Sezon jesienno - zimowy to okres, w którym spożywamy dużo mniej warzyw i
owoców (w stosunku do wiosny i lata), nie dostarczając tym samym składników
niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Dieta staje się uboższa i
mało zróżnicowana.
Aby włosy mogły rosnąć piękne i zdrowe, musimy dostarczać organizmowi
witamin i minerałów, w przeciwnym razie będą rosły słabe, matowe, kruche. Nasz
organizm jest niesamowicie mądrym tworem - w pierwszej kolejności zaopatruje w
składniki odżywcze narządy wewnętrzne, zostawiając tym samym
"resztki" dla włosów. W efekcie niedostarczanie odpowiedniej ilości
składników, doprowadzić może do sytuacji, w której zabraknie ich dla włosów. Są
one "poszkodowane", gdyż nie pełnią już żadnej kluczowej roli w
naszym organizmie tzn. nie są niezbędne do przetrwania.
Święta trójca
Żelazo - jest najważniejszym mikroelementem znajdującym się w organizmie,
wpływa na wytwarzanie keratyny, reguluje pracę gruczołów łojowych, odżywia i
dotlenia cebulki włosów (konkretnie brodawki, ale o tym innym razem :))
Cynk - jest drugim, zaraz po żelazie, najważniejszym mikroelementem. Reguluje
pracę gruczołów łojowych, pomaga w tworzeniu keratyny, przyspiesza wzrost
włosów
Miedź - pomaga w tworzeniu barwnika naszych włosków czyli melaniny, wchodzi w
skład enzymów, które biorą udział w tworzeniu elastyny i kolagenu
Żelazo, cynk i miedź są istotne nie tylko z punktu widzenia kondycji
włosów, ale również funkcjonowania całego organizmu, dlatego warto zwrócić
uwagę jakie spożywamy produkty i czy w pełni realizujemy dzienne
zapotrzebowanie.
Witaminy młodości
Witamina A/Retinol - wzmacnia włosy, niedobór objawia się
suchymi, matowymi włosami, które przy długotrwałym deficycie tej witaminy mogą
przestać rosnąć, a nawet wypadać
Witamina E - reguluje pracę gruczołów łojowych, jej niedobór powoduje
rogowacenie zewnętrznej warstwy mieszków włosowych, chroni mieszki włosowe
przed działaniem wolnych rodników, poprawia ukrwienie skóry głowy
Witamina C - odpowiada za prawidłowe powstawanie kolagenu, który jest konieczny,
aby nasze włosy były bujne, piękne, zdrowe, zadbane... itd :)
(poczytajcie TUTAJ jak ogromne znaczenie ma kolagen)
Witaminy z grupy B
Witamina B1/Tiamina - reguluje pracę gruczołów łojowych,
chroni przed powstawaniem łupieżu
Witamina B2/Ryboflawina - również reguluje pracę gruczołów łojowych i
chroni przed powstawaniem łupieżu
Witamina B3/Niacyna/Witamina PP - dostarcza składniki odżywcze do
wszystkich tkanek naszego organizmu. Ponadto dotlenia tkanki, pobudza krążenie
i ukrwienie głowy
Witamina B5/Kwas pantotenowy - odpowiedzialna jest za nawilżenie łodygi
włosa i odżywienie. Przyspiesza regenerację, utrzymuje kolor włosów
(zapobiega siwieniu)
Witamina B6/Pirydoksyna - jest odpowiedzialna za wzrost włosów,
gdyż bierze udział w procesie podziału komórek
Witamina B9/Kwas foliowy - odpowiada za wzrost naszych włosków
Witamina B12/Cyjanokobalamina - przeciwdziała wypadaniu włosów
W wielkim skrócie: witaminy z grupy B wspomagają pracę
gruczołów łojowych, a także przyczyniają się do wzrostu poprzez dostarczanie
składników odżywczych, czego efektem jest wzrost włosów.
Cała reszta :)
Witamina F/NNKT - czyli niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe - potrzebne każdej
komórce naszego organizmu do prawidłowego funkcjonowania, dzięki nim włosy
rosną szybciej, są zdrowsze, sprężyste i nawilżone (będzie o tym w przyszłości
oddzielny wpis, to podlinkuję :))
Siarka - bierze udział w tworzeniu mieszka włosowego, niezbędna do
powstania keratyny, niedobór prowadzi do spowolnienia wzrostu włosa
Witamina H/Biotyna - reguluje pracę gruczołów łojowych, wzmacnia włosy,
zapobiega siwieniu i łysieniu
Krzem - pomaga w usztywnieniu włosów, gdyż wbudowuje się w keratynę,
wzmacnia włosy
Metionina i cysteina - niezbędne do powstania keratyny
Jod - wpływa na wzrost włosa, odżywia cebulki włosów (brodawki)
Cholina - pobudza krążenie i ukrwienie głowy, wspomaga wzrost włosów
Inozytol - wpływa na wzrost włosów
Potas - reguluje pracę gruczołów łojowych, niedobór objawia się matowymi
włosami, nadmiernym przesuszeniem bądź przetłuszczeniem
Proteiny sojowe i drożdżowe - odżywiają cebulki włosów
PABA - pomaga naszemu organizmowi wytwarzać wit. B5
Magnez - wzmacnia włosy, niedobór powoduje wypadanie
Podsumowując
W fazie projektu zakładałam, iż ten post będzie krótki, ze wskazaniem na
najważniejsze składniki potrzebne do wyhodowania pięknych włosów. W miarę
zagłębiania się przeze mnie w tę tematykę doszłam do wniosku, iż wszystkie
powyższe składniki są wyznacznikiem zróżnicowanej diety i wszystkie muszą być
dostarczane organizmowi - czy to z pożywieniem czy wspomagając się suplementami. Uważam, że taka "ściąga" jest potrzebna na blogu, gdyż uświadamia jak ważna w dbaniu o piękny wygląd (nie tylko włosów) jest zdrowa dieta.
bardzo ciekawy tekst:)
OdpowiedzUsuńMoże komuś się przyda taka ściąga :) Mi na pewno ten post pozwolił zapamiętać część właściwości poszczególnych witamin i im więcej czytałam, tym dochodziłam do wniosku (chociaż aktualnie ta myśl we mnie jeszcze dojrzewa), że muszę zrezygnować z moich niezdrowych wybryków, nie tylko dla pięknych włosów, ale głównie dla zdrowia. Dotarło do mnie, że mój sposób odżywiania się jest bardzo zły. Na pewno z tym powalczę :)
UsuńFajny post ;) chociaż ja ostatnio stwierdziłam (albo raczej profesorowie na moim kierunku studiów, którzy trochę demonizują suplementy diety, wpłynęli trochę na moją opinie na ich temat), że żaden suplement nie zastąpi nam pożywienia, które zawiera te wszystkie dobre składniki ;)
OdpowiedzUsuńChociaż, nie powiem, taki suplement diety, zażywany codziennie też działa trochę na psychikę, bo zażywając regularnie takie tabletki, czujemy, że codziennie dajemy naszym włosom jakąś dawkę witamin, w przypadku zdrowego odżywiania nie jest to aż tak bardzo widoczne i nie zawsze to do nas przemawia. (ale się rozpisałam. Mam tylko nadzieję, że zrozumiesz co chciałam przekazać w tym komentarzu, chociaż wiem, że zrobiłam to też w taki bardzo zawiły sposób, ale nie potrafię inaczej ;)
tak czy inaczej, czekam na dalsze części tego tematu ;*
Nie twierdzę, że suplementy są w stanie zastąpić zdrową i zróżnicowaną dietę :) Uważam natomiast, że sporadyczne wspomaganie organizmu suplementem jest fajnym rozwiązaniem np. w okresie jesienno-zimowym. Ja np. nie kupiłabym (teraz, kiedyś brałabym co popadnie:)) pierwszego, lepszego suplementu. Wybór określonego suplementu opieram na składzie, pozycji marki na rynku, informacjach o firmie, które można znaleźć w sieci oraz opiniach internautek :). Podczas łykania suplementów, u wielu ludzi zapewne występuje efekt placebo. Ja sama staram się być obiektywna i skupiać na analizie zdjęć. Bardzo fajnie, że poruszyłaś ten temat, a i ciekawi mnie bardzo, co więcej mówią Twoi prowadzący, podziel się :*
UsuńBardzo inspirujący tekst :)
OdpowiedzUsuńSzukasz nowinek dotyczących pielęgnacji i koloryzacji włosów? Zapraszamy na naszego bloga i do sklepu internetowego http://epelo.pl/
"Malutko" tych wszystkich, potrzebnych skladnikow ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog i świetne post ! ^^
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja ? :> ( napisz u mnie )
Pozdrawiam
Karolajnaa.
http://sialalala96.blogspot.com/
Boże, ile tych witamin! Jednym słowem, po prostu dieta jest arcyważna dla włosów - chyba najwyższa pora na "dietowy" rachunek sumienia...
OdpowiedzUsuńCzyli wychodzi na to, że sposób, w jaki się odżywiamy, ma znaczenie nie tylko dla naszego zdrowia, ale także i wyglądu :) może będzie to jakaś motywacja do zmiany swoich złych nawyków żywieniowych
OdpowiedzUsuń