grudnia 06, 2014

Jak nawilżyć skórę głowy? 7 ulubionych sposobów | Wyniki rozdania "Z uśmiechem w zimę!"


Moja skóra głowy jest wrażliwa, delikatna i bardzo łatwo ją wysuszyć, w szczególności teraz (zimą), gdy częściej używam suszarki. Sucha skóra głowy swędzi, szczypie, jest ściągnięta. Jest również nadwrażliwa na dotyk. Wraz z suchością zazwyczaj idzie w parze łupież, najpierw suchy, który przy złej pielęgnacji może przerodzić się w łupież tłusty. Dlatego systematycznie nawilżam skalp jednym z moich ulubionych sposobów. Wypróbowałam ich już naprawdę wiele i wyróżniłam 7 ulubionych, które sprawdziły się u mnie do tej pory najlepiej.


1. Żel lniany

Nie chcę powielać informacji, gdyż bardzo obszernie o żelu lnianym pisałam już tutaj. Wspomnę tylko, że żel lniany otrzymuje się z gotowania nasion lnu i jest znakomitym, tanim i naturalnym środkiem nawilżającym skórę głowy i włosy. Siemię lniane mam zawsze w domu, więc jestem zabezpieczona na ewentualne podrażnienie skalpu. Żel lniany wykorzystuję najczęściej nakładając go solo na skórę głowy.


2. Sok z aloesu

Miałam taki okres, iż w celu nawilżenia skalpu, stosowałam tylko i wyłącznie sok z aloesu. :) Praktycznie co mycie, w różnych kombinacjach, to na skórę głowy, to na włosy i nawet twarz. Sok z aloesu to wspaniały, naprawdę wspaniały dar natury, który dogłębnie nawilża skórę głowy, koi ją i leczy. O właściwościach aloesu i o tym jak stosuję sok, również pisałam w oddzielnym poście.


3. Cerkogel 

To już nieco droższa opcja niż żel lniany i sok z aloesu, ale Cerkogel traktuję jak koło ratunkowe i stosuję przy naprawdę wysuszonej skórze głowy. Jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Zachwalałam go tutaj. :)


4. Mocznik

O moczniku jeszcze nie pisałam na blogu. :) Mocznik najlepiej nawilża moją skórę głowy, gdy stosuję go w formie płukanki/nawilżającej mieszanki  przed myciem. 

Płukankę przygotowuję następująco. Do miseczki wlewam 0,5 l przegotowanej wody i dodaję ok. 1 kopiatą łyżeczkę mocznika. Mieszam "składniki" i moczę w mieszance całe włosy, skupiając się na skórze głowy i delikatnie ją przy tym masując. Odciskam włosy z nadmiaru wody i chodzę ok. 20 minut z wilgotnymi włosami. Nastepnie myję skórę głowy i nakładam na długość maskę lub odżywkę.


5. Maska Natur Vital aloesowa

Mimo, iż dawno jej już nie miałam u siebie, to jednak w dalszym ciągu pamiętam jej wspaniałe, kojąco - nawilżające działanie na skórę głowy. Działa podobnie jak sok z aloesu, ale mam wrażenie, że nieco bardziej koi. 


6. Miód scukrzony

Moja ulubiona postać miodu, gdyż scukrzonym miodem wykonuję piling skóry głowy.  Równocześnie zdzieram naskórek i nawilżam skalp, 2 w 1. :)


7. Jantar

Jantar wszędzie. :) Nie dość, że ogranicza przetłuszczanie, unosi włosy, to jeszcze nawilża skórę głowy. Recenzja dla tych z Was, które jeszcze nie widziały.



Jak dogłębnie nawilżam skórę głowy? | 3 kroki

Jeśli odczuwam bardzo duży dyskomfort skóry głowy, wykonuję sprawdzony zabieg, składający się z 3 etapów.


  1. Wykonuję piling skóry głowy np. cukrowy lub scukrzonym miodem,
  2. Nakładam żel lniany na 20 minut
  3. Myję skórę głowy mydłem miodowym Agafii lub ulubionym szamponem z dodatkiem miodu/mocznika/soku z aloesu


Podsumowując

Moje sposoby nie są szczególnie odkrywcze, ale naprawdę godne polecenia. Warto zacząć od tych kuchennych, domowych sposobów, bo są tanie i łatwo dostępne.




Wyniki rozdania 



Bardzo cieszy mnie fakt, iż tak aktywnie wzięliście udział w rozdaniu. Jestem zaskoczona ilością zgłoszeń, oczywiście bardzo pozytywnie! :) Jak się spodziewałam, najwięcej osób wybrało zestaw nr 1, a najmniej zestaw nr 3. Nadesłane odpowiedzi są piękne, mega pozytywne i niedługo stworzę z nich osobny wpis. :) 


3 szczęśliwe osoby, które wylosowała moja maszyna, to:

Zestaw 1. Julia M. (Julia M-z)

Zestaw 2. Agnieszka Kochańska

Zestaw 3. Jola Pietrucha


Serdecznie gratuluję i czekam na wiadomość zwrotną. :)


32 komentarze:

  1. Bardzo przydatny post! Ostatnio sama borykałam się z problemem podrażnionej skóry głowy przez wcierkę alkoholową Capitavit, której za często używałam i muszę przyznać, że w internecie nie było wiele postów na ten temat. Stosowałam właśnie w celu załagodzenia sok z aloesu i żyworódki (ma bardzo podobne działanie do aloesu) i dosyć szybko problem ustąpił. Następnym razem, a mam nadzieje, że szybko nie nastąpi, użyje żelu, bo nie znałam tego sposobu i do tej pory przeważnie używałam siemienia do kuracji wewnętrznych. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żel lniany jest świetny. :) Polecam spróbować również jako maski nawilżającej do włosów.

      Usuń
  2. Czym objawia się przesuszony skalp? łupież?
    ja używam na skórę głowy masła shea przed myciem.
    Bardzo polecam. Na skórę masło shea i na długość dowolny olej.
    A włosy i głowę myję potem miodkiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Suchy skalp nie zawsze objawia się łupieżem, aczkolwiek często jest to powiązane. Wiele zależy od stopnia suchości skalpu. :)

      Usuń
  3. Co do wcierki Jantar to stosując ją z przerwami (ostatnio miałam dość długą przerwę od jej stosowania) zauważam niewielkie baby hair, ale niestety moje włosy po niej u nasady robią się bardzo sztywne i szorstkie - nakładam ją po myciu. Masz Martusiu może jakieś pomysły dlaczego tak się dzieję?
    aga_a7

    OdpowiedzUsuń
  4. Maska aloesowa jest teraz przeceniona na 16 zł w naturze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo! Dziękuję za informację. Jeśli będę miała możliwość to sobie kupię :)

      Usuń
  5. Też ostatnio mnie raz czy drugi coś zaswędzi od tego zimna i grzania w domu :) a o prostych sposobach pisałam już u siebie bodajże w czerwcu - ja stosuję Cerkogel 10%, myję skórę głowy odżywkami(balsam myjący Sylveco <3), przynajmniej raz wykonuję peeling i jeśli mam maskę, którą mogę nałożyć na skórę głowy to robię to, w tej chwili w tej roli sprawdza się aktywator wzrostu z Banii Agafii :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam pojęcia że Jantar ma właściwości nawilżające :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Martusiu ale jak stosujesz sok aloesowy? Ja sie go troche wystraszylam po przeczytaniu u bhc jak plukanka z aloesu spalila jej wlosy.
    A co do mocznika to wlasnie pracuje w sprzedazy nawozow i w biurze mamy pelno probek mocznika :) juz wiele razy rozkminialam czy by sie nadal na wlosy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sok aloesowy mieszam pół na pół z wodą, powstaje z tego rozcieńczona woda aloesowa, którą aplikuję na skórę głowy za pomocą atomizera lub po prostu moczę włosy w miseczce. Aloes może podrażniać i warto zrobić próbę uczuleniową przed zastosowaniem.

      Darmowy mocznik, super :)

      Usuń
  8. O rany, wygrałam! Mikołajki od razu lepsze, już odpowiadam <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Akurat u mnie Jantar ostatnio się nie sprawdza i wręcz przesusza mi skórę głowy... za to moim ulubionym nawilżaczem jest maska Biovax do włosów ze skłonnością do wypadania - nigdy mnie jeszcze nie zawiodła ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi jantar przetluszcza wlosy :-( ale naturvital fajnie wspominam w polaczeniu z garnierem avokado i karite.
    Gratulacje dla zwyciezczyn rozdania :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. chyba skuszę się na ten jantar :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja muszę w końcu przetestować płukanki z aloesu, peeling i Jantar. Zawsze jak już się znajdę w sklepie, rezygnuję, bo wewnętrzna sknera się odzywa i szkoda mi pieniędzy. Ale może w końcu skuszę się chociażby na Jantar :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jantar u mnie się nie sprawdza - okropnie przetłuszcza mi włosy i powoduje, że swędzi mnie skóra głowy :( Robiłam do tej wcierki kilka podejść, ale za każdym razem to samo...
    Za to popieram zachwyty nad aloesowa maską Natur Vital :) Jest rewelacyjna, i na włosy, i na skórę głowy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Musze wyprobowac Twoj sposob z mocznikiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie :) Skoro dodawanie mocznika do szamponu Ci odpowiada, to płukanka również powinna podpasować.

      Usuń
  15. Nigdy w życiu nie spotkałam się z określeniem PEELING GŁOWY! :D Może także skorzystam?

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam pytanie... dlaczego moj komentarz pod postem o ochronie przed zniszczeniami ("mam 2 problemy...") nie przeszedł moderacji? Nie sadzę, żeby kogoś obrażał, był zbyt głupi, czy coś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moderację ustawiłam po to, aby być na bieżąco z nowymi komentarzami pojawiającymi się pod starszymi postami. Publikuję komentarz wtedy, kiedy mam czas na niego odpowiedzieć. Proszę o wyrozumiałość, bo poza blogiem również mam swoje zajęcia. :)

      Odpowiedź czeka na Ciebie pod postem, mam nadzieję, że pomogę, pozdrawiam. :)

      Usuń
    2. Ależ, ja nawet nie oczekiwałam odpowiedzi, bardzo przepraszam, jeśli pani poczuła presję czy coś. O Boże, strasznie mi wstyd teraz :/ Ale jednocześnie bardzo dziękuję ^^'

      Usuń
    3. Boże, tylko nie to! Błagam, tylko nie "Pani", bo czuję się taka staaaraaa... :D Nie poczułam presji. Przecież to normalne, że każdy kto pyta, chce uzyskać odpowiedź.

      :)

      Usuń
  17. Dziekuje za pomysl aby wykonac peeling ze scukrzonego miodu ;-) wykorzystalam go podczas Niedzieli dla Wlosow :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dzięki za napisanie tego posta! Do tej pory wypróbowałam jedynie siemię na skalp ale nie mam czasu ugotować sobie żelu, a tutaj czytam że i NaturVital się nada i sok z aloesu. Dzisiaj skóra głowy mi podziękuje :D
    Gratuluję zwyciężczyniom <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Mi Jantar na pewno nawilżał skórę głowy, ale nie koniecznie radził sobie z wypadaniem...
    Maskę NaturVital natomiast, również mogę wszystkim z wrażliwą skórą głowy polecić z ręką na sercu :) jest genialna, tylko ciężko ją dostać w Naturze :) Błyskawicznie znika z półek po dostawie ;)

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas na blogu i wyniosłaś z jego treści cenne wskazówki. Życzę Ci owocnej pielęgnacji włosów, ciała i umysłu. :-)