Odkryłam świetny sposób na wysuszenie włosów za pomocą wiatraka / wentylatora ! :) Posiadam suszarkę z letnim nawiewem, natomiast moim odwiecznym marzeniem było zaopatrzyć się w tę z całkowicie zimnym. Nawet nie wiedziałam, że mam ją w domu! Tylko w nieco innej, mało klasycznej postaci. Mój wiatrak, firma "noł - nejm", ma dwustopniową skalę mocy. Ta forma suszenia włosów jest bardzo funkcjonalna - wygodnie jest usiąść na pufie, poczytać ulubioną książkę, a włosy w szybkim tempie same wyschną.
- domknięte łuski włosa,
- są śliskie, wygładzone i błyszczące,
- nie wyrządza włosom krzywdy, gdyż nie oddziałuje na nie ciepłem,
- skraca czas naturalnego schnięcia włosów, a jest bardzo do niego zbliżone,
- jest dużo przyjemniejsza niż metoda suszenia klasyczną suszarką.
Wypróbujcie jak najprędzej i dajcie znać jak u Was się sprawdził wiatrak. :)
Mi się kiedyś włosy wkręciły do wiatraka :(
OdpowiedzUsuń