rozprostowanie włosów, to suszarka to zrobi. Jest przerażająco mocna. :)
Jedyną grupą, której naprawdę nie poleciłabym suszarki są osoby mające cienkie i rzadkie włosy, proste lub falowane, a przy tym krótkie. Takie włosy potrzebują łagodnego nawiewu, smyrania powietrzem, delikatności, a nie zmasowanego ataku, które daje ta suszarka. Dla kręconych będzie ok, bo jest dyfuzor, który podtrzyma włosy, utrwali je w skręcie i rozproszy strumień powietrza, w efekcie będzie mniejszej mocy.
Gdzie kupić? | Cena
Suszarkę znajdziecie w sklepie Hairstore. Tutaj macie wersję z panterką. :)
Suszarka kosztuje 180 zł, w promocji 149,99 zł. Jest dobrej jakości i cena jest według mnie adekwatna. Model Green Peony sprzedawany jest w całym zestawie z końcówkami. Świetny produkt, wielofunkcyjny, dobrej jakości i do tego piękny. :)
Link do suszarki w kwiatuszki
Link do suszarki w kwiatuszki
Na koniec historie z życia wzięte. :)
Miałam naprawdę sporo śmiechu z tą suszarką. Ponieważ jest ona przeznaczona do salonów fryzjerskich, ma bardzo długi kabel. Gdy ją rozpakowałam widziałam, że jest długi, ale dopiero podczas suszenia dotarło do mnie, że on naprawdę, ale to naprawdę jest długi. :) Podpięłam suszarkę do gniazdka w łazience i zaczęłam stopniowo się oddalać. Okazało się, że mogę suszyć włosy na drugim końcu przedpokoju, albo w moim pokoju, będąc równocześnie podpięta do gniazdka w łazience. :)
Po drugie. Sprawdzałam moc suszarki. Nie wiem co mnie tknęło, ale włączyłam najwyższą moc nawiewu i skierowałam suszarką na firankę... Nie komentujcie. :) Chciałam sprawdzić czy jest w stanie przesunąć firankę i żabki. :D I wiecie co? Przesunęła. Bardzo to komicznie wyglądało. A firanki są do samej ziemi i naprawdę ciężkie! Więc to świadczy jak mocne jest to sprzęcicho, a ja przy okazji urozmaiciłam sobie dzień. Multi testing musi być! :)
Jakie modele suszarek stosujecie? :-)
KONIEC AKCJI PICIA DROŻDŻY
Cały czas zapominałam dodać adnotację do wpisów. :) Osoby, które chcą przesłać mi swoje zdjęcie przed i po drożdżowej kuracji, proszę pisać na maila martusiowykuferek@gmail.com.
Buziaki :*
Jest rzeczywiście piękna ! :) Na pewno przyspieszyłaby proces suszenia moich włosów :)
OdpowiedzUsuńTak, pod tym względem naprawdę ją polecam. Bardzo szybko suszy włosy!
UsuńJa mam suszarkę Philipsa i jestem z niej bardzo zadowolona:) Ale nie wyobrażam sobie suszyć włosów bez koncentratora:)
OdpowiedzUsuńHahaha, powinien Cię ktoś zatrudnić na testera suszarek! :D
OdpowiedzUsuńTen "Iphone" jest przepiękny. :) Ja mam raczej cienkie włosy, ale mimo wszystko poszukuję takiej mocnej suszary. :) Moja jest już stara i warczy jak stary trabant, więc muszę się zebrać i kupić ten model. Mam tylko pytanie, bo albo mi umknęło, albo nie było w poście informacji - czy ona cicho suszy? :D:D
Hmm, może jest taki zawód? :D
UsuńSuszarka jest umiarkowanie głośna - nie jest bardzo cicha, ale też nie powiem, że głośna. :)
Jeszcze nie wiedziałam tak pięknej suszarki jak ta. Istne marzenie. Do tego mogłabym robić w kuchni herbatę a później wrócić z nią (i suszarką w ręce) do pokoju bez przerywania suszenia :D
OdpowiedzUsuńDokładnie! :D
UsuńSliczna:). Ale ja generalnie nie używam suszarki i póki co jakos nie czuje potrzeby ;)
OdpowiedzUsuńJa sięgam częściej w okresie jesienno - zimowym :)
UsuńBardzo ładnie wygląda ! Ja aktualnie mam suszarkę remington, również z jonizacją i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńta suszarka jest piękna wizualnie! bardzo mi się podoba ja mam z CHI
OdpowiedzUsuńJeju, ta suszarka mnie oczarowała, nie dość że przepięknie wygląda, to nadaje się w sam raz dla mnie! *.* Genialny sprzęt. Przeważnie daję moim włosom wyschnąć naturalnie, ale niebawem studia i nie ukrywam - suszarka się przyda, a nie chcę kupować jak najtańszej, która ma tyko i wyłącznie gorący nawiew. Ta suszarka mnie oczarowała i już mi smutno, że ten wygląd to limitowana edycja... :D A podsumowanie akcji drożdżowej przed chwilą wysłałam na Twojego maila. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW suszarkę lepiej zainwestować, bo służy nam kilka lat. :) Kiedyś kupiłam suszarkę w Oriflame za 30 zł. Tragedia, tyle powiem. :)
UsuńKupiłam tą suszarkę w wersji z panterką. To moja pierwsza suszarka z jonizacją. Jest świetna. Włosy po niej są super proste i dużo gładsze niż po mojej starej. Dziękuję za recenzję
OdpowiedzUsuńJoniazacja to naprawdę ciekawe odkrycie, przekonalamsię o tym jak zakupiłam suszarkę panasonica. mimo jednak to, że nie suszenie nią nie niszczy tak włosów to i tak uzywam kosmetyków termoochronnych tego typu http://trena.pl/termoochrona/3996-joico-smooth-cure-thermal-styling-protectant-150ml-074469476638.html
OdpowiedzUsuńOdkąd opublikowałaś ten wpis to za każdym razem przymierzałam się do kupna tej suszarki, ale w między czasie znalazłam jakieś 2 stare suszarki w domu, jedna nawet była z zimnym nawiewem i stwierdziłam, że na razie nie potrzebuję nowej. I tak sobie radziłam dopóki suszarka z zimnym nawiewem się nie zepsuła, a drugą musiałam zostawić w domu rodzinnym. W 2016 postanowiłam kupić suszarkę, ale do tego nie doszło, bo zawsze były ważniejsze wydatki niż suszarka, a powietrze do naturalnego schnięcia jest za darmo :D W 2017 umówiłam się z TŻ na konkretne prezenty na święta (każdy powiedział co chce) i wskazałam właśnie na tą suszarkę, oczywiście Ola ma zapłon i nie zauważyła, że była to edycja limitowana, więc stwierdziłam, że odpuszczam. Jest luty, a TŻ męczy mnie z moim gwiazdkowym prezentem, więc tak trafiłam tutaj ponownie po 3 latach! :o :D wygooglowałam inne wersje suszarki i stwierdziłam, że ta "folkowa" będzie moja! <3 Na początku uznałam, że jest trochę kiczowata, ale im dłużej na nią patrzę tym bardziej mi się podoba :D Poza tym po ponownym przeczytaniu posta jestem skuszona do jej zakupu, w szczególności przekonał mnie fragment z zimnym nawiewem, bo właśnie takiej szukam! Byłam pooglądać suszarki stacjonarnie i byłam zawiedziona tą funkcją. Nie wiem, zimny nawiew w niektórych suszarkach to jest chyba dla osób które mieszkają w Afryce xd dla mnie to było ciepłe powietrze :D Dlatego kończę historię życia. Dzisiaj zamawiam :D
OdpowiedzUsuń