Miałam poczekać z podcięciem włosów do stycznia, jednak końcem grudnia włosy zaczęły się już tak źle układać, iż zdecydowałam się zrobić to sama w domu. Użyłam tych samych co zwykle nożyczek z Rossmana i podcięłam 1 cm z długości, dla zagęszczenia końcówek oraz 3 cm włosów z grzywki.
Jak zachowywały się moje włosy w grudniu?
→ W szczególności w drugiej połowie były przenawilżone, oklapnięte i ewidentnie brakowało im protein.
→ Moje włosy po raz kolejny osiągnęły linię talii. :)
→ Skóra głowy szybciej się przetłuszcza, a włosy muszę myć codziennie. Wystarczy, że nie ściągnę czapki wchodząc do sklepu czy autobusu i już pojawia się na niej łupież. :( Moja skóra jest sucha, dlatego nawilżam ją cyklicznie.
→ Zauważyłam u siebie spory problem. Im włosy są dłuższe całościowo, tym większa jest różnica w długości między grzywką a resztą włosów.
Włosy z grzywki są bardzo cienkie i wrażliwe (bardziej niż tylne partie). Nie mogę ich zabezpieczać tak intensywnie jakbym tego chciała, gdyż łatwo je obciążyć. Odkąd pamiętam, moja grzywka była krótsza niż reszta włosów, a tę zależność widać na zdjęciach z dzieciństwa. Do tej pory się to nie zmieniło. Dlatego w najbliższym czasie szczególnie zadbam o tę partię. Podcięłam nieco więcej włosów, bo aż 3 cm, jednak były one nierówne, więc nie widać utraty długości.
Na zdjęciach włosy już po użyciu maski proteinowej Biovax, bardziej uniesione u nasady. Widać także wspominaną przeze mnie różnicę w długości grzywka - reszta włosów.
Plan pielęgnacji włosów na styczeń
Grzywka - włosy na długości i skóra głowy
Obserwacja włosów na długości - ewentualne skrócenie włosów
Chodzi mi po głowie skrócenie włosów o kilka cm. Chciałabym, by końce były bardziej jednolite, aby zatarła się różnica w długości między grzywką a resztą włosów. Będę obserwowała włosy i wtedy podejmę decyzję. :)
Co do kosmetyków, będę stosowała:
Szampony: Love2Mix z papryczką, mydło cedrowe Agafii, szampon z kaczuszką Bambi (oczyszczający)
Maski i oleje: Maska Toskańska, Maska Loreal Lipidium, Maska Natur Vital aloesowa, oliwa z oliwek
Serum silikonowe: Loreal Mythic Oil
Wcierka: serum na porost Agafii (aż nie zużyję), Jantar
Kuracja wewnętrzna: drożdże
- olejowanie grzywki przed myciem (OMO tylko dla samych przednich pasm),
- wzmacnianie przednich partii włosów (wcierka, masaż, drożdże),
- a tym samym walka z zakolami,
- próba przyspieszenia przyrostu tylko w obszarze grzywki.
Obserwacja włosów na długości - ewentualne skrócenie włosów
Chodzi mi po głowie skrócenie włosów o kilka cm. Chciałabym, by końce były bardziej jednolite, aby zatarła się różnica w długości między grzywką a resztą włosów. Będę obserwowała włosy i wtedy podejmę decyzję. :)
Co do kosmetyków, będę stosowała:
Szampony: Love2Mix z papryczką, mydło cedrowe Agafii, szampon z kaczuszką Bambi (oczyszczający)
Maski i oleje: Maska Toskańska, Maska Loreal Lipidium, Maska Natur Vital aloesowa, oliwa z oliwek
Serum silikonowe: Loreal Mythic Oil
Wcierka: serum na porost Agafii (aż nie zużyję), Jantar
Kuracja wewnętrzna: drożdże
Może przyłączycie się do mnie i będziemy piły drożdże wspólnie? :)
Napiszcie mi proszę co myślicie o tym, abym włosy skróciła? Myślałam o 4 - 5 cm, cięcie na prosto. Może też zmagacie się z problemem bardzo słabych pasm w okolicach grzywki?
Napiszcie mi proszę co myślicie o tym, abym włosy skróciła? Myślałam o 4 - 5 cm, cięcie na prosto. Może też zmagacie się z problemem bardzo słabych pasm w okolicach grzywki?
Hej Martuś! Chętnie bym się przyłączyła do picia drożdży, ale jakoś mam obawy, że na moją cerę mogą źle wpłynąć :/ Piękne masz te włosy! Ja ostatnio podcięłam u fryzjera ...chciałam 1cm, a babeczka podcięła ponad 3... i w dodatku krzywo :) no i masz...zapuszczania ciąg dalszy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplement :) Co do krzywego podcięcia. Kiedyś niestety doświadczyłam takiej sytuacji. Przednie pasma włosów z jednej strony były ok. 1/3 krótsze niż te z drugiej strony. Zauważyła to koleżanka, z którą siedziałam w liceum w ławce. Popłakałam się wtedy (smuteczek) :(
Usuń:)
A no, niestety... na niektóre Panie fryzjerki, aż dziw bierze, że wybrały taką drogę kariery ;) dobrze, że moje włosy należą do długich. Gdyby były krótsze, to chyba bym ubiła tą Panią :D
UsuńNa te twoje włoski mogłabym patrzeć godzinami a i tak nadal robię na mnie takie same wrażenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentują, niestety do akcji picia drożdży nie przyłączę się, bo obawiam się skutków ubocznych :( Też borykam się obecnie ze wzmożonym przetłuszczaniem, pomaga mi jedynie suchy szampon, choć efekt po jego zastosowaniu utrzymuje się znacznie krócej :(
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi się skończył suchy szampon, muszę kupić. :) Może tym razem wersja tropikalna? Nie miałam jeszcze tej nuty zapachowej :)
UsuńJeśli masz w okolicy drogerię Dayli to do 14.01 jest promocja na Batiste za 16,99 + dostajesz mały w prezencie. Nie wiem, czy się opłaca, bo swoje Batiste kupiłam na zapas kiedy były w Biedronce i nie pamiętam już ceny, ale i tak chyba się skuszę :p Tropikalną wersję miałam, pachnie równie ślicznie jak cała reszta ;-)
UsuńJaka urocza choineczka:)
OdpowiedzUsuńDo drożdży się nie przyłączę ponieważ mi szkodzą, ale mam masę innych wspomagaczy :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że skrócenie włosów o te 4-5cm mogłoby jedynie wyjść tylko na dobre... :D Wciąż będą długie, ale końcówki się optycznie zagęszczą i będzie to lepiej wyglądać. Także, jeśli nie jest Ci szkoda, oczywiscie, to bym cięła :) W końcu odrosną!
OdpowiedzUsuńJa przed Sylwestrem ciachnęłam jakieś 20 cm... I nie żałuję. Co prawda, sięgają teraz obojczyków, a nie talii i trochę poczekam na długość [na pewno przyłączę się do drożdży! :3], ale widocznie odżyły bez tych zwisających smętnie spaleńców. A jak zmalało użycie kosmetyków... :O
20 cm, podziwiam! :)
Usuńmam ten sam problem z grzywką, w ogóle chyba nie rośnie, zawsze pierwsze pasma były krótsze no i ich kondycja jest tragiczna. będę podobnie walczyć :)
OdpowiedzUsuńDo picia drożdży sie przyłącze bo i tak zamierzałam. :) i chętnie posłucham co jeszcze będziesz robiła by wspomóc porost włosów
OdpowiedzUsuńDrożdże + wcierka :)
UsuńSliczne włosy, jak ja Ci zazdroszczę :(
OdpowiedzUsuńMartusiu mam pytanie- czy włosy mogą nie lubić protein? Moje włosy po każdej masce, która ma proteiny wcale nie wyglądają za ciekawie..
Oczywiście, że mogą nie lubić.
UsuńOczywiście, że tak. Zazwyczaj włosy suche nie przepadają za proteinami. Moje lubią raz na jakiś czas, generalnie najbardziej służą im obecnie emolienty. Rok temu moje włosy bardzo lubiły humektanty.
UsuńWspaniałe włosy :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włosy :) Nie podcinaj, tak jest idealnie :)
OdpowiedzUsuńMartusia, moze zorganizujesz jakas akcje typu picie drozdzy? Dawno juz nigdzie takiej akcji nie widzialan, a tutaj efektami beda mogly pochwalic sie wszystkie cienkowlose :-)
OdpowiedzUsuńJuż nad tym myślę :)
UsuńDrożdze popijam juz od połowy grudnia. Z obcinaniem bym poczekała.
OdpowiedzUsuńJa zaczynam od 17 stycznia czyli po powrocie do Pl :) to będzie mój pierwszy raz z drozdzami i pewnie mnie wysypie, ale trudno.I tak muszę odwiedzić dermatologa.
OdpowiedzUsuńCudowne są ;)
OdpowiedzUsuńEch...z 20 lat potrzebuję, żeby dorównać twoim włosom. Z grzywką mam tak samo: nie chce rosnąć i już!
OdpowiedzUsuńmasz piękne włosy..myślę, że końcówki wyglądałyby na znacznie grubsze gdybyś właśnie je podcięła bo wiadomo, że na końcach zwykle są rzadsze..co do drożdży to kiedyś piłam ale wyobraź sobie, że dostałam grzybicy i teraz mam zakaz ich picia..na pewno przyspieszyły porost ale tez spowodowały grzybka na paznokciach już to prawie wyleczyłam ale muszę uważać bo chyba mam do tego skłonność..teraz chyba zacznę picie skrzypu z pokrzywą..
OdpowiedzUsuńGrzybice skory, paznokci, przewodu pokarmowego itd. Jak nazwa wskazuje sa powodowane przez GRZYBY. Ludzie czasami boja sie, ze od drozdzy zlapia drozdzyce, ale drozdze piekarskie a drozdzaki to calkowicie inne mikroorganizmy ;) od drozdzy piekarskich co najwyzej rozboli nas brzuch, ale jak je odpowiednio "zamordujemy" to nic nie powinno sie dziac zlego.
UsuńNie podcinaj, są śliczne! ;) A drożdzę piję od początku grudnia i zamierzam kontynuować do marca.
OdpowiedzUsuńŻyczę wytrwałości! :)
UsuńPicie drożdży będę miała za sobą 9 stycznia przez miesiąc ;) możemy się na następny raz umówić razem ;)
OdpowiedzUsuńJa od połowy grudnia używam serum babuszki agafi na porost włosów, jeszcze nie sprawdzałam, jaki jest rezultat, bo czekam aż upłynie miesiąc, ale moja przyjaciółka uparcie twierdzi, że moje włost rosną jak szalone:D
OdpowiedzUsuńgdzie mozna kupic to serum??
UsuńNa Skarbach Syberii i innych stronach z rosyjskimi kosmetykami :)
Usuńekopiekno.pl chociażby
UsuńTeż zaczęłam stosować! :) Swoje wygrałam w konkursie, ale tak jak piszą dziewczyny, serum dostępne jest w sklepach: skarby syberii, kalina, lawendowaszafa24, ekopiękno, setare :)
UsuńJa już piję drożdże od miesiąca, wydaje mi się, że zwiększyły mój przyrost włosów o 100% - z 1 cm do 2 cm :)
OdpowiedzUsuńBędę stosować tę kurację dalej i sprawdzę kolejne efekty za miesiąc :)
Ja ze wzgledu na wysyp przy drozdzach sie nie dolacze, ale trzymam kciuki- na przyrost sa swietne
OdpowiedzUsuńTeż mam zamiar pić drożdże :)
OdpowiedzUsuńjeszcze pani fryzjerka powiedziała mi żebym sobie zakupila olejek arganowy na końcówki oraz zamierzam kupić szampon Love2Mix z papryczką, szukam równiez jakiejś dobrej maski
Życzę powodzenia ;)
9 stycznia minie miesiąc mojego picia drożdży :) Nie wiem, czy to ich zasługa, ale jakoś zdecydowanie niej mi ich wypada...
OdpowiedzUsuńZ grzywką mam ten sam problem już od 20 lat ;) Podcinanie tylnych partii włosów pomaga na jakiś czas, potem znów grzywka się przerzedza, końcówki niszczą...A tył dalej gęsty ;)
Bardzo ładne włoski, super kolor :))
OdpowiedzUsuńCzym nawilżasz skórę głowy?
http://www.martusiowykuferek.pl/2014/12/jak-nawilzyc-skore-gowy-7-ulubionych.html
Usuń:*
Jeju, jeju, piękne włosy! *.* Ja postanowiłam, że założę bloga, aby i moje działania dokumentować, ale jak tak patrzę na zdjęcia takich cudnych włosów, to nie wiem, czy warto w ogóle się pchać dalej w blogowanie, hehe :D Stan dla mnie nieosiągalny! A ja muszę wreszcie kupić te nożyczki... Chociaż włosy obcinałam w grudniu, teraz podciąć za wcześnie, a mimo wszystko chciałabym nie obcinać po studniówce... ;x Takie tam zabobony, ale nie zaszkodzi się wstrzymać :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie wolno po studniówce, ale i przed szkoda... Skąd ja to znam? :)
UsuńMoje włosy nie były piękne, gdy zakładałam bloga. :) Nie wierzę w zabobony, jesteśmy kowalami własnego losu :)
Usuńśliczne masz te włosy! <3 <3
OdpowiedzUsuńmyślę że w Twoim przypadku podcięcie 4-5 cm tylko wyjdzie im na dobre, nie bedzie widać znacznej różnicy w długości, a zyskają na gęstości ;)
+ w gazetce rossmana Skarb w ofercie promocyjnej jest maska Bioelixire Agran Oil, wiem że lubisz serum z tej serii ;) więc maska też może się spodobać ;p
ja osobiście wczesniej jej nie widziałam, następnym razem uważniej rozejrzę się po drogerii ;)
D. ;)
Dziękuję za radę i informację :) Na razie nie kupuję żadnych nowości, mam kilka czekających w szafce :)
UsuńJa piję drożdże od 29.12. ;)
OdpowiedzUsuńJeśli zdecydujesz się na ścięcie włosów wypróbuj cięcie maszynką :) Ja jestem bardzo zadowolona z takiego cięcia- końce są zdecydowanie mocniejsze :)
Trafiłaś w sedno, właśnie rozważam cięcie maszynką. Muszę zapytać czy moja fryzjerka takie wykonuje :)
UsuńPiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńCześć Martusiu, obserwuję bloga i przestrzegam wskazówek już od dawna, ale to mój pierwszy odzew :) Postanowienie noworoczne - włosy gładkie( w końcu!), dłuższe (na razie do ramion), ogólna zmiana ich kondycji. Więc pijmy drożdże razem, a za chwilę zmyję ostatnią farbę z włosów w tym roku! (niestety studniówka wymaga dobrego wyglądu...)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cię kochana!
Bardzo się cieszę! :) Zobaczysz, że czas szybko minie i będzie tak jak piszesz, wszystko się spełni, a włosy będą przepiękne. :)
UsuńOj Martuś, oddałabym królestwooo za takie włosy! Ja już ze swoimi nie mogę :( poddaje się...
OdpowiedzUsuńNa moim blogu nie piszemy "poddaję się". Zrób sobie przerwę, odpocznij od pielęgnacji, związuj włosy. Z czasem spojrzysz na to inaczej, zobaczysz :)
UsuńJakie piękne włosy... :)
OdpowiedzUsuńMartusia Piekne wlosy a gdzies pisalas ze dazysz do 7cm w obwodzie Chyba masz ich teraz wiecej bo jest ich bardzo duuzo :) Tzn ze drozdze nie maja nic wspolnego z grzybica? Moze sie przylacze:))
OdpowiedzUsuńA ja mam bez drozdzy wysyp krost raz na miesiac i tak w kolko ja je podlecze i juz buzia jest w miare gladka to znow sie zaczyna :policzki, broda, czolo to pewnie to po okresie taki wysyp ale jak to zwalczyc moze jakies ziola sa wspomagajace ? Czy cos ?
Będę mierzyła w lutym ile jest w obwodzie. Nie mam pojęcia do jakiego obwodu kucyka moje włosy są w stanie "dobić". Jeśli będzie 7 cm - będę przeszczęśliwa. :)
UsuńMoże wysyp spowodowany jest cyklem menstruacyjnym? U mnie niedoskonałości pojawiają się zawsze kilka dni przed miesiączką.
Masz piękne i gęste włosy! Używałam Jantaru i u mnie zahamował tylko wypadanie, większego porostu nie zauważyłam, a babyhair tylko pojedyncze... szkoda :(
OdpowiedzUsuńMartusiu, zechcesz wziąć udział w zabawie? :) http://wlosowelove.blogspot.com/2015/01/podwojny-tag-11-wosowych-pytan.html
OdpowiedzUsuńjejku, jakie cudowne włosy! :)
OdpowiedzUsuńnie piszcie wszystkie fryzjerki,niektóre dobrze obcinają z klasą pomogą wam zapuścić włoski,że jednej się nie udało,ja zapuszczałam włosy 2 lata a zaczęłam od doczepianych,zawsze to więcej czasu odchodzi na bok,acha obcinanie tylko postarza włoski które żyją jedynie 4 latka to na razie Martusiu,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCykl życia włosa u każdej osoby jest inny :-)
UsuńPrzepiekne masz wlosy ;) mierzylas im dlugosc? ;)
OdpowiedzUsuńNie mierzyłam :-)
Usuń