Zakola to całkiem normalna sprawa, bo większość z nas je ma, w mniejszym bądź większym stopniu. W przypadku włosów cienkich, rzadkich, są one szczególnie widoczne, a metoda zagęszczania zakoli w 1 minutę tymczasowo się z nimi rozprawi. :) Wpadł mi do głowy pomysł, który okazał się (przynajmniej dla mnie) hitem. Gdy podkreślałam brwi brązowym cieniem pomyślałam - może by tak nałożyć cień również na zakola i je optycznie zagęścić, analogicznie jak brwi? Co z tego wyszło? Czytajcie dalej. :)
Do zagęszczenia zakoli potrzebujemy:
- pędzelek, najlepiej niewielkich rozmiarów, np. ten przeznaczony do malowania powiek,
- brązowy cień.
Efekty przed i po
Przepraszam za jakość zdjęć - ciągle się uczę. :) Uważam, że różnica w wyglądzie zakoli jest ogromna!
Wielkość pędzla
Używam cienkiego, skośnego pędzla, tego samego, którym wypełniam brwi oraz pędzla do cieni do powiek. Trochę się muszę nimi namachać, ale aplikacja jest bardziej precyzyjna, gdyż cień nakładamy bezpośrednio na skórę w miejscu prześwitu. Próbowałam aplikować cień pędzlem do różu, ale był zbyt duży i nie dotykał tak dobrze skóry jak te mniejsze pędzelki.
Obecnie jest tak szeroka gama produktów dostępnych w drogerii, iż zaówno blondynki jak i ciemnowlose znajdą coś dla siebie, na pewno. :) Moją paletkę, którą podkreślam brwi i zakola (jak to brzmi) :), kupiłam w Oriflame i używam tego ciemniejszego cienia. Jest tam jeszcze jaśniejszy - właśnie dla blondynek.
Odcienie brązu
Obecnie jest tak szeroka gama produktów dostępnych w drogerii, iż zaówno blondynki jak i ciemnowlose znajdą coś dla siebie, na pewno. :) Moją paletkę, którą podkreślam brwi i zakola (jak to brzmi) :), kupiłam w Oriflame i używam tego ciemniejszego cienia. Jest tam jeszcze jaśniejszy - właśnie dla blondynek.
Podsumowując
Aby zagęścić zakola długotrwale można oczywiście stosować wcierki, które przyczynią się do pobudzenia wzrostu nowych, małych włosów - baby hair. Jeśli nie mamy czasu, by czekać kilka miesięcy na zagęszczenie, a mamy jakieś ważne wyjście czy po prostu chcemy ukryć mankament urody, to patent z cieniem do powiek nada się idealnie.
Co o tym myślicie? Dajcie znać czy stosowałyście tę metodę :)
Świetny sposób "na szybko". Jedno zakole mocno mnie denerwuje (jedno jest normalne), musze poszukać pomocnych specyfików :-)
OdpowiedzUsuńNiby fajnie bo szybko, ale u mnie bardzo by to osłabiło babyhair w tych miejscach:(
OdpowiedzUsuńDlaczego? :)
UsuńBo robiąc tak szarpie włoski i tarcie pędzla je osłabi też.
UsuńWszystko zależy od techniki nakładania :-) Równie dobrze można aplikować palcem tak samo, jak płynny podkład i przyciemniać bezpośrednio skórę głowy :-)
UsuńFajny sposób lecz nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńOjejku, a to dlaczego?
UsuńSuper sprawa:) Chociaż jak widziałam kiedyś pierwszy raz cień który był dedykowany do włosów to stwierdziłam, że to kompletne szaleństwo:D
OdpowiedzUsuńWow, gdzie widziałaś taki cień? :D
UsuńMartusiu, w UK na przykład są takie, przeżyłam szok patrząc w drogerii na półkę z kosmetykami do włosów i odnajdując na niej przeróżnych kolorów pudry tuszujące zakola i przerzedzenia :D
UsuńNawet nie pomyślałam, żeby jakoś tuszować zakola, a tam specjalne kosmetyki mają XD to ci dopiero. Cóż, ja z zakolami po prostu żyję. Kiedyś okropnie ich nie lubiłam, teraz lubię to, jaki kształt nadają mojej twarzy. Ale wiadomo, zakole niejedno ma oblicze i nie każdy czuje się i wygląda z nimi dobrze, więc takie kosmetyki się przydają. Ciekawe, kiedy przybędą do Polski :) chociaż pytanie, czy zwykły cień do powiek różni się jakoś w składzie? Co najwyżej gama kolorystyczna może być chyba tworzona pod włosy
UsuńSposób dobry przy wystarczająco ciemnych włosach w tamtej okokicy zakoli.
OdpowiedzUsuńTeraz tylko muszę znaleźć rudy cień :):):)
OdpowiedzUsuńMyślę, że taki brąz również się nada, bo nie chodzi o to by szczelnie pokryć miejsca bez włosków, tylko dać tam takie refleksy, imitacje włosków. Dobrze jest zostawić trochę prześwitów, bo jest bardziej naturalnie. :)
Usuńświetna sprawa, ale na szczęście nie potrzebuję ;)
OdpowiedzUsuńAle efekt ! :D
OdpowiedzUsuńzabawne, ale jest efekt. Tylko uwaga na deszcz :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie, nie pomyślałam o tym. :) Może lakier by utrwalił cień? Mam na myśli jakieś większe wyjścia oczywiście. W sumie są chyba jakieś utrwalacze do make - upu tylko czy nie zadziałają one nieciekawie na włosy? Oto jest pytanie. :)
UsuńMają (owe utrwalacze) niemal identyczny skład co lakier do włosów. Tak mówi moja rodzicielka po ukończonym studium kosmetyczym. ;)
UsuńCień na brwiach lepiej się trzyma jak jest nałożony mokrym pędzelkiem! może tak :)
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=-Zt2z6klyEk
A oto filmik o zakolach, o którym kiedyś mówiłam.
a sa wodoodporne cienie?
UsuńJa widzialam taki trick do maskowania odrostow na przedzialku ale zakola to tez fajny pomysl.
genialne :D
OdpowiedzUsuńwow! świetna sprawa, w ogóle nie widać, że jest coś kombinowane, bo wygląda to bardzo naturalnie. jedynie obawiałabym się deszczu :D
OdpowiedzUsuńWiesz, że jesteś genialna? :)
OdpowiedzUsuńNajciemniej pod latarnią :D
UsuńWooow, gdybys powiedziała, że to efekty jakiejś kuracji, spokojnie bym uwierzyła! Długo uczyłas się tego tricku, aby dojsc do perfekcji?
OdpowiedzUsuńAmanda
Myślę, że od razu będziesz umiała wypełnić zakola. :) Mnie udało się to za pierwszym razem, nakładanie nie musi być precyzyjne jak w przypadku cieni do powiek, pozdrawiam :)
UsuńKurde, na pierwszy rzut oka nie widać by było to domalowane. Napisałabyś, że to efekty pielęgnacji czy wcierek i nikt by się nie zorientował, że to domalowane. Szok :)
OdpowiedzUsuńWidziałam to kiedyś u Ani z Czeszemy w YT, rewelacja :D Jednak sposób jedynie dla brunetek,szatynek i czarnych, nie wyobrażam sobie maskować tak swojej rudej czupryny :)
OdpowiedzUsuńFajne :) Do fryzur bez czapek - ekstra :D
OdpowiedzUsuńłał :D A to nowość...dobrze wiedzeć co nieco na ten temat na przyszłość :D
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze to wygląda :) nie da się poznać :)
OdpowiedzUsuńJa kilka lat temu, gdy farbowałam się jeszcze na jasny blond, to robiłam coś podobnego, żeby ukryć odrost. Miałam ważne wyjście i zero czasu na ufarbowanie odrostów :( Więc ciemne włoski przy głowie, na samym przedziałku, "podmalowałam" jasnożółtym cieniem do powiek :D Trochę mi je rozjaśniło, nie powiem :)
OdpowiedzUsuńa ja mam pytanie z troszkę innej beczki... Czy przy stosowaniu wcierki (Jantar) i piciu skrzypokrzywy (pije ok miesiąca, wcierke wcieram ok 2 miesięcy) może nasilić się wypadanie włosów? nie są ta jakieś garsci ale zauważyłam że wypada ich więcej jednak wszystko w granica normy
OdpowiedzUsuńNie mam zakoli, ale mam rzadkie i cienkie wlosy ( w niektorych miejscach na glowie mam delikatne przeswity) moze uda sie je ukryc cieniem. Musze koniecznie wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńPodobne działanie mają również tzw.mikrowlokna czyli barwnik. Jest to mi.in nanogen, toppik.stosuję od lat na przerzedzony czubek głowy, wcześniej na zakola ;) cienie są tańszą opcją,ale równie skuteczną,.jednak bardziej czasochłonną.
OdpowiedzUsuńProsty sposób, a jaki skuteczny! Skoro w ten sposób można poprawić wygląd brwi, to dlaczego nie spróbować reż z włosami :)
OdpowiedzUsuńJa co prawda zakoli nie mam, ale moją zmorą są denerwujące prześwity nad uszami - widoczne przy kokach czy kucykach. Czasami udaje mi się je ukryć odpowiednim zaczesaniem, ale chętnie spróbuję też ten sposób!
OdpowiedzUsuńHaha, to zdjęcie równie dobrze mogłoby reklamować internetowe "cudowne" specyfiki na porost włosów! :) Tak mi się skojarzyło z tymi reklamami :)
OdpowiedzUsuńFajny sposob:) jak bd zwiazywac wlosy na jakas okazje to tak zrobie:) na co dzien rozpuszczam wlosy wiec ich nie widac:) Ciagle jednak na nie cos stosuje i jest o wiele lepiej z nimi:) duzo baby hair teraz tylko czekac az urosna i sie wzmocnia i bedzie idealnie :D
OdpowiedzUsuńHihihi ja zakola traktuję bronzerem i efekt jest podobny. :)
OdpowiedzUsuńPomysł ciekawy ale po co kombinować jeśli są sprawdzone produkty maskujące zakola.
OdpowiedzUsuńNie mówię tutaj o pudrach do zagęszczania które blokują mieszki włosowe i z czasem dadzą odwrotny efekt i włosów będzie jeszcze mniej niż było...
ale na przykład jest taki spray Volume Hair Plus, słyszałaś o nim ?
Kupisz go w dobrym salonie fryzjerskim albo przez internet. Jest to drogie ale efekty są niesamowite
Takiej metody nigdy nie stosowałam. Dzięikuje za podpowiedz. Ja mam troszkę inny problem. Może mi coś Martuś doradzisz. A wiec do rzeczy. Na włosy z przodu nie narzekam jesli chodzi o zakola bo mam odrastającą grzywke która zakrywa pewne miejca mniej ładne ale za to z tyłem głowy mam problem. Miałam przeprowadzony tam zabieg bardzo powazny, powycinali mi tam parę rzeczy w konsekfencji tego że w szyji mam jakby dziure. nie wiem jak to opisać i jest tam bardzo mało włosów. Ten przeswit widać jak mam warkoczyka lub chodze w domu w rozpuszczonych wtedy to jakby włosy się dzielą na dwie czesci i ten przeswit widac. Próbowałam wcierką Jantar, podziałał ale nie tam. Moze masz jakaś radę? Dziewczyny także prosze o radę
OdpowiedzUsuńWpadłam na to już wcześniej... a teraz zrobię farbowanie skóry na zakolach - skóry a nie przerzedzonych włosów bo tego nie można nazwać zakolami co Ty posiadasz
OdpowiedzUsuń